Jak pokonać poniedziałkowy kryzys? Eksperci wyjaśniają i radzą
Dźwięk budzika w poniedziałkowy poranek może być brutalnym przypomnieniem, że weekend dobiegł końca. Zamiast pełni energii, wielu z nas czuje się wypompowanymi, ziewa na zmianę z popijaniem kolejnej kawy i zastanawia się, dlaczego weekendowa regeneracja nie zadziałała. Odpowiedź kryje się w nauce, naszej rutynie i... małych rytuałach, które mogą odmienić nasz tydzień.
Spis treści:
Jest godzina 10, a ty już masz ochotę na kolejną drzemkę. Zamiast wstać z łóżka pełna energii po weekendowym odpoczynku, sięgasz po trzecią kawę i zastanawiasz się, dlaczego twój wewnętrzny akumulator nadal wskazuje 0 procent. Brzmi znajomo? Nie jesteś sama. Problem ten dotyczy milionów osób i stał się jednym z najczęściej wyszukiwanych tematów na TikToku - "zmęczenie w poniedziałek" ma tam ponad 70 milionów wyników.
Dlaczego więc weekendowy odpoczynek często zawodzi? I co możemy zrobić, by naprawdę się zresetować? Eksperci wyjaśniają to zjawisko i podpowiadają, jak zmienić swoje nawyki.
Zobacz również:
- Skutki nieprzespanej nocy odczujemy nawet po dwóch tygodniach. Naukowcy przeprowadzili badania
- Wystarczy 10 minut. Poranny rytuał przyniesie wiele korzyści dla zdrowia
- O której najlepiej wstawać? Naukowcy znają odpowiedź!
- Zanim usiądziesz przed komputerem, zrób te trzy ćwiczenia. Efekt odczujesz od razu
Dlaczego poniedziałki tak nas męczą?
Według Suzette Bray, psychoterapeutki specjalizującej się w pracy z przedsiębiorcami, winowajcą jest nasz układ nerwowy. "Poniedziałki symbolizują powrót do odpowiedzialności i stresu, co może aktywować tryb 'walcz lub uciekaj’ w naszym organizmie" - tłumaczy. To napięcie nierzadko zaczyna się już w niedzielę, gdy myślami wybiegamy w przyszłość: spotkania, maile, lista obowiązków...
Kolejnym problemem jest sposób, w jaki spędzamy weekendy. Część osób stara się maksymalnie wykorzystać te dwa dni, wypełniając je po brzegi aktywnościami. Inni wybierają tryb "pełnego relaksu", leżąc w łóżku przez całą sobotę i niedzielę. Obie strategie mogą prowadzić do zmęczenia - albo przez nadmiar bodźców, albo przez zbytni brak ruchu.
Następną kluczową rolę odgrywa zmiana rytmu dnia. "Jeśli w tygodniu wstajesz o 6, a w weekendy śpisz do 10, trudno będzie ci wrócić do wcześniejszego trybu w poniedziałek" - przypomina Suzette Bray.
Jak naprawdę odpocząć w weekend?
Choć poniedziałkowy kryzys może wydawać się nieunikniony, istnieją sposoby, by zmniejszyć jego intensywność i poczuć się bardziej wypoczętym. Oto kilka porad:
- Postaw na aktywny odpoczynek. Jeśli czujesz się jeszcze bardziej zmęczona po weekendowych drzemkach, spróbuj lekkiej aktywności fizycznej. "Spacer na świeżym powietrzu lub delikatne ćwiczenia mogą dać więcej energii, niż ciągłe leżenie" - radzi Bray.
- Zrezygnuj z "fałszywego odpoczynku". Choć godziny spędzone w social mediach czy oglądaniu seriali mogą wydawać się relaksujące, w rzeczywistości mogą cię jeszcze bardziej zmęczyć. Bray nazywa ten rodzaj odpoczynku "fałszywym" i sugeruje, by odłożyć telefon i skupić się na byciu tu i teraz.
- Wybieraj aktywności społeczne z głową. Zastanów się, jak spędzasz czas z innymi. Jeśli jesteś introwertykiem, ogranicz liczbę spotkań do minimum i daj sobie czas na regenerację w samotności. Ekstrawertycy natomiast powinni wybierać takie formy spędzania czasu, które ich rzeczywiście ładują, a nie wyczerpują.
- Utrzymuj stały rytm snu. Przesypianie połowy weekendu brzmi kusząco, ale nieregularne godziny snu mogą zaburzyć twój naturalny zegar biologiczny. Staraj się więc kłaść spać i wstawać o podobnych porach co w dni robocze.
- Wprowadź różnorodność. Jeśli weekendy mijają ci na jednej czynności - czy to na oglądaniu seriali, czy na sprzątaniu - spróbuj dodać więcej różnorodności. W piątek wieczorem zorganizuj domowe spa, w sobotę idź na brunch z przyjaciółmi, a w niedzielę połącz obowiązki z chwilą relaksu i np. weź długą, odprężającą kąpiel.
- Znajdź coś, co uprzyjemni poniedziałek. Zmień swoje nastawienie do początku tygodnia, dodając sobie małe przyjemności. Może to być ulubiona kawa, interesujący podcast na drogę do pracy czy poranna sesja jogi. "Coś małego, co uczyni poniedziałki mniej bolesnymi, naprawdę robi różnicę" - podkreśla Bray.
Drobne zmiany, które umilą poniedziałki
Poniedziałek wcale nie musi być dniem pełnym zmęczenia i marazmu. Eksperci sugerują wprowadzenie małych rytuałów, takich jak poranna medytacja, słuchanie ulubionej muzyki w drodze do pracy, czy nagrodzenie się ulubioną kawą. Klucz to rozpocząć tydzień od pozytywnego akcentu, który zmotywuje do działania.
Warto też pamiętać, by w piątek zostawić sobie chwilę na organizację najbliższego tygodnia. Dobrze zaplanowany poniedziałek może zmniejszyć poczucie chaosu i stresu, pozwalając nam w pełni wykorzystać potencjał nowego tygodnia.
