Polskie morze czy Chorwacja? Oto gdzie w tym roku wydamy mniej pieniędzy
Oprac.: Katarzyna Adamczak
Plaża, słońce i morze to dla wielu osób definicja udanego urlopu. Jednym z ulubionych kierunków wakacyjnych Polaków jest Chorwacja. Od lat panuje przekonanie, że wczasy nad Adriatykiem wiążą się z porównywalnymi wydatkami, co plażowanie nad Bałtykiem. Czy jest tak w rzeczywistości? Sprawdzamy!
Samolot, samochód czy autobus?
Pierwszym krokiem do upragnionego wypoczynku na plaży jest podróż. Najwygodniejszym i najszybszym sposobem transportu jest samolot. Z wielu lotnisk w Polsce tanimi liniami lotniczymi możemy dostać się bez przesiadek do Puli, Zadaru, Dubrownika, Splitu. Ceny biletów lotniczych rozpoczynają się już od 337 złotych w obie strony, a sam lot z Krakowa do Zadaru trwa godzinę i 30 minut. Za lot w tym samym terminie z Krakowa do Gdańska zapłacimy w obie strony od 397 złotych, zaś z Rzeszowa będzie to koszt 436 złotych.
Zobacz również:
- Najpiękniejsze miejsca na narty w Europie. Jedno z nich tuż przy polskiej granicy
- To miasto znalazło się w pierwszej dziesiątce. Polacy go nie doceniają
- Obcokrajowcy zachwyceni "ukrytym klejnotem Polski". Jesienią bywa zapomniany
- Dolnośląska perełka dla narciarzy. Ceny karnetów wciąż tańsze niż w Zakopanem
Alternatywną formą podróży mogą być pociągi — w tym przypadku cena biletu zależy od odległości. Na najdłuższej możliwej trasie, czyli z Przemyśla do Kołobrzegu bilet można kupić już od 103 złotych, a podróż potrwa ponad 11 godzin i wymaga jednej przesiadki, czyli za 206 złotych w obie strony. Z Krakowa do Gdańska możemy dostać się bez przesiadek nawet w niespełna 5 godzin, ale będzie nas to kosztowało przynajmniej 185 złotych, co oznacza 370 złotych w obie strony, chyba że zdecydujemy się na dłuższy przejazd (co najmniej 7 godzin) z przesiadką, wówczas do celu możemy dotrzeć nawet za 87 złotych. Ceny dotyczą biletów normalnych w drugiej klasie bez ulg i innych promocji.
Ceny biletów autobusowych z najdalszych zakątków Polski na Wybrzeże zaczynają się od 160 złotych, a podróż trwa kilkanaście godzin.
Natomiast jadąc z Krakowa do Gdańska samochodem, trzeba liczyć się z kosztem około 776 złotych (przy cenie benzyny 6,52 za litr) w obie strony plus koszty przejazdów autostradami. Ci, którzy zdecydują się na podróż samochodem z Krakowa do Zadaru, za benzynę zapłacą około 1432 złotych w obie strony, plus dodatkowe koszty winiet i autostrad w poszczególnych krajach.
Zobacz również: Twoja walizka wyjedzie jako pierwsza. Pracownik zdradza trik, jak szybko odebrać bagaż na lotnisku
Hostele, apartamenty czy wille?
Cena, jaką zapłacimy za nocleg, zależeć będzie od standardu oraz lokalizacji. Za tygodniowy pobyt w hostelu w centrum Gdańska, gdzie otrzymamy własne łóżko w pokoju wieloosobowym, zapłacimy od około 480 nawet do 970 złotych. Decydując się na pokój w dobrym standardzie, ale z dala od centrum należy liczyć się z kosztem od 1400 złotych w górę. Natomiast wynajem apartamentu w dobrej lokalizacji kosztuje od 3 do 5 tysięcy złotych. W obiektach o wyższym standardzie i tych położonych tuż nad morzem cena za siedmiodniowy pobyt może wynieść nawet od 8 do 13 tysięcy złotych.
Ceny noclegów w Chorwacji w tym samym terminie, czyli na początku lipca dla jednej osoby na siedem dni w Zadarze czy Splicie rozpoczynają się od 900 złotych w pokoju wieloosobowym i wraz ze standardem rosną, dochodząc nawet do 11 - 13 tysięcy złotych. Wynajmem luksusowej willi to koszt 17 - 18 tysięcy złotych. Nieco taniej jest w Puli, gdzie można spędzić tydzień już za 760 złotych (pokój wieloosobowy), natomiast nocleg w hotelu pięciogwiazdkowym to koszt 10 tysięcy złotych, a luksusowa willa kosztuje około 14 - 16 tysięcy złotych. Ceny zarówno w Polsce, jak i w Chorwacji podajemy zgodnie z popularnymi portalami umożliwiającymi rezerwację noclegu.
Zobacz również: Polska plaża nazwana "ukrytym skarbem Europy". Zagraniczni turyści twierdzą, że to raj na Ziemi
Owoce morze czy własna kuchnia?
Wyżywienie to kolejna kwestia, jaką należy wziąć pod uwagę podczas wakacji. Posiłki możemy gotować sobie samodzielnie — wówczas ponosimy koszty zakupów. Natomiast ci, którzy chcą mieć także urlop od gotowania, muszą liczyć się ze znacznym uszczupleniem portfela. Według menu w popularnych, turystycznych miejscach nad Bałtykiem za kawę trzeba będzie zapłacić od 9 nawet do 17 złotych, natomiast ryba z pieca kosztuje około 13 - 20 złotych za 100 gramów. Zakładając, że porcja to około 200 gramów ryby, dodając frytki, surówkę i napój — średnio za obiad nad morzem zapłacimy od 45 złotych wzwyż.
W Chorwacji sytuacja przedstawia się w podobny sposób. Najtańszy obiad w menu większości restauracji to cevapi z dodatkami, którego ceny zaczynają się od 50 złotych, choć najczęściej jest to już 60 - 68 złotych. Będąc nad Adriatykiem, warto spróbować owoców morza — solidna porcja kalmarów z frytkami i sosem, a do tego napój to kwota od 65 złotych w górę, choć w większości miejsc tego typu dania kosztują 70 - 100 złotych. Nie samym obiadem człowiek żyje, robiąc zakupy śniadaniowo-kolacyjne (woda, chleb, ajvar, kajmak, pomidory) w popularnym chorwackim markecie zapłacimy około 32 - 40 złotych.
Tygodniowy pobyt w Chorwacji w najbardziej turystycznych miastach dla jednej osoby to koszt średnio około 2 500 - 3500 złotych (nie licząc atrakcji, pamiątek i innych przyjemności, ale też nie wybierając najtańszych opcji, nie szukając promocji i żywiąc się w restauracjach). Natomiast wakacje w Tójmieście prezentują się niewiele taniej, bo za pobyt zapłacimy około 1900 - 2900 złotych.
Zobacz również: Co warto zjeść w Chorwacji, by nie zrujnować portfela?