Nigdy nie planuj urlopu w tym terminie. Nie pomoże nawet twierdza z parawanu

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Niektórzy zastanawiają się nad wyborem tegorocznego celu podróży, a inni pakują już powoli walizki, zacierając ręce na wymarzony wypoczynek. Tymczasem problemem może okazać się termin upragnionego urlopu. Kiedy zrezygnować z wyjazdu na wczasy?

Najgorsze terminy na wakacje. Wtedy nie planuj podróży. Tłumy podróżnych to dopiero początek
Najgorsze terminy na wakacje. Wtedy nie planuj podróży. Tłumy podróżnych to dopiero początekPaweł SzadkowskiAgencja FORUM

Zatłoczone lotniska i tłumy podróżnych. Eksperci nie mieli dobrych wiadomości

12 sierpnia był w minionym roku najgorszym dniem na wakacyjny wypoczynek. Jak wynikało z wyliczeń ekspertów, właśnie wtedy dla podróżnych przygotowano aż 16,1 miliona miejsc w samolotach, co w konsekwencji przełożyło się na ogromny ruch na lotniskach i równie duży tłok.

Co ciekawe, podobny termin określano mianem najgorszego jeszcze przed wybuchem pandemii. W 2019 roku dokładnie 9 sierpnia odnotowano największy ruch na lotniskach. Wówczas frekwencja wyniosła aż 17 milionów podróżnych. Jak będzie w tym roku? Po raz kolejny sierpień może wiązać się z problemami.

Dzień urlopu i długi weekend. Szykują się korki i tłumy?

Wielu Polaków zaciera już ręce na kolejny długi weekend. Po czerwcowym, przedłużonym wolnym, które wiązało się ze świętem Bożego Ciała, wielu z nas nie może już doczekać się sierpniowego, wydłużonego odpoczynku.

15 sierpnia, który wypada w tym roku we wtorek, jest świętem ustawowo wolnym od pracy. Wzięcie jednego dnia urlopu w poniedziałek będzie więc skutkować aż czterema dniami wolnymi, od 12 do 15 sierpnia włącznie. Niektórzy z pewnością pokuszą się o zgłoszenie czterech dni urlopu, ciesząc się w konsekwencji aż dziewięcioma dniami odpoczynku, od 12 do 20 sierpnia.

Ten termin może więc, po raz kolejny, być jednym z najbardziej obleganych, jeśli chodzi o wyjazdy. Wielu Polaków z pewnością pokusi się o krótki wypad za granicę, zaś inni będą z chęcią eksplorować nasze krajowe kierunki, wybierając się do najpopularniejszych polskich miejscowości turystycznych.

To w konsekwencji może wiązać się nie tylko ze zwiększonym ruchem na drogach i nerwami straconymi podczas stania w korkach, ale również dłuższym oczekiwaniem na lotnisku. Planując urlop w tym czasie, już teraz przygotujmy się na ewentualne niedogodności. Jeśli chcesz uniknąć tłumu turystów, ta data nie jest dla ciebie.

Tłumy, żar lejący się z nieba i stres. W tym czasie nie planuj wakacji
Tłumy, żar lejący się z nieba i stres. W tym czasie nie planuj wakacji123RF/PICSEL

Wybierasz się do Włoch? Przemyśl ten termin

Włochy są jedną z najpopularniejszych letnich kierunków wśród Polaków. Sierpień jest jednak czasem wakacyjnego wypoczynku i urlopów również dla Włochów. Mieszkańcy włoskich miast rozjeżdżają się wówczas po całym kraju, a firmy ograniczają, a niekiedy wręcz zawieszają działalność. Kulminacyjnym momentem wakacyjnego wypoczynku jest dla Włochów Ferragosto, nieformalne narodowe święto w tym kraju, które przypada dokładnie 15 sierpnia.

Mimo iż sami turyści mogą nie mieć wówczas większych problemów, gdyż restauracje, kluby czy lodziarnie wciąż będą otwarte, może zdarzyć się, że chcąc odwiedzić jakieś muzeum, najzwyczajniej pocałujemy klamkę. Co więcej, Włosi w tym czasie umiłowali sobie wyjazdy nad morze, dlatego też w okresie około dwóch tygodni wokół 15 sierpnia możemy spotkać tam prawdziwe tłumy. Ci turyści, którzy pragną odwiedzić słoneczną Italię, ale zależy im na spokojnym odpoczynku, powinni więc odpuścić sobie ten termin.

Kiedy najlepiej jechać do Czarnogóry? W tym okresie nie planuj wakacji

Podróż powinni dokładnie przemyśleć również ci, którzy jako swój wakacyjny kierunek pragną obrać Czarnogórę. Tam na problemy turyści mogą natrafić już w lipcu. 13 dzień tego miesiąca jest Dniem Państwowości Czarnogóry, czyli świętem upamiętniającym uznanie niepodległości tego kraju przez państwa biorące udział w kongresie berlińskim.

Zatłoczone lotniska i tłumy podróżnych. Eksperci nie mieli dobrych wiadomości
Zatłoczone lotniska i tłumy podróżnych. Eksperci nie mieli dobrych wiadomości123RF/PICSEL

13 lipca świętuje się tam znacznie huczniej niż czarnogórski Dzień Niepodległości. Dzień Państwowości jest w Czarnogórze dniem wolnym od pracy, a tego dnia turyści mogą między innymi nie zrobić zakupów. Czarnogórskie święto nie przekreśla oczywiście zupełnie urlopu w tym terminie, jednak podróżni powinni być przygotowani na ewentualne niedogodności.

Nie chcesz stracić majątku? Urlop w tym okresie będzie słono kosztował

Jak wynika z badań pracowni Research Partner dla Travelplanet.pl, blisko połowa Polaków zamierza wyjechać tego lata na wakacje. Najczęstszy, wskazywany przez nas budżet to 7,5 - 10 tys. złotych na rezerwację i około 2,5 - 5 tys. złotych na osobę.

Jak się okazuje, budżet 2,5 tys. złotych wystarczyłby na wakacje dla dwóch osób w czerwcu lub wrześniu z przelotem i wyżywieniem na Riwierze Tureckiej czy w Bułgarii, zaś 5 tys. złotych to budżet pokrywający w zupełności czerwcowe lub wrześniowe wakacje dla trzech dorosłych osób z przelotem i wyżywieniem w tych kierunkach. Bułgaria i Turcja wciąż są bowiem jednymi z najtańszych, a co za tym idzie - najpopularniejszych wakacyjnych destynacji. W konsekwencji liczba turystów może nas w tych miejscach mocno zaskoczyć.

Ci, którzy zdecydują się zapłacić nieco więcej, pragnąc spędzić swój urlop w nieco bardziej egzotycznych krajach, jak Tajlandia, Tanzania, Kuba czy Zjednoczone Emiraty Arabskie, muszą przygotować się na niedogodności wynikające z tamtejszego klimatu. Ci, którzy nie znoszą upałów, powinni zrezygnować z wycieczek w tych kierunkach w szczycie sezonu letniego.

Zastanawiasz się czy nie przenieść urlopu na wrzesień? Liczba rezerwacji powala

Nie od dziś wiadomo, iż wielu turystów, w poszukiwaniu oszczędności, często decydowało się na urlop poza sezonem. Na tańsze wyjazdy można było liczyć między innymi w czerwcu i wrześniu, a mniejsze nadszarpnięcie budżetu szło w parze z mniejszymi tłumami, ale też, niekiedy, nieco gorszą pogodą.

Obecnie, jak wynika z "Raportu podróżnika" opracowanego przez Travelplanet.pl, proporcje pomiędzy ścisłym latem, czyli lipcem i sierpniem, a miesiącami okołowakacyjnymi, czyli czerwcem i wrześniem, zacierają się.

"Obserwowaliśmy wypłaszczanie się sezonu letniego, a więc systematycznie powiększający się odsetek wyjazdów w czerwcu i wrześniu i zmniejszanie dystansu do frekwencji w lipcu i sierpniu. W okresie przerwy szkolnej w 2022 roku z biurami podróży wyjechało niecałe 38 proc. turystów. W 2021 roku było to prawie 47 proc. Zestawienie tych dwóch danych pokazuje (...) jak chętnie turyści w miarę możliwości wybierają na wakacje początek lub koniec lata (czerwiec lub wrzesień) - również z powodu tańszych ofert niż w szczycie sezonu" - czytamy.

Może więc okazać się, że rezerwacja urlopu poza sezonem wciąż będzie wiązać się z nieco większymi tłumami, niż miało to miejsce przed kilkoma laty.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas