Polska na własne oczy: Co warto zobaczyć w Krynicy-Zdroju w jeden dzień?

Krynica-Zdrój to wyjątkowo malownicze, uzdrowiskowe miasto położone w Beskidzie Sądeckim, w województwie małopolskim. Słynie z leczniczych wód mineralnych, Festiwalu im. Jana Kiepury, tras narciarskich i Jaworzyny Krynickiej. Co jeszcze warto tu zobaczyć, szczególnie gdy na poznanie tego kurortu mamy tylko jeden dzień?

Krynica-Zdrój to jedno z najpiękniejszych polskich uzdrowisk
Krynica-Zdrój to jedno z najpiękniejszych polskich uzdrowisk Marek DybasReporter

Krynica-Zdrój jest jednym z najbardziej znanych i najurokliwszych kurortów Polski, „Perłą Polskich Uzdrowisk”. Położona jest w Beskidzie Sądeckim na wysokości 560-620 m n.p.m. w malowniczych dolinach Kryniczanki i jej dopływów. Miasto otaczają wzgórza Góry Parkowej i pasmo Jaworzyny Krynickiej.

Krynica-Zdrój słynie z bliskości przyrody - znajduje się tutaj aż 16 rezerwatów oraz wód leczniczych, z których na szczególną uwagę zasługuje wysokozmineralizowany Zuber, unikalny w skali europejskiej. Nie brakuje tu także licznych ośrodków sanatoryjnych oraz pięknej, tradycyjnej, drewnianej zabudowy. Krynica-Zdrój nie żyje jednak przeszłością, ale odważnie patrzy w przyszłość i wzmacnia swoją pozycję prężnie rozwijającego się centrum sportowego, turystycznego i kulturalnego.

Jest wiele powodów, dla których warto odwiedzić Krynicę i spędzić tu kilka, wypełnionych licznymi aktywnościami dni. Co w wypadku, gdy nie mamy aż tyle czasu? Oto nasz krótki poradnik, dzięki któremu zachwycicie się Krynicą w jeden dzień!

Krynickie Muzeum Nikifora

Obrazy zostały wybrane i zestawione tak, by eksponując prace najbardziej wartościowe pod względem artystycznym, przedstawić wszystkie okresy twórczości Nikifora, techniki oraz charakterystyczne dla jego malarstwa cykle tematyczne. Do najstarszych i unikalnych wręcz dzieł (prawdopodobnie z okresu I wojny światowej) należą "Autoportret potrójny" i "Uzdrowienie chorej", a także sceny wojskowe.

Ze wspomnianego okresu międzywojennego pochodzą natomiast, wykonane akwarelą, sceny we wnętrzach cerkwi i kościołów, kuchnie, urzędy, banki i fabryki dolarów, ale również pejzaże górskie, autoportrety oraz architektura fantastyczna.

W muzeum znajdują się także prace z okresu po II wojnie światowej, pamiątki osobiste, warsztat pracy Nikifora, pieczęcie, listy, a nawet własnoręcznie narysowany modlitewnik oraz skrzynia, "skarbiec" artysty, w której przechowywał swoje dzieła i w której... nierzadko sypiał.

W Krynicy, na skwerze pomiędzy ulicą Nikifora Krynickiego, a ulicą Leona Nowotarskiego znajduje się również Pomnik Nikifora, odsłonięty 9 września 2005 roku przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Aleksandra Kwaśniewskiego i prezydenta Litwy, Valdasa Adamkusa, gościa XV Forum Ekonomicznego. Autorem zrealizowanego projektu pomnika jest krakowski rzeźbiarz prof. Czesław Dźwigaj. Pomnik przedstawia Nikifora siedzącego z pędzlem w dłoni, na murku przy krynickim deptaku, w towarzystwie swojego pieska i cieszy się ogromną popularnością wśród turystów odwiedzających to piękne uzdrowisko.

Muzeum Nikifora i jego pomnik w Krynicy - Zdrój Zdj./Gabriela Wójcik
Muzeum Nikifora i jego pomnik w Krynicy - Zdrój Zdj./Gabriela Wójcik INTERIA.PL

Kim był Nikifor? 

Nikifor Krynicki, a właściwie Epifaniusz Drowniak był łemkowskim malarzem, przedstawicielem prymitywizmu czyli sztuki naiwnej. Choć całe życie pochłonięty był malarstwem, doceniono go dopiero u schyłku życia. Wiemy, że był synem ubogiej, głuchoniemej łemkowskiej żebraczki i nie znał ojca. Żył samotnie, zazwyczaj w nędzy, mówił bełkotliwie i niewyraźnie, więc przez większość życia uważany był za niepełnosprawnego.

Pierwsza wystawa Nikifora odbyła się w warszawskiej sali SARP w styczniu 1949 roku. Dziewięć lat później jego prace pokazano za granicą - m.in. w Amsterdamie, Brukseli i kilku miastach niemieckich.

Nikifor Krynicki, a właściwie Epifaniusz Drowniak był łemkowskim malarzem,
Nikifor Krynicki, a właściwie Epifaniusz Drowniak był łemkowskim malarzem,Marek Lasyk Reporter

Nikifor Krynicki zmarł w szpitalu dla chorych na gruźlicę w Foluszu koło Jasła 10 października 1968 roku. Został pochowany w Krynicy, a jego piękny nagrobek zaprojektował sam Bronisław Chromy, wybitny polski artysta, rzeźbiarz, malarz i rysownik.

Cerkiew parafialna grecko-katolicka św. Jakuba Młodszego w Powroźniku

W podkrynickim Powroźniku znajduje się piękna Cerkiew Parafialna Grecko-Katolicka św. Jakuba Młodszego, obecnie kościół parafialny rzymskokatolicki. Zbudowana została w 1600 roku i jest najstarszą cerkwią w polskich Karpatach. Była wielokrotnie remontowana, a w latach 1813-1814, po powodzi, przeniesiona została na obecne miejsce. Układ wnętrza cerkwi jest trójdzielny o kwadratowych pomieszczeniach, a ściany zakrystii pokrywa cenna polichromia figuralna z 1607 roku. Ważne wyposażenie świątyni stanowią m.in.: ikonostas z lat 1743-44, barokowy ołtarz boczny z XVIII w. z obrazem Chrystusa u Słupa i wiele cennych ikon np. Sąd Ostateczny z 1623 roku. 

Cerkiew została zbudowana w 1600 roku i jest najstarszą cerkwią w polskich Karpatach Zdj./Gabriela Wójcik
Cerkiew została zbudowana w 1600 roku i jest najstarszą cerkwią w polskich Karpatach Zdj./Gabriela Wójcik INTERIA.PL

W 2013 roku cerkiew wpisana została na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO, jest też na liście obiektów Małopolskiego Szlaku Architektury Drewnianej. 

Cerkiew parafialna grecko-katolicka św. Jakuba Młodszego w Powroźniku Zdj./Gabriela Wójcik
Cerkiew parafialna grecko-katolicka św. Jakuba Młodszego w Powroźniku Zdj./Gabriela Wójcik INTERIA.PL

Cerkiew w Powroźniku to oczywiście niejedyna tego typu świątynia na terenie Krynicy i sąsiadujących z nią wiosek. Są one pozostałością po wczesnych osadnikach tego regionu - Łemkach, grupie wywodzącej się z osadnictwa wołoskiego z wpływami ruskimi. Obiekty te budowano w układzie trójizbowym, w konstrukcji zrębowej i przykrywano dachami namiotowymi. Wewnątrz znajdował się ikonostas, oddzielający nawę od prezbiterium.

W samej Krynicy znajduje się największa murowana cerkiew na Łemkowszczyźnie, Cerkiew Greckokatolicka z nowo otwartą wystawą prac Nikifora. Wrażenie robi także piękna Cerkiew Prawosławna, zbudowana wprawdzie niedawno, bo w latach 1983-1996, ale zawierającą ikonostas z przełomu XIX i XX wieku. Dookoła cerkwi znajduje się Park Miniatur Architektury Drewnianej. 

Krynicki deptak i pijalnie wód

Największym skarbem Krynicy są bez wątpienia wody mineralne, pochodzące z aż 23 ujęć. Obecnie wód można skosztować w czterech pijalniach:

  • Głównej na krynickim deptaku 
  • Mieczysław na deptaku w Starym Domu Zdrojowym
  • Pijalni Jana pod stacją kolejki na Górę Parkową
  • W starych Łazienkach Mineralnych. 

Wody mineralne Krynicy to:

  • Kryniczanka
  • Jan
  • Józef
  • Zuber
  • Słotwinka
  • Mieczysław
  • Tadeusz. 
W Krynicy można spróbować kilku rodzajów wód mineralnych
W Krynicy można spróbować kilku rodzajów wód mineralnych Jacek Domiński/REPORTERReporter

Miasto słynie także z bezpłatnych ujęć wód mineralnych. Źródło Słoneczne znajduje się nad ulicą o tej samej nazwie, nad dworcem PKP i słynie z wody bogatej w żelazo. Przy ulicy Pułaskiego znajdziemy ujęcie Ciurkacz, a Bocianówkę na polanie Michasiowej. Jeśli wierzyć mieszkańcom, wody z tego źródła skosztować powinny pary bezskutecznie starające się o potomstwo. Schodząc ze szczytu Góry Parkowej, w stronę ulicy Pułaskiego natkniemy się natomiast na Źródełko Miłości. 

Krynica-Zdrój słynie z jednego z najpiękniejszych deptaków wśród wszystkich polskich miejscowości uzdrowiskowych. To serce tego miasta, pełne tras spacerowych, uroczych zakątków, zieleni, ale również zabytków, takich jak wspomniane pijalnie, Nowy Dom Zdrojowy, Stare Łazienki, Muszla Koncertowa, Bulwary Dietla, Kolej na Górę Parkową czy stare, drewniane wille. Centrum Krynicy jest od kilku lat regularnie remontowane, w ostatnim czasie odrestaurowana została np. Muszla Koncertowa.

Krynicki deptak jest jednym z najpiękniejszych w Polsce
Krynicki deptak jest jednym z najpiękniejszych w Polsce INTERIA.PL

Leśny Zakład Doświadczalny Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie

Leśny Zakład Doświadczalny w Krynicy-Zdroju jest ogólnouczelnianą, samofinansującą się jednostką Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, którą kieruje Dyrektor inż Zbigniew Gryzło. Zakład zajmuje się prowadzeniem gospodarki leśnej i wdrażaniem do niej wyników badań naukowych, ale także:

  • zapewnia warunki do prowadzenia zajęć dydaktycznych ze studentami
  • wywiązuje się z obowiązków wynikających z przynależności do Leśnego Kompleksu Promocyjnego "Lasy Beskidu Sądeckiego" 
  • prowadzi bazę do realizacji działalności dydaktycznej i naukowej uczelni.

Leśny Zakład Doświadczalny w Krynicy powstał w roku 1968 zarządzeniem Ministra Oświaty i Szkolnictwa Wyższego. Jego lasy uznane zostały w całości za lasy ochronne. Posiadają dwukrotne, trzykrotne, a niektóre nawet pięciokrotne kategorie ochronności. Najczęściej spotykanym gatunkiem jest tu jodła, ale nie brakuje buków, jesionów, jaworów, lip, sosen czy modrzewi. Jodła kocha tutejsze warunki o czym świadczy jej wysoka kondycja zdrowotna - aż 72 proc. drzewostanów ma I klasę bonitacji (wskaźnik możliwości produkcyjnej siedliska leśnego i drzewostanu).

Gospodarka leśna prowadzona jest tutaj zgodnie z zasadami zrównoważonej gospodarki leśnej - nadrzędnym celem leśników jest łączenie, utrzymanie i wykorzystanie najważniejszych funkcji lasu, jego bogactwa biologicznego i produkcyjności, bez szkody dla innych ekosystemów. Leśny Zakład Doświadczalny stawia więc na naturalny kierunek hodowli lasu, ochronę bioróżnorodności i pilną przebudowę drzewostanów przedplonowych.

Leśny Zakład Doświadczalny zajmuje się też sprzedażą swoich sadzonek
Leśny Zakład Doświadczalny zajmuje się też sprzedażą swoich sadzonek INTERIA.PL

Pobyt w Leśnym Zakładzie Doświadczalnym warto rozpocząć od wizyty w najwyżej położonej szkółce leśnej w Polsce (720 m n.p.m.), w której studenci leśnictwa uczą się wszystkiego na temat drzew. My również skorzystaliśmy z krótkiego szkolenia, zobaczyliśmy jak wyglądają maleńkie sadzonki drzew i ich uprawa pod namiotami. W maju 2008 roku powstała tutaj również Izba Leśna, w której leśnicy szerzą i propagują wiedzę na temat leśnictwa. W środku znajduje się kancelaria leśniczego oraz liczne spreparowane okazy roślin i zwierząt.

Izba Leśna, w której leśnicy szerzą i propagują wiedzę na temat leśnictwa Zdj./Gabriela Wójcik
Izba Leśna, w której leśnicy szerzą i propagują wiedzę na temat leśnictwa Zdj./Gabriela WójcikINTERIA.PL

Kryniccy leśnicy przygotowali dla odwiedzających cztery wyjątkowe ścieżki edukacyjne:

  • przyrodniczo-edukacyjną "Na Rakowsku"
  • edukacyjną "Na stoku Jaworzyny Krynickiej"
  • przyrodniczą "Śladem pracy leśnika"
  • ornitologiczną "Ptaki okolic Bradowca". 

Dodatkową atrakcją jest również Biwak "Kamienny Krąg", szlak konny "Beskid Niski koniom bliski" i wiata edukacyjna z ogniskiem-grillem. Będąc w tych rejonach warto odwiedzić również punkt edukacyjny "Skocznia narciarska", a konkretnie pozostałości zabudowy technicznej skoczni wybudowanej w 1924 roku, na której odbywały się nawet w przeszłości Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich. Skocznia spłonęła podczas II wojny światowej i nigdy już nie została odbudowana.

Dyrektor Leśnego Zakładu Doświadczalnego na terenie byłej skoczni Zdj./Gabriela Wójcik
Dyrektor Leśnego Zakładu Doświadczalnego na terenie byłej skoczni Zdj./Gabriela WójcikINTERIA.PL

Leśny Zakład Doświadczalny w Krynicy-Zdroju stawia mocno na edukację. Leśnicy dobrze wiedzą, że nie da się chronić tutejszej przyrody i prowadzić zrównoważonej gospodarki leśnej bez kształcenia kolejnych pokoleń. Jest o co walczyć - dowodem na to jest imponująca makieta tego regionu, którą można podziwiać na terenie ośrodka "U Leśników". W tym miejscu można również zjeść pyszny obiad, w razie potrzeby skorzystać z noclegu i jeszcze mocniej zachwycić się Krynicą i sąsiednimi miejscowościami.

Imponujących rozmiarów makieta Krynicy-Zdrój i okolic
Imponujących rozmiarów makieta Krynicy-Zdrój i okolicINTERIA.PL

Zobacz również: 

Czy aktorki zarabiają mniej od aktorów? Klaudia Śmieja-Roztworowska w "Zdanowicz pomiędzy wersami"INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas