Idealna na jesienne chłody. Nosi ją serialowa "Emily w Paryżu"
Kiedy wakacje odejdą w niepamięć, a krajobraz zmieni nieco swoje oblicze, wypełniając się rudościami i brązami, zmiany dotkną również naszych szaf. Oto na dnie znów wylądują krótkie topy i zwiewne sukienki, ustępując miejsca grubym swetrom i… skórzanym spódnicom. Bo te już wkrótce zaczną święcić triumfy na ulicach. Ochronią przed chłodem i dodadzą stylu. Serialowa „Emily w Paryżu” straciła już dla nich głowę.
Święciły triumfy przed laty, wracają na modowy szczyt także teraz. Bo gdy pierwsze liście spadną z drzew, a pogoda nie będzie zachęcać do stylizacyjnych szaleństw, to one staną się tym elementem garderoby, który nie tylko ochroni przed chłodem, ale dodatkowo doda odpowiedniej dawki elegancji. Z powodzeniem zastępując klasyczne wełniane spódnice, dodadzą zadziornego charakteru. I klasy.
Jaka spódnica na jesień? Nosi ją "Emily w Paryżu"
Niekwestionowany hit z wybiegów znów wraca do łask - jeszcze przed rozpoczęciem jesiennego sezonu sadowiąc się wygodnie na fotelu lidera stylizacyjnych inspiracji. I głośno krzyczy - "jesień nie będzie nam w tym roku straszna".
Zobacz również:
- Buty idealne na wesele. Zapomnisz o obtarciach i spuchniętych stopach
- Nie chcesz zaliczyć wpadki na komunii chrześniaka? Tych modowych błędów nie popełniaj
- Nie przychodź tak na ślub. Panna młoda ci tego nie wybaczy
- Jakie sandały wybrać do masywnych nóg? Kilka propozycji stylizacji, które optycznie je wysmuklą
Skórzana spódnica zachwyci nas w tym sezonie podwójnie. Obok troski o nasz komfort i wygodę, wkroczy w nowy sezon w zupełnie nowym wydaniu. Bo o ile dotąd zgodnie nosiłyśmy ją w ołówkowej wersji, już wkrótce hitem będzie tulipanowy krój - wprost z trendów lat 80. XX wieku. Podobną nosi już Lily Collins.
Jakie spódnice się teraz nosi? Jesienią zadasz szyku
Lily Collins, wcielając się w rolę Emily Cooper z serialu "Emily w Paryżu", przyzwyczaiła swoich fanów do modowych szaleństw. A chociaż w przypadku oficjalnych wyjść nie boi się eksperymentować z kolorami, formami i fasonami, na co dzień ceni sobie... prostotę.
W szafie Lily Collins nie brakuje nieśmiertelnych dżinsów, ponadczasowych marynarek o kroju oversize, kobiecych garniturów czy długich, sięgających połowy łydki płaszczy. Te zdają się wręcz wołać, by jesienią zaprosić je do swojej szafy. A całą stylizację wzbogacić elementem, który serialowa "Emily w Paryżu" wręcz pokochała.
Skórzana spódnica o tulipanowym kroju, utrzymana w odcieniach przyjemnego brązu, trafiła już do szafy Lily Collins, szybko stając się hitem. Aktorka zestawia ją z wygodnymi loafersami i kobiecym żakietem, całość uzupełniając delikatnymi dodatkami - biżuterią i czarną torebką. Podobny zestaw ochroni przed chłodem, a przy okazji doda szyku. Jest bowiem kobiecy, a do tego wygodny. Jesienią - idealny!
