"Wyścielaj" rośliny skoszoną trawą. Borówki będą rosły jak na drożdżach
Wielu działkowców zastanawia się, co zrobić ze skoszoną trawą w ogrodzie tak, aby móc w pełni wykorzystać jej odżywczy potencjał. Nigdy nie powinniśmy jej wyrzucać, gdyż wtedy marnujemy rewelacyjny darmowy nawóz pod borówki, tuje i inne rośliny. Sprawdźmy więc, jak ściółkować skoszoną trawą oraz, jakie rezultaty przyniesie nam taki zabieg.
- Skoszona trawa zaliczana jest do odpadów zielonych, przez co często bez większego namysłu wyrzucamy ją do worka na odpady biodegradowalne.
- Niestety w ten sposób marnujemy jedynie odżywczy potencjał źdźbeł, które możemy wykorzystać ponownie jako materiał do ściółkowania roślin.
- Jak ściółkować skoszoną trawą tak, aby zabieg przyniósł dobre rezultaty? Podajemy instrukcję i wyjaśniamy, dlaczego ten darmowy nawóz powinniśmy stosować, zwłaszcza gdy w ogrodzie mamy borówki czy tuje.
Osoby, które zastanawiają się, czy skoszona trawa nadaje się do ściółkowania, bez obaw mogą zacząć już wykorzystywać ją w swoim ogrodzie. Materiał powszechnie określany jako pokos może bowiem stanowić naturalny, darmowy nawóz.
Warstwa ściętych źdźbeł latem może okazać się nieoceniona. Pomaga zatrzymać odpowiednią temperaturę i wodę w glebie, przez co rośliny lepiej rosną i wolniej przesuszają się podczas długotrwałych upałów.
Hamuje również rozrost chwastów (o ile sama nie zawiera ich nasion) i użyźnia glebę z uwagi na zawartość składników odżywczych, na czele ze związkami azotów, które przedostają się do podłoża.
Nikt nie zabroni nam od razu rozrzucić pokosu w warzywniku, sadzie czy na rabatach. Tak czy inaczej, powinno mieć to korzystny wpływ na nasze rośliny (poza gatunkami kwasolubnymi). Gdy jednak pragniemy dowiedzieć się, jak ściółkować skoszoną trawą profesjonalnie, to taki "nawóz" powinniśmy najpierw odpowiednio przygotować.
Skoszoną trawę podsuszamy na słońcu, a po kilkunastu godzinach rozkładamy ją równomiernie na wypielonej, spulchnionej i podlanej glebie w miejscu, które chcemy użyźnić i wzmocnić. Warstwa trawy, którą ściółkujemy, powinna mieć od 1 do 2 cm.
Wówczas procesy rozpadu materii zachodzą prawidłowo, a jednocześnie nie doprowadzimy do efektu tzw. filcowania. Ściółkę z suszonej trawy najlepiej uzupełniać regularnie, co kilka tygodni.
Sprawdź: To robią ogrodnicy ze skoszoną trawą. Niebywałe, na ile sposobów można ją wykorzystać
Jeśli chodzi o to, co można ściółkować świeżo skoszoną trawą, to możliwości jest sporo. Ten przygotowany z pokosu naturalny nawóz przyda nam się, np. wtedy, gdy uprawiamy pomidory. Ściółkowanie (mulczowanie) skoszoną trawą pomidorów, odżywia je, pozwala dłużej utrzymać wodę w glebie i ochronić korzenie przed nadmiernym wychłodzeniem przy niższych temperaturach.
Poza tym zaleca się również ściółkowanie skoszoną trawą m.in.:
- ogórków
- truskawek
- poziomek
- malin
- rabat bylinowych
- traw ozdobnych
Skoszona trawa pod borówki to absolutny "must have", gdy zależy nam na jej zdrowym wzroście i bujnym owocowaniu. Ściółka dostarcza glebie niezbędnych składników odżywczych. Jednak, zanim "wyścielimy" nią miejsce pod krzewami, najpierw upewnijmy się, że trawa jest dobrze wysuszona.
Przeczytaj: 125 gramów za 7-8 złotych. Ceny borówki amerykańskiej szybko nie spadną
Taki nawóz przyda się również właścicielom iglaków. Skoszona trawa pod tuje stanowi bogate źródło cennej próchnicy i składników odżywczych, które wzmacniają korzenie roślin.
Czytaj również:
Wystrzegaj się tych błędów podczas ściółkowania korą. Poważnie szkodzą roślinom
Czerwone liście borówki to sygnał alarmowy. Reaguj od razu, by uratować krzewy
Zobacz także: