Królowa Elżbieta II wściekła na księcia Karola! Nie spodziewała się tego!
Królowa Elżbieta II doskonale wie, że nie będzie żyć wiecznie. Królowa ma już 95 lat, a jej stan zdrowia nieco się pogarsza. Ostatnie dni, kiedy nie czuła się zbyt dobrze i była hospitalizowana, były też sprawdzianem dla jej syna, następcy tronu, księcia Karola. Okazuje się, że Karol nie poradził sobie najlepiej z sytuacją.

Królowa Elżbieta II - jaki jest jej stan zdrowia?
Zobacz również:
- Paulina Sykut-Jeżyna na konferencji Polsatu. Patrzcie tylko na buty. Alternatywa dla szpilek
- Katarzyna Butowtt: Najpiękniejsza modelka lat 70. wraca na wybieg. W PRL-u zagrała w ponad stu reklamach
- Schudła 27 kilogramów. Spektakularna przemiana piosenkarki Lizzo. Tak teraz wygląda
- Ile włożyć do koperty na wesele? Małgorzata Socha rozwiewa wątpliwości
Królowa Elżbieta II i jej stan zdrowia to jeden z najważniejszych tematów obecnie w Wielkiej Brytanii. Jej jednodniowy pobyt w szpitalu wzbudził spory niepokój w poddanych, podobnie jak to, że nie pojawiła się na obchodach Dnia Pamięci - jednego z najważniejszych świąt państwowych w Wielkiej Brytanii.
W zagranicznych mediach pojawiła się nawet upiorna teoria spiskowa, że królowa nie żyje, a Pałac Buckingham ukrywa to, by ogłosić tragiczne wieści dopiero po świętach Bożego Narodzenia. Nic na szczęście takiego nie miało miejsca i leciwa monarchini pojawiła się na chrzcie swoich prawnuków, ucinając kategorycznie pogłoski o tragicznym stanie zdrowia i tym bardziej o swojej śmierci. Jednak sytuacja, w której znalazła się królowa dało jej sporo do myślenia. Oczywistym jest, że niemal od momentu pojawienia się księcia Karola na świecie, jest on przygotowywany do tego, by objąć w przyszłości tron. Teraz, jak nigdy dotąd zarówno Karol, jak i królowa Elżbieta II, zdają sobie z tego doskonale sprawę - chwila zmiany na brytyjskim tronie zbliża się wielkimi krokami.
Książę Karol nie chce być królem?
Kiedy królowa trafiła do szpitala, Karol był gotowy na każdy rozwój wydarzeń, ale po powrocie matki do pałacu odbył z nią rozmowę i zwierzył się ze swoich obaw. Według brytyjskich mediów Karol nawet zasugerował dobitnie matce, że to William i Kate są godnymi następcami tronu, a nie on i Camilla, która nie pozyskała zbyt wielkiej sympatii, a przede wszystkim zaufania, poddanych. "Królowa Martwi się o Karola, ale zrobiła też wszystko, co w jej mocy, aby stworzyć wokół niego dobry zespół, przygotowując go na nadchodzący czas. Obowiązek zawsze jest na pierwszym miejscu, a królowa jest bardziej niż ktokolwiek świadoma tego, że nie ma czasu do stracenia" - czytamy w "Woman's Day". Taka postawa najstarszego syna zdecydowanie martwi królową, która teraz nie powinna się stresować, by nie pogarszać swojego zdrowia.

***Zobacz również:
Więcej inspirujących materiałów o gwiazdach, modzie i stylu życia znajdziesz na naszym Instagramie!