Zmniejszysz napięcie, pokonasz stres. Nie wydasz przy tym ani złotówki
Porządkuje myśli, redukuje stres i wycisza, pozwala skupić się na sobie, swoich emocjach i decyzjach. Długoterminowo można nawet zaobserwować większą ilość energii i znacznie lepsze samopoczucie oraz lepsze radzenie sobie z trudnościami w życiu. Czy znany od lat praktycznie darmowy sposób jest w stanie dać takie korzyści? Okazuje się, że tak. Zacząć można od zaraz.

Czym jest journaling?
Journaling, czyli pisanie ekspresywne, prowadzenie osobistego dziennika, nie jest żadną nowością. Swoje przemyślenia i sekrety ludzie spisują od dawna. Dziś ta forma porządkowania myśli i spisywania wspomnień odżyła i stała się modna za sprawą mediów społecznościowych, które okrzyknęły ją darmową/domową formą autoterapii.
Dbanie o swój dobrostan psychiczny od pewnego czasu jest tak samo ważne jak dbanie o swoje ciało, a prowadzenie dziennika weszło w rutynę wielu osób podobnie jak odpowiednie nawadnianie, uprawianie sportu czy zdrowe odżywianie. Jest elementem skupionego na zdrowiu stylu życia, poprawiając jego komfort i zapewniając spokój. W czasach, w których czas się niebezpiecznie kurczy, oczekiwania rosną podobnie jak nasze ambicje, łatwo zatracić się i zapomnieć o tym, co najważniejsze - swojej psychice, która może poważnie ucierpieć przez napięte do granic możliwości grafiki i brak czasu. Kotłujące się myśli, stres, setki rzeczy do zapamiętania, dopilnowania i dokończenia zabierają miejsce na skupienie się i zadanie sobie fundamentalnych pytań: jak się dziś czujesz? Czy coś się dręczy? Jakie masz cele? Z czego jesteś dumna? Za co jesteś wdzięczna? Tu z pomocą przychodzi journaling.
To tylko pisanie? To coś znacznie więcej
Korzyści z prowadzenia dziennika to między innymi:
- zwiększenie samoświadomości,
- poprawa koncentracji i samopoczucia,
- redukcja stresu,
- zwiększenie kreatywności,
- wsparcie w rozwiązywaniu problemów.

Ale to nie wszystko. W latach 80. amerykański psycholog społeczny i profesor Uniwersytetu Teksańskiego w Austin James W. Pennebaker, nazywany twórcą metody pisania ekspresywnego przeprowadził eksperyment, w którym poprosił pewną grupę osób o codzienne prowadzenie dziennika przez ok. 15 minut. Badacz losowo przydzielił ochotników do dwóch grup: eksperymentalnej, która miała pisać o trudnych doświadczeniach ze swojego życia, oraz kontrolnej, mającej pisać o mniej ważnych tematach.
Po zakończeniu eksperymentu Pennebaker odkrył, że w porównaniu z grupą kontrolną osoby z grupy eksperymentalnej rzadziej potrzebowały interwencji lekarskich, brały mniejsze ilości aspiryny i pozytywniej oceniały ogólny efekt pisania, niż miało to miejsce u osób z grupy kontrolnej. Nazwana "pisaniem ekspresywnym" metoda do dziś jest uznawana za doskonałą formę wpierającą terapię psychologiczną.
Po prostu pisz!
Zacząć można w każdym momencie. Nie warto czekać do pierwszego dnia nowego miesiąca czy kolejnego poniedziałku. Nie warto odkładać decyzji o rozpoczęciu pisania na później, bo korzyści z niego płynące nie zależą od "okrągłej daty". Specjaliści zalecają nawet 5 minut dziennie, podczas których zapiszesz swoje przemyślenia i wnioski płynące z dzisiejszego dnia, plany na kolejne, wskazówki dla siebie samej, słowa pochwały, wsparcia czy wdzięczności. Nie jest ważna forma, estetyka ani liczba słów. Ważny jest sam akt pisania.

Na TikToku ogromną popularność zyskał trend 5 Minute Journal, w którym użytkowniczki pokazują swoje notatniki, dzienniki, a nawet dostępne na rynku aplikacje do journalingu. Można kupić gotowe 5-minutowe pamiętniki, w których wystarczy wypełnić gotowe arkusze z pytaniami lub miejscem, aby wymienić kilka rzeczy, za które jest się wdzięcznym. Przykładowe pytania, które można znaleźć w notatniku lub przepisać je do swojego dziennika:
- Za co czuję wdzięczność?
- Jak się dziś czułam?
- Czy powinnam coś poprawić?
- Co dziś osiągnęłam?
- Dzisiejsze miłe przeżycia:
- Czego dziś potrzebuję:
- Za co kocham siebie:
- Czego się dziś nauczyłam?
W dłuższej perspektywie prowadzenia dziennika i pisania ekspresywnego, nastawionego na uwalnianie trudnych emocji i przeżyć, gwarantowana jest poprawa samopoczucia, lepsze radzenie sobie ze stresem oraz odczuwalna redukcja siły negatywnych przeżyć na nasze życie - tak wynika z badań opublikowanych w serwisie National Library of Medicine. Warto spróbować. Nie potrzebujesz do tego żadnego specjalistycznego przygotowania.
Źródła badań:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33970079/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5767148/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC6305886/