Krzysztof Jackowski o kolejnej fali koronawirusa! A jednak!

Krzysztof Jackowski bardzo intensywnie przepowiada przyszłość, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, kiedy świat nadal walczy z pandemią koronawirusa. To właśnie tego tematu najczęściej tyczą się wizje jasnowidza i tak było i tym razem. Słowa Jackowskiego znów nie napawają optymizmem.

Krzysztof Jackowski dzieli się swoimi wizjami z fanami
Krzysztof Jackowski dzieli się swoimi wizjami z fanami EastNewsEast News

Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego

Krzysztof Jackowski to najsłynniejszy polski jasnowidz, który w swojej pracy chwali się wieloma rozwiązanymi sprawami kryminalnymi dzięki swojej zdolności przewidywania przyszłości.

Ponoć pomagał on także w sprawie śmierci Piotra Woźniaka-Starak i to jego żona, Agnieszka Woźniak-Starak, poprosiła go ponoć w odnalezieniu męża, gdy szukano go jeszcze w okolicach Jeziora Kisajno, gdy ogłoszono jego zaginięcie. 

Teraz jasnowidz zajmuje się jednak nieco innym tematem, niż szukanie osób zaginionych. Jackowski na swoim kanale na platformie YouTube raczy fanów katastrofalnymi wizjami przyszłości świata  w kontekście pandemii  koronawirusa. 

Wizjoner podzielił się swoim widzeniem, które dotyczyło kolejnej, już czwartej, fali pandemii. 

"Zacznie się w sierpniu. Bardzo dziwnie mi się to kojarzy. Tak gdyby najpierw coś się zacznie dziać regionalnie. (…) Zacznie się w jednym regionie, może dwóch (…) i tam od razu będą konkretne restrykcje, nie obostrzenia" – mówi na nagraniu Krzysztof Jackowski.

W dalszej części wypowiedzi jasnowidz straszy, że ta fala zaskoczy ludzkość. Będzie nieporównywalnie gorzej, niż w poprzednich miesiącach pandemii. Powiedział również o "kompromitacji", która ma rozlać się na cały świat i sam jasnowidz jest ciekawy, co dokładnie to będzie. 

Restrykcje zaś dotyczące koronawirusa dotkną znów najbardziej przedsiębiorców, którzy prowadzą kawiarnie, hotele, salony fryzjerskie. 

Krzysztof Jackowski powiedział, że będzie to duża fala koronawirusa, która zostanie uznana za groźna i niebezpieczną. 

"To coś, czego trzeba się bać" - powiedział Jackowski. 

"To, co było dotychczas, to było takie płynne, takie aż nudne. To, co będzie, to będzie potęgujące, niepokojące, radykalne. W całej tej sytuacji, która trwa od półtora roku roku, wchodzimy w etap poważniejszy. Nie będziemy czuli się komfortowo. Poczujemy bezsilność" – dodał Krzysztof Jackowski.

Wizjoner także odniósł się do niekorzystnej sytuacji materialnej ludzi. Radził zabezpieczyć się finansowo przed nadejściem kolejnej fali. Na tle ekonomicznym mogą znów wybuchnąć bunty. 

Krzysztof Jackowski podzielił się swoimi przeczuciami odnośnie przyszłości
Krzysztof Jackowski podzielił się swoimi przeczuciami odnośnie przyszłościBartosz KrupaEast News
Dorota Wellman: Celebrytki nie inspirują nikogo do niczegoNewseria Lifestyle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas