Dodaj łyżeczkę do fasolki po bretońsku. Pożegnasz wzdęcia i uciążliwe gazy

Chociaż swoją nazwą myli niejednego, w istocie jest typowo polskim daniem, którym rodacy chętnie się zajadają. Zdarza się jednak, że niepozorna potrawa przyprawia o ból brzucha – a z pewnością o wzdęcia i uciążliwe gazy. Jak się okazuje, wystarczy łyżeczka popularnej przyprawy, by pożegnać nieprzyjemny problem. Zwróć uwagę podczas przygotowywania fasolki po bretońsku.

Co zrobić żeby nie mieć wzdęć po fasoli? Do gotującej się zupy dodaj łyżeczkę przyprawy
Co zrobić żeby nie mieć wzdęć po fasoli? Do gotującej się zupy dodaj łyżeczkę przyprawy123RF/PICSEL

Z jakiego kraju pochodzi fasolka po bretońsku? Możesz się zdziwić

Kiedy trafia na stół wielu, zanim chwyci za łyżkę, zastanawia się nad jej pochodzeniem. Nazwą nawiązuje bowiem do Bretanii - nadatlantyckiego regionu położonego w północno-zachodniej Francji, co sprawia, że przez wielu traktowana jest jako danie kuchni francuskiej. Nic bardziej mylnego.

Chociaż nazwa fasolki po bretońsku pochodzi od francuskiego "a la bretonne" (czyli "po bretońsku" - wywodzące się od dania z użyciem fasoli coco de Paimpol, wyglądem łudząco przypominającej polskiego Jasia), w istocie jest typowo polskim daniem, na widok którego rodakom wręcz cieknie ślinka. Jednogarnkowa i smaczna, zachwyci niejedno, nawet najbardziej wymagające podniebienie. Po posiłku lubi jednak płatać figle. Wzdęcia i gazy to typowy problem po jej spożyciu. Jak ich uniknąć?

Jak ograniczyć gazy powstające po jedzeniu fasoli? Oto co możesz zrobić

Fasolka po bretońsku, będąc połączeniem fasoli, kiełbasy, boczku i pomidorów, zaliczana jest do najbardziej sycących potraw kuchni polskiej. Jej przygotowanie nie należy jednak do najłatwiejszych. Fasolę gotuje się bowiem z mięsem, boczkiem i kiełbasą, dodając kolejno podsmażoną cebulę. Całość łączy się później z bulionem warzywnym i gotuje do zredukowania.

Jak ograniczyć gazy powstające po jedzeniu fasoli? Zwróć uwagę na odpowiednie moczenie grochu
Jak ograniczyć gazy powstające po jedzeniu fasoli? Zwróć uwagę na odpowiednie moczenie grochu123RF/PICSEL

Najpierw należy jednak odpowiednio namoczyć fasolę - zalewając ją zimną wodą (na 500 gram fasoli Piękny Jaś co najmniej 1,5 litra wody) i odstawiając na co najmniej 12 godzin. Po namoczeniu należy ją odcedzić i przepłukać świeżą wodą.

Co dodać do fasolki po bretońsku, żeby nie było wzdęć? Zwróć uwagę podczas gotowania

Fasola nie cieszy się wśród kucharek najlepszą opinią. Przypisuje się jej bowiem ciężkostrawność, a przy tym wiele dolegliwości układu pokarmowego - na czele z wzdęciami i gazami. W rzeczywistości jest świetnym źródłem białka, błonnika i witamin. Nie należy więc zupełnie wykreślać jej z codziennej diety. Wystarczy jedynie odpowiednio ją przygotować.

Gdy trafi więc do garnka, zamieniając się kolejno w smaczną fasolkę po bretońsku, nie zapomnij dodać do niej odpowiednich przypraw. Kminek, pieprz, świeży imbir, kmin rzymski, liść laurowy czy ziele angielskie nie tylko podkręcą smak dania, ale dodatkowo pozwolą uniknąć męczących w przyszłości wzdęć. Prawdziwym pogromcą kłopotów żołądkowych jest jednak majeranek. Tej przyprawy w fasolce po bretońsku nie może wręcz zabraknąć. Wystarczy łyżeczka, by znacznie poprawić jej smak, a jednocześnie ułatwić trawienie i zapobiec gazom.

„Ewa gotuje”: Fasolka po bretońskuPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas