Trzy gorące trendy na 2024 rok. Jeden z nich to hit
Kończący się grudzień to tradycyjnie już czas, w którym projektanci, styliści i największe marki na świecie przygotowują dla wielbicielek mody listę najmocniejszych trendów na nowy rok. Dzięki temu już dziś wiemy, co będziemy nosić w najbliższych miesiącach i jakie elementy garderoby powinny znaleźć się w naszych szafach. Rok 2024 upłynie nam pod znakiem srebra, koloru roku Pantone i szalonych lat 70. i 80.
Spis treści:
Srebro zdominuje 2024 rok
Świat mody oszalał na punkcie srebra w 2023 roku. Kolor rezerwowany w przeszłości głównie na jesienno-zimowy sezon i czas karnawałowego szaleństwa, nosiliśmy tym razem przez cały rok. Projektanci i styliści przekonali nas, że ten dyskotekowy, sylwestrowy kolor wygląda świetnie także na letnich sukienkach, eleganckich marynarkach i dobrze skrojonych spodniach. Nic dziwnego więc, że rok 2024 również stawiać będzie na srebro.
Rok 2023 przeniósł srebrne, typowo imprezowe elementy garderoby do mody codziennej. Początkowo lansowały je takie marki jak Valentino, Paco Rabanne czy Michael Kors, ale finalnie zakochały się w nich również popularne sieciówki. Srebro nosić można na dwa sposoby:
- odważne wielbicielki mody ubierają się w ten kolor od stóp do głów - srebrny total look jest prawdziwym hitem
- modowe minimalistki stawiają natomiast na jeden, ale mocny, błyszczący akcent, np. srebrną torebkę, spodnie czy wysokie szpilki.
Srebro jest też niezmiennie jednym z najmocniejszych akcentów w przemyśle jubilerskim. Jest bardzo uniwersalne, więc pasuje każdej kobiecie - nawet wtedy gdy jest urodową wiosną lub jesienią.
Jak nosić srebrną biżuterię?
Kobiety o ciepłej karnacji powinny wybierać srebro łączone z czerwonymi, pomarańczowymi i żółtymi kamieniami. Kobiety obdarzone chłodnym typem urody mają zdecydowanie więcej szczęścia - mogą nosić srebro w dosłownie każdej konfiguracji. Urodowe lato, które charakteryzuje porcelanowa, jasnobeżowa lub oliwkowa cera oraz niebieskie, zielone, szare lub brązowe oczy oraz zima o jasnej, bladej lub śniadej cerze i niebieskich, czarno-brązowych lub szarych oczach wyglądają w srebrze wręcz perfekcyjnie, szczególnie jeśli połączą je z niebieskimi, zielonymi lub różowymi kamieniami.
Peach Fuzz - kolor roku 2024
Już podczas tegorocznych Tygodni Mody stało się jasne, że wszelkie brzoskwiniowe odcienie będą mocnym elementem kolekcji, szczególnie tych na wiosnę-lato 2024. Na tę barwę postawiły już dawno takie marki jak Gucci czy Jil Sander - teraz zakochały się w niej także sieciówki.
Jak nosić Peach Fuzz?
Peach Fuzz to kolor, który można dość łatwo stylizować, pod warunkiem jednak, że postawimy na umiar. Doskonale współgra on z granatem, bielą, beżem oraz brązami, a najlepiej wyglądają w nim kobiety o ciepłym typie urody, szczególnie blondynki i brunetki. Ten odcień doskonale podkreśla naturalność i dodaje świeżości.
Peach Fuzz w makijażu
Ponieważ Peach Fuzz świetnie ożywia skórę, ocieplając oczy, usta i policzki, to powinny po niego sięgać w szczególności kobiety o bladych, zmęczonych twarzach. Kolor ten warto zestawiać z ziemistymi brązami, głębokimi czerwieniami oraz śliwką.
Szminki, róże, kosmetyki do konturowania oraz lakiery do paznokci w odcieniu Peach Fuzz powinny znaleźć się w kosmetyczce każdej wielbicielki makijażowych trendów.
Powrót szalonych lat 70. i 80.
Hitem 2024 roku będą również kroje i wzory z lat 70. i 80. - projektanci i styliści przekonują, że moda vintage wciąż ma się świetnie, a ta współczesna ochoczo sięga po modowe akcenty tamtych lat.
Lata 70. były wyjątkowe - odważnie miksowano wtedy klasykę z szaleństwem i zachowawcze, eleganckie zestawy z barwnym stylem hipisów czy pierwszymi podrygami disco. Wciąż dobrze miał się również punk. Trendy lansowały wtedy takie nazwiska jak m.in.:
- Diane Von Furstenberg
- Halston
- Vivienne Westwood
- Yves Saint Laurent
Ta szalona dekada stawiała na dzwony, spódniczki mini oraz w kratkę, kombinezony, buty na platformie, kamizelki, krótkie topy, vinylowe ubrania, kapelusze z pofalowanym rondem oraz oczywiście dżins.
Lata 80. kojarzą się nam z jeszcze większym szaleństwem. To wtedy popularność zyskały sportowe kombinezony w jaskrawych, neonowych kolorach, marynarki z poduszkami na ramionach i bufkami noszone np. przez bohaterki serialu "Dynastia", "mom jeans" z wysokim stanem, skórzane ramoneski, garsonki z obcisłymi spódnicami, cekinowe i welwetowe „małe czarne” oraz wszechobecny welur.
Lata 80. rządziły także w makijażu. Błękitne cienie, mocno wytuszowane rzęsy, oczy podkreślone czarną kredką, różowa szminka i róż na policzki, a do tego gęste, przyciemnione brwi dziś kojarzą się nam może z kiczem, ale w latach 80. były na porządku dziennym. Część trendów z tej epoki znów wraca do łask, a makijażyści przekonują, że lśniące, neonowe powieki, mocne oko, silnie zaznaczone kości policzkowe, a nawet usta w odcieniach brązu nie mają już z kiczem wiele wspólnego i będą mocnym hitem 2024 roku, a już na pewno zbliżającego się karnawału.
Zobacz również: Trendy w modzie na 2024 rok. "Leniwy luksus" podbija wybiegi