Marta Glik ujawniła wiadomości od pseudokibiców. Dostaje groźby!
Kamil Glik zmaga się z hejtem, który otrzymuje po ostatnim meczu reprezentacji Polski. Okazuje się jednak, że również jego żona, Marta Glik, nie uniknęła przykrych wiadomości od internautów.
Kamil Glik, po środowym meczu Polaków z reprezentacją Anglii, otrzymuje ostry hejt. Piłkarz zaalarmował Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, jednak okazuje się, że hejterzy zaczęli prześladować również jego żonę.
Marta Glik opublikowała na swoim Instastory groźby, które otrzymała od pseudokibiców. Ich treść może zaszokować!
- to tylko jedne z niewielu zdań, jakie mogła przeczytać żona Kamila Glika. Marta Glik nie zamierza jednak puszczać tego płazem. Postanowiła podzielić się z obserwatorami wiadomościami, jakie otrzymuje:
Żona Kamila Glika otrzymała bardzo dużo wsparcia od fanów na Instagramie.
Skąd taka fala hejtu? Podczas środowego spotkania Polska - Anglia na boisku doszło do awantury i przepychanki między Kamilem Glikiem a Kyle'm Walkerem, podczas której polski zawodnik złapał Walkera za podgardle. W wyniku tego polski zawodnik otrzymał żółtą kartkę, a angielscy kibice oskarżyli go o zachowania rasistowskie. FIFA ogłosiła, że rozpocznie w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.
Jednocześnie na Glika i jego żonę wylała się fala bezpardonowego hejtu. Hejterzy muszą pamiętać jednak, że w internecie nic nie ginie.
Przeczytaj też:
Kuba Wojewódzki na językach po "odejściu" z TVN-u. Gdy zaczynał, nie wróżono mu długiej kariery?
Aleksandra Radomska: Jak przetrwać trudny czas na świeczniku?
Magdalena Kajrowicz czule o swoich partnerach. Życiowym i tanecznym
* * *
Zobacz więcej: