Zimą lepiej ich nie kupuj. Najgorsze owoce i warzywa w sklepach
Już dawno skończyły się czasy, gdy o wielu warzywach i owocach zimą można było tylko pomarzyć. Dziś w marketach, a nawet małych osiedlowych sklepach bez problemu znajdziemy różnokolorową paprykę, pomidory, egzotyczne owoce, a nawet truskawki, szparagi i świeżą sałatę. Niestety, mimo że wiele warzyw i owoców kusi idealnym wyglądem, zimą lepiej ich nie kupować. Okazuje się, że mogą negatywnie wpływać na nasze zdrowie. Sprawdź, dlaczego.
Szparagi
Sezon na szparagi trwa od kwietnia do początku czerwca. Zimą można kupić te pochodzące z Hiszpanii, Holandii czy Grecji. Najczęściej uprawiane są w sztucznych warunkach (w doświetlanych szklarniach) i obficie nawożone. Mimo to nie znajdziemy w nich delikatnego smaku ani jędrności. Szparagi zimą są po prostu wiotkie i włókniste. Świetną alternatywą są tzw. zimowe szparagi, czyli skorzonera. Sezon na to zapomniane polskie warzywo trwa od października do kwietnia. Część jadalna charakteryzuje się lekko pikantnym i orzechowym smakiem. Do tego skorzonera zwalcza dolegliwości trawienne, wspiera pracę wątroby i świetnie działa na układ nerwowy. Zamiast szparagów zimą do diety warto też wprowadzić brukselkę lub mrożoną fasolkę szparagową.
Pomidory i ogórki
Pomidory i ogórki zimą są wodniste i pozbawione smaku. Niestety przez brak naturalnego słońca (uprawia się je w sztucznie oświetlonych szklarniach) zawierają też znacznie mniej cennych wartości odżywczych. By osiągnąć szybszy wzrost, producenci stosują też duże ilości nawozów i pestycydów. Te ostatnie mają zgubny wpływ na nasze zdrowie - odpowiadają za dolegliwości trawienne, zaburzenia hormonalne, a nawet niektóre nowotwory (w szczególności jelita grubego). Zimą najlepiej spożywać pomidory z puszki - to jedno z niewielu warzyw, które po obróbce termicznej jest jeszcze zdrowsze i bogatsze w przeciwutleniacze. Surowe szklarniowe ogórki warto z kolei zamienić na kiszone.
Szpinak i sałata
Szpinak i sałata to jedne z najzdrowszych warzyw, zawierają m.in. duże ilości żelaza. Niestety mają tendencję do kumulowania w sobie nawozów i pestycydów, których zimą stosuje się znacznie więcej. Mogą zawierać przede wszystkim dużo azotanów, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Podejrzewa się je o przyczynianie się do niektórych nowotworów i zaburzeń metabolicznych. Szpinak i sałatę zimą lepiej zamienić na jarmuż, warzywa kapustne i okopowe.
Truskawki
Zimą w marketach można kupić obłędnie czerwone i duże truskawki. Lepiej omijać je szerokim łukiem. Sprowadzane z Włoch, Grecji czy Maroka muszą być mocno zakonserwowane, by przetrwały długi transport. Poza tym na próżno szukać w nich chociaż ułamka smaku czy soczystości polskich truskawek, które kupujemy latem. Importowane zimą truskawki są po prostu gąbczaste, wysuszone i pozbawione smaku. Miłośnicy tych sezonowych warzyw mogą przyrządzać sobie koktajle na bazie mrożonych truskawek lub używać ich do przyrządzenia pierogów.
Cytrusy
W grudniu i styczniu cytrusy w Polsce są najsmaczniejsze - słodkie i bardzo soczyste. Niestety powinniśmy je spożywać z umiarem, bo wychładzają nasz organizm. Zawierają duże ilości potasu (zwłaszcza banany), który wpływa na procesy termoregulacyjne. Powoduje otwieranie się porów skóry, pocenie się i utratę ciepła. Naukowcy od lat podkreślają, że najzdrowsze jest dla nas żywność dostępna sezonowo w naszej szerokości geograficznej.
Czytaj także: