Czereśniówka. Kieliszek dziennie ulży w bólu stawów. Oto najprostszy przepis

Czereśniówka może przynieść ulgę w bólu stawów i reumatyzmie, obniża cholesterol, pomaga przy nadciśnieniu. Nie można z nią oczywiście przesadzać, ale niewielka ilość stosowana regularnie ma dobry wpływ na zdrowie. Jest też łatwa w przygotowaniu. Oto jak zrobić czereśniówkę na spirytusie, na rumie oraz w wersji bez cukru.

123RF/PICSEL

Sezon na czereśnie nie trwa zbyt długo. Czereśnia kwitnie od kwietnia do maja, dając owoce, które są dostępne w czerwcu i do połowy lipca. Dodatkowo niedawno ceny czereśni stały się wręcz symbolem drożyzny, choć są miejsca, gdzie można dostać je w rozsądnej cenie.

Czereśnie to prawdziwa bomba witaminowa. Znajdziemy w nich witaminę A, witaminy z grupy B, C oraz E. Dodatkowo bogate są w potas, sód, żelazo czy wapń. To dlatego produkty uzyskane z tych owoców uznawane są za bardzo zdrowe. Z czereśni łatwo można przyrządzić nalewkę, którą cierpiący na różne schorzenia wspomagają się od lat. Rzecz jasna, jak to bywa z alkoholem, należy stosować ją z umiarem.

Czereśniówka - właściwości

Nalewka z czereśni może pomóc w wielu problemach zdrowotnych. Poleca się ją osobom, które cierpią na bóle stawów i stany reumatyczne. Dzięki zawartym w czereśniach składnikom mają one działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Tym, którzy szukają ulgi w problemach ze stawami, poleca się pić niewielką ilość, maksymalnie 50 ml, czereśniówki dziennie.

Domową nalewkę z czereśni od dawna zaleca się również osobom, które powinny obniżyć poziom złego cholesterolu LDL we krwi oraz złagodzić nadciśnienie. Antyoksydanty oraz potas znajdujący się w owocach czereśni mają dobroczynne działanie względem naszego układu krążenia, zmniejszając ryzyko zawałów, choroby wieńcowej, miażdżycy i udaru mózgu.

Czereśnie to prawdziwa bomba witaminowa
Czereśnie to prawdziwa bomba witaminowa123RF/PICSEL

Czereśniówka uznawana jest za jeden z szybkich sposób na łagodne dolegliwości gastryczne. Ból brzucha, nudności czy zgaga mogą ustąpić już po chwili. W tym wypadku także trzeba uważać, by nie przesadzić z jej ilością. Jeden kieliszek wystarczy w zupełności.

Czereśniówka z pestkami czy bez?

Jedno z odwiecznych pytań dotyczących nalewki z czereśni (ale także wiśni czy aronii) dotyczy tego, czy czereśniówkę robić z pestkami czy bez. Wszystko przez zawartą w pestkach owoców amigdalinę, która rozkłada się w organizmie między innymi na cyjanowodór, zwany kwasem pruskim, silnie trującą substancję o zapachu gorzkich migdałów.

Jej spożycie może doprowadzić nawet do śmierci, nic więc dziwnego, że wiele osób zastanawia się nad koniecznością pozbycia się pestek z czereśni przed przyrządzeniem nalewki.

Jeśli chcemy być pewni w stu procentach, można wydrylować wszystkie owoce, które wykorzystamy. W wielu przepisach jednak znajdziemy informację, aby w pierwszym etapie przygotowania produktu, zalać czereśnie z pestkami. Dopiero po czterech lub nawet pięciu tygodniach poleca się wyjąć je z owoców. Można ewentualne rozgnieść czereśnie tak, aby nie uszkodzić pestek. Tym sposobem odseparowanie pestek od miąższu po tych kilku tygodniach będzie o wiele łatwiejsze.

Czereśniówka może pomóc między innymi osobom cierpiącym przez bóle stawów
Czereśniówka może pomóc między innymi osobom cierpiącym przez bóle stawów123RF/PICSEL

Niektórzy proponują wydrylować jedynie część owoców, w drugiej części zostawiają pestki (znajdziemy przepisy z proporcjami 1:1 lub 2:1 z przewagą czereśni z pestkami, czyli np. kilogram pestkowych na pół kilograma wydrylowanych). Po jakimś czasie należy jednak, tak jak w poprzednim przypadku, usunąć pestki.

Są oczywiście i tacy, którzy uważają, że pestek nie trzeba usuwać w ogóle, a niebezpieczne związki w nich zawarte szkodzą tylko w surowej postaci. Taką decyzję jednak warto pozostawić osobom doświadczonym w przyrządzaniu nalewek, które mają za sobą lata eksperymentów domową produkcją.

Czereśniówka - sprawdzone przepisy

Najpopularniejszy przepis na czereśniówkę jest jednocześnie najprostszym i najpewniejszym, jeśli chodzi o spodziewany efekt. Potrzebne będą jedynie czereśnie, spirytus i cukier. Często można natrafić na przepisy, według których do tego zestawu można dodać jeszcze wódkę, zmniejszając ilość spirytusu, oraz cytrynę lub kwasek cytrynowy dla uzyskania innego smaku. Ciekawą propozycją jest także nalewka sporządzona na rumie oraz wersja bez cukru.

Czereśniówka na spirytusie - przepis

Do czereśniówki na spirytusie potrzebny będzie kilogram czereśni, spirytus - od pół litra do litra, w zależności od preferencji - i pół kilograma cukru. Jeśli chcemy zmniejszyć nieco zawartość alkoholu, całość można uzupełnić odrobiną wody (choć większość nalewkowych mistrzów i koneserów uzna to za zbrodnię). Aby uzyskać nieco kwaskowy posmak, można wspomóc się sokiem z jednej cytryny albo kwaskiem cytrynowym (około pół łyżki).

Najpierw czereśnie zalewa się alkoholem, odstawia i czeka. Niektórzy twierdzą, że wystarczy trzy tygodnie, choć znajdziemy porady, wedle których baza powinna dojrzewaćć około pięciu. W międzyczasie można potrząsnąć naczyniem, aby wszystko się wymieszało.

„Zdrowie na widelcu”: Białko i warzywa. Proporcje idealnej kolacjiPolsat Cafe

Następnie wylewa się alkohol, a owocem zasypuje cukrem. Na tym etapie można też dodać cytrynę lub kwasek. Znowu należy poczekać około dwa, trzy tygodnie. Na końcu cukrowo-owocowy syrop przelewamy do odlanego wcześniej alkoholu, najlepiej bez owoców, filtrując je dokładnie.

Po wszystkim szczelnie zamyka się naczynie z finalnym produktem i odstawia. Na jak długo? Najlepiej jak najdłużej. Minimum kilka miesięcy, choć według weteranów nalewkowego fachu nawet i na pół roku. Czereśniówka potrzebuje czasu, aby dojrzeć i uzyskać pełny smak.

Czereśniówka na rumie - przepis

Alternatywą dla nalewki na spirytusie jest czereśniówka na rumie. Jest o wiele słabsza, ale za to słodsza i zdaniem niektórych ma o wiele głębszy aromat. W tym wypadku potrzeba trochę więcej, bo około dwóch kilogramów czereśni, litr rumu, najlepiej ciemnego, pół kilograma cukru (lub mniej, rum jest słodki sam w sobie) kilka goździków oraz laskę wanilii.

Najważniejszy w przygotowaniu czereśniówki jest czas potrzebny na jej dojrzewanie
Najważniejszy w przygotowaniu czereśniówki jest czas potrzebny na jej dojrzewanie123RF/PICSEL

Proces przygotowania jest nieco prostszy, albowiem wystarczy umyte i, w zależności od wersji, którą obraliśmy wydrylowane bądź nie, owoce zalać mieszanką cukru, dodać goździki i wanilię. Wszystko odstawić na co najmniej cztery, pięć miesięcy. Otworzyć i delektować się smakiem nalewki.

Czereśniówka bez cukru - przepis

Wiele osób szuka przepisów na nalewkę, do której nie trzeba dodawać cukru. Nie ma jednak zbyt wielu przepisów pomocnych w tym wypadku. Sam skład czereśniówki nie jest bowiem zbyt skomplikowany, a cukier jest jednym z kluczowych jego elementów.

Jeśli popytamy znajomych i poszperamy w sieci wystarczającą długo, okaże się, że są osoby, które w ogóle nie dodają cukru do czereśniówki, choć trzeba liczyć się z tym, że taka nalewka może być po prostu niedobra. Podstawą jest to, aby owoce, których używamy były bardzo dojrzałe i bardzo słodkie. Czereśniówka bez cukru będzie bardzo wytrawna i na pewno kwaskowata. Im słodsze owoce, tym większa szansa na dobry smak.

W propozycjach dotyczących zastąpienia białego cukru pojawia się cukier trzcinowy, którego z powodzeniem można użyć. Nie zadowoli to jednak tych, którzy cukru nie chcą w swoim przepisie w ogóle. Niektórzy polecają eksperymentować z miodem. Tutaj należy uważać, aby nie był to zbyt ciężki i mocno słodki miód i aby nie było go zbyt dużo. Inaczej kompletnie zdominuje smak owoców.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas