Reklama

Alzheimera widać w oczach. To odkrycie może wiele zmienić

Na chorobę Alzheimera cierpi około 15 - 20 milionów ludzi na świecie. W Polsce liczba ta przekroczyła 350 tysięcy, a jeśli dodać do tego osoby borykające się z lżejszymi formami otępienia, w naszym kraju jest pół miliona chorych. Alzheimer jest chorobą nieuleczalną, lecz wykryty odpowiednio wcześnie może być skutecznie hamowany. Najnowsze badania dają nadzieję na diagnozowanie alzheimera na bardzo wczesnym etapie, gdy nie pojawiły się nawet pierwsze objawy choroby. Kluczem do rozpoznania zaburzeń poznawczych okazały się być oczy.

Oczy są oknem na mózg

Starożytni Grecy wierzyli, że oczy są zwierciadłem duszy. Jeśli przyjąć, że dusza skryta jest w naszych mózgach, to najnowsze badania naukowe dowodzą, że starożytni mieli rację. Choć bardziej trafne jest tutaj określenie, że oczy są oknem, przez które można zobaczyć mózg.

Z tego założenia wyszli naukowcy, którzy w ciągu 14 lat badali próbki siatkówki i tkanki mózgowej pobrane od 86 dawców. W trakcie prac porównywano próbki osób chorych na alzheimera z osobami, których funkcje poznawcze był w pełni sprawne. Wnioski z badań zespołu zostały opublikowane na łamach czasopisma “Acta Neuropathologica". Wynika z nich, że zmiany zachodzące w mózgu prowadzące do otępienia, są widoczne w oczach.

Reklama

Zobacz również: Wolisz smak słodki czy słony? Naukowcy: Jeden rodzaj dań napędza chorobę Alzheimera

Co widać w oczach?

Naukowcy mogą rozpoznać chorego na podstawie badania jego siatkówki. Okazało się bowiem, że u chorych cierpiących na zaburzenia poznawcze lub alzheimera w dużo większym stężeniu, niż u ludzi zdrowych występuję białko beta-amyloid. 

Obecność beta-amyloid w oku można tłumaczyć spadkiem stężenia mikrogleju, które występują w układzie odpornościowym i odpowiadają za naprawę komórek i oczyszczają siatkówkę oka z beta-amyloidu. Naukowcy zauważyli, że osoby z zaburzeniami poznawczymi mają o 80 proc. mniej komórek mikrogleju niż osoby zdrowe. Mniejsza ilość mikrogleju oznacza, że słabiej radzą sobie one z oczyszczaniem siatkówki i stąd duża ilość białka w oku. 

Badanie oka pozwoli wykryć alzheimera nim choroba ujawni pierwsze objawy

Dr Richard Isaacson — neurolog z Instytutu Chorób Neurodegeneracyjnych na Florydzie, który zajmuje się zapobieganiem rozwojowi alzheimera — stwierdza: “Choroba Alzheimera rozwija się w mózgu dekady przed wystąpieniem pierwszych objawów utraty pamięci”, niestety współczesna medycyna ma ograniczone możliwości wykrycia i monitorowania alzheimera na wczesnych etapach jego rozwoju. Diagnozy najczęściej stawiane są po wystąpieniu pierwszych objawów.

Tymczasem test, który proponują autorzy badań, pozwoliłby na podstawie obserwacji siatkówki oka szybko wykryć zaburzenia poznawcze. Dzięki temu chory wiedziałby o uszkadzającym mu mózg alzheimerze, zanim zacząłby się pojawiać objawy takie jak: 

  • zaburzenia koncentracji
  • utrata umiejętności liczenia i analizowania
  • niezdolność do realizacji planów i zamierzeń
  • zaburzenia orientacji w czasie i przestrzeni
  • zaburzenia mowy i trudności z wysławianiem się
  • nieracjonalne działania wynikające z utraty umiejętności oceny sytuacji
  • zmiana osobowości
  • pasywność
  • zaburzenia pola widzenia
  • apatia
  • stany lękowe
  • zapominanie o czynnościach, które niedawno zostały wykonane
  • utrata pamięci.

Dlaczego wczesna diagnoza alzheimera jest taka ważna?

Autorzy artykułu opublikowanego w “Acta Neuropathologica” zwracają uwagę, jak istotne jest wczesne wykrycie choroby: 

“Diagnoza choroby na wczesnym etapie rozwoju AD [alzheimera — przyp. red.], kiedy uszkodzenia neuronalne są jeszcze niewielkie, pozwoli na szybką interwencję i podniesie efektywność terapii".

Choć ludzkość nie znalazła jeszcze sposobu na leczenie alzheimera, to jednak udało się opracować terapie, które pozwalają znacznie opóźnić rozwój choroby i zwiększyć komfort życia pacjenta, dzięki czemu chory o wiele dłużej może być sobą. Wczesne wykrycie zaburzeń poznawczych, na etapie, gdy uszkodzenia mózgu są jeszcze niewielkie, pomoże spowolnić proces degeneracji w punkcie, gdzie choroba jest jeszcze niezauważalna dla pacjenta.

Zobacz również: Jak zapobiec alzheimerowi? Codzienne nawyki, które uchronią od choroby

Szybka i tania diagnoza alzheimera

Autorzy publikacji przekonują, że badanie zależności pomiędzy zmianami w siatkówce oka a degeneracją mózgu, powinny stać się obecnie priorytetem, nie tylko ze względu na możliwość wykrycia alzheimera nim ujawni on pierwsze symptomy, ale także dlatego, że są one szansą na “bezpośrednią, tanią i bezinwazyjną metodę wizualizacji i czasowego monitorowania działania centralnego układu nerwowego". 

Nie pierwszy raz alzheimera powiązano z oczami

Omawiane badanie to nie pierwszy raz, gdy naukowcy uznali, że oko jest oknem do mózgu i może pomóc w diagnozowaniu alzheimera. Kilka lat temu badacze z Duke Eye Center w Północnej Karolinie zaobserwowali, że u osób z zaburzeniami poznawczymi sieć drobnych, niewidocznych gołym okiem, naczyń krwionośnych jest o wiele mniej rozbudowana niż u osób zdrowych.

Obserwacja naczyń krwionośnych w oku miała być podstawą do opracowania szybkiej metody diagnozy alzheimera. Podobny cel przyświecał naukowcom, badającym siatkówkę okna.

Opublikowane niedawno wyniki badań dają nadzieję na polepszenie życia osób z alzheimerem oraz zmniejszenie kosztów ich diagnozowania i monitorowania podczas terapii, co z reguły oznacza większą dostępność dla pacjentów.

Zobacz również: Co robić, kiedy bliska osoba choruje na alzheimera?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: choroba Alzheimera | odkrycia naukowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama