Najlepszy tłuszcz do smażenia pączków. Będą rozpływały się w ustach

Samodzielne pieczenie pączków czy faworków na Tłusty Czwartek to zawsze emocjonujące wydarzenie dla smakoszy. Jak je przygotować, aby były idealne w smaku i konsystencji? Kluczem jest wybór odpowiedniego tłuszczu do smażenia. Podpowiadamy, jaki będzie najlepszy.

Pączki powinny być smażone w temperaturze 170-180 st. C
Pączki powinny być smażone w temperaturze 170-180 st. C123RF/PICSEL

Chociaż tłustoczwartkowa tradycja samodzielnego przygotowywania pączków i faworków nie jest już tak bardzo celebrowana jak przed laty, w wielu domach nadal smaży się je rokrocznie. Stosowane są te same, sprawdzone receptury, dzięki którym zawsze wychodzą idealne.

Niekiedy pojawiają się jednak wątpliwości odnośnie rodzaju tłuszczu, który powinien być użyty się do smażenia. W grę wchodzą dwie opcje - olej rośliny lub tłuszcz zwierzęcy. Ten pierwszy będzie zdecydowanie zdrowszym wyborem, jednak wiele gospodyń domowych uważa, że to właśnie smalec nadaje pączkom i faworkom idealnej chrupkości. Jaki więc tłuszcz będzie lepszy do karnawałowych wypieków?

Na czym smażyć faworki i pączki?

Przed laty pączki i faworki pieczone były na łoju wołowym. Z czasem zastąpiono go smalcem i to ten tłuszcz obecnie figuruje w większości najlepiej ocenianych przepisów. Smalec jest łatwo dostępny i ma dosyć wysoką temperaturę dymienia - można więc usmażyć na nim kilka porcji pączków czy faworków. Optymalna temperatura do wypiekania tych przysmaków, jaką podają kulinarni eksperci to około 170-180 st. C. Dzięki swoim właściwościom, smalec podczas podgrzewania nie wydziela substancji rakotwórczych, jednak ma on wpływ na finalny smak słodkości. Dla jednych jest to zaleta, dla innych wręcz wada, dlatego wciąż szuka się roślinnych alternatyw. Który więc olej będzie najlepszy do smażenia pączków i faworków?

Najlepszy olej do smażenia faworków i pączków. Będą idealne w smaku

Do smażenia faworków i pączków dobrze sprawdzi się olej rzepakowy. Nie należy jednak smażyć na nim wielokrotnie
Do smażenia faworków i pączków dobrze sprawdzi się olej rzepakowy. Nie należy jednak smażyć na nim wielokrotnie 123RF/PICSEL

Najbezpieczniejszą alternatywą dla smalcu będzie olej rzepakowy. Nadaje się do smażenia na głębokim tłuszczu, a więc sprawdzi się również podczas przygotowywania faworków i pączków. Najlepiej jednak wymieniać go po każdej gotowej porcji. Mimo iż olej rzepakowy ma wysoką temperaturę dymienia (205 st. C), długotrwałe smażenie spowoduje degradację tłuszczu, a tym samym wytwarzanie rakotwórczych substancji. Dlatego więc odradza się wielokrotnego smażenie na tym samym oleju.

Francja: Ostatnia tradycyjna wytwórnia wachlarzy w ParyżuDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas