Pięć fundamentów udanego związku. Przetrwa dekady

Magdalena Kowalska

Oprac.: Magdalena Kowalska

W dobie coraz częstszych rozwodów i toksycznych relacji można odnieść wrażenie, że zbudowanie trwałego związku na lata graniczy z cudem. Psychologowie i terapeuci par twierdzą jednak inaczej. By być w szczęśliwym związku, nie wystarczy jednak stosować "prostych trików”, takich jak prawienie komplementów czy zostawianie tajemniczych liścików drugiej osobie. Potrzeba czegoś znacznie głębszego, ale jednak prostego i oczywistego. Poznaj pięć fundamentów, na których zbudujesz związek, który przetrwa dekady.

Jak sprawić, by być szczęśliwym w związku przez lata?
Jak sprawić, by być szczęśliwym w związku przez lata?123RF/PICSEL

Wspólne wartości i cele

Możemy się różnić pod wieloma względami - lubić inny sposób spędzania wolnego czasu, mieć odmienne zdanie w kwestiach politycznych czy po prostu nieco różnić się temperamentem. Odwieczne pytanie "w góry czy nad morze?" to jednak nic w porównaniu z całkowicie innym światopoglądem i celami, jakie chcemy osiągnąć w życiu. Wchodząc z kimś w trwałą relację, powinniśmy sobie odpowiedzieć na kluczowe pytania dotyczące spraw, które będą miały wpływ na całe przyszłe życie. By związek był trwały, powinniśmy się zgadzać w kwestiach ewentualnego zakładania rodziny, wartości religijnych (zwłaszcza jeśli dla jednej z osób jest to ważne) czy światopoglądu. 

Trudno wyobrazić sobie przyszłość w związku, w którym jedna osoba marzy o dużej rodzinie i stabilizacji, a druga nie planuje dzieci i woli poświęcić się karierze albo nieustannym podróżom. Jeśli druga osoba, podobnie jak my, woli "być niż mieć", jest duża szansa na porozumienie w wielu innych kwestiach. Związki idealistów i marzycieli z materialistami twardo stąpającymi po ziemi mogą być na dłuższą metę trudne i frustrujące dla obu stron. 

Zaufanie

Nic tak nie niszczy związku jak zazdrość i brak zaufania do drugiej osoby. Ciągłe tłumaczenie się ze sposobu spędzania czasu bez drugiej połówki to już sygnał toksycznej relacji, w której możemy czuć się uwięzieni. W związku, w którym jest zaufanie, nie musimy martwić się o przyszłość ani zastanawiać się nad tym, co myśli i robi dana osoba. Wzajemne zaufanie sprawia, że oboje czujemy się swobodnie, nie kierujemy się przymusem i nie kłamiemy. Możemy po prostu być sobą i liczyć na wsparcie drugiej osoby bez względu na wszystko. Jeśli przy drugiej osobie musimy "zakładać maskę", by czuć się bardziej atrakcyjnym, lepiej dać sobie spokój.

Szczerość

Zaufanie łączy się ze szczerością - te dwie cechy związku sygnalizują dojrzałą relację. Bez szczerości nie ma zaufania i odwrotnie. Jeśli możemy powiedzieć partnerowi wszystko prosto w oczy bez obawy o śmiertelną obrazę, jesteśmy na dobrej drodze do szczęśliwego związku. Ukryte żale i niewypowiedziane pretensje to olbrzymia szkoda dla związku. Niewyjaśnione problemy nawarstwiają się, między partnerami powstaje bariera nie do pokonania, która niszczy bliskość i zaufanie. To często pierwszy etap rozpadu i droga do "niezgodności charakterów", o której tak często słyszy się na sali rozpraw podczas spraw rozwodowych.

Ciągła chęć, by ze sobą rozmawiać, oznacza bliskość i szczerą relację. To dobrze wróży na przyszłość
Ciągła chęć, by ze sobą rozmawiać, oznacza bliskość i szczerą relację. To dobrze wróży na przyszłość123RF/PICSEL

Umiejętność rozmawiania

Jednym z najtrwalszych fundamentów udanego związku jest chęć rozmowy. Jeśli obie osoby chętnie wymieniają się informacjami na temat tego, co jest dla nich ważne, najprawdopodobniej ich związek przetrwa dekady. Wyrażanie swoich uczuć, wsłuchiwanie się w potrzeby partnera, wspólne rozważanie nad wyjściem z problemów to podstawa udanej relacji.

Ważne, by słuchać i czuć się słuchanym - wtedy łatwiej dzielić się błahostkami, zabawnymi sytuacjami, ale też lękami, obawami czy problemami. Każda taka rozmowa pogłębia więź i zwiększa bliskość między dwojgiem ludzi. Z kolei niechęć do szczerej rozmowy, zamiatanie problemów pod dywan i "milcząca agresja" (karanie ciszą i ignorowaniem drugiej osoby) to prosty przepis na rozpad związku.

Chemia

Chemia w związku to nie tylko pociąg seksualny i namiętność w łóżku. "Motyle w brzuchu" to charakterystyczny objaw zakochania się w kimś po uszy, ale wbrew pozorom zamiennik tego uczucia może w nas przetrwać na lata w aspekcie duchowym. Mowa o byciu pokrewnymi duszami i nadawaniu na tych samych falach. Niestety nie da się tego wyuczyć - to albo jest, albo nie.

Pary, które przez lata czują się ze sobą dobrze, często porozumiewają się bez słów. W towarzystwie wystarczy im kontakt wzrokowy lub uśmiech, by "powiedzieć sobie", że myślą dokładnie o tym samym. To cecha, która niezwykle łączy ludzi na każdej płaszczyźnie życia. Seks jest ważny, ale nie oszukujmy się - po wielu latach to nie płomienne uniesienia spajają związek, ale świadomość, że towarzyszy nam prawdziwy przyjaciel, z którym podążamy w tym samym kierunku.

Czytaj także:

W jaki sposób okazujemy miłość? Doskonałe ćwiczenie dla par INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas