Co najlepsze dla dziecka po przeziębieniu?
Każda mama pragnie, by po chorobie brzdąc jak najszybciej wrócił do zdrowia. Sprawdź, co robić, aby maluszek znów był wesoły i pełen wigoru.
Niemal każde dziecko łapie jesienią i zimą jakąś infekcję. Aby zmniejszyć ryzyko nawrotu dolegliwości, warto wykorzystać okres rekonwalescencji po chorobie i wzmocnić odporność malucha. Wraz z naszym ekspertem, dr Barbarą Gierowską-Bogusz, pediatrą z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie podpowiadamy, jak krok po kroku przyspieszyć powrót dziecka do formy oraz uchronić jego organizm przed ponownym atakiem wirusów i bakterii.
Dzięki właściwemu odżywianiu po chorobie maluszek może szybciej odzyskać siły i dawną energię. Aby tak się stało, jadłospis smyka powinien być jak najbardziej urozmaicony i dostarczać mu wszystkich niezbędnych wartości odżywczych.
W diecie malucha nie może zabraknąć produktów bogatych w substancje, które wspierają odporność, takich jak: wit. C (jabłka, brokuły, natka), wit. A (żółtko, wątróbka, masło), witaminy z grupy B (banany, warzywa strączkowe, kasza gryczana i jaglana), bakterie probiotyczne (jogurty, kiszona kapusta) betakaroten (marchew, dynia).
Na dziecięcym talerzyku powinno się też koniecznie znaleźć białko zwierzęce w postaci chudego mięsa, ryb, jajek i serków oraz zdrowe węglowodany (pieczywo z pełnego ziarna, kasze). Ważne jest jednak nie tylko to, co brzdąc je, ale też ile i jak często maluszek jada. Najlepiej, by dziecko codziennie spożywało pięć wartościowych, ale niezbyt obfitych posiłków.
Serwuj je malcowi o stałych porach. Gdy organizm ma za mało energii, staje się osłabiony, a wtedy układ odpornościowy brzdąca nie działa tak sprawnie, jak powinien.
O tym pamiętaj:
● Ogranicz podawanie dziecku słodyczy. Cukier osłabia błony śluzowe, które chronią malca przed zarazkami wywołującymi infekcje.
W okresie rekonwalescencji zadbaj o to, by maleństwo jak najwięcej spało. Podczas snu wydziela się melatonina, hormon odpowiadający za pracę białych ciałek krwi, które stanowią barierę ochronną przed infekcjami. Aby smyk smacznie spał, w pokoju nie powinno być za gorąco.
Idealna temperatura wynosi 20˚C. Pokoik powinien też być dobrze wywietrzony. Zanim więc położysz maluszka do łóżeczka, najpierw przenieś go do innego pomieszczenia i na 15-20 minut otwórz szeroko okno. Jeżeli na zewnątrz jest mróz, po zamknięciu okna odczekaj kolejne 15 minut, żeby temperatura się wyrównała.
O tym pamiętaj:
● Zatroszcz się o to, by głód i mokra pielucha nie przerwały zbyt szybko odpoczynku maleństwa. Dlatego przed snem warto je nakarmić i przewinąć.
Mycia rączek nigdy za dużo. To właśnie przez dłonie przenosi się bowiem najwięcej szkodliwych drobnoustrojów. Jeżeli maluszek dotknie buzi ręką, na której są zarazki grypy, wówczas ryzyko, że zachoruje, wzrasta aż o połowę!
Aby chronić malca przed infekcjami, myj mu rączki kilka razy dziennie wodą z mydłem. Koniecznie rób to po spacerze, przed jedzeniem i po wizytach w toalecie.
O tym pamiętaj:
● Ręczniki też mogą być siedliskiem wirusów i bakterii. Dlatego koniecznie zmieniaj je minimum dwa razy w tygodniu, a brudne pierz w temperaturze 60°C.
To kolejny ważny element wzmacniania maluszka. Nawet późną jesienią i zimą dziecko powinno być na spacerze codziennie przez 1-2 godziny. Dzięki temu organizm smyka staje się coraz odporniejszy na kaprysy pogody.
Przebywając na świeżym powietrzu, maluch dotlenia się i przyzwyczaja do niższych temperatur. W efekcie nie marznie tak szybko i nie łapie infekcji, które pojawiają się na skutek wychłodzenia organizmu.
O tym pamiętaj:
● Przeszkodą dla spaceru powinny być jedynie intensywne opady, silny wiatr lub mróz poniżej - 10˚C.
Probiotyki to pożyteczne bakterie, które pobudzają układ odpornościowy do działania i wytwarzania przeciwciał. Zapobiegają też rozmnażaniu się szkodliwych drobnoustrojów.
Występują w jogurtach oraz kefirach, jednak w przypadku dziecka, które jest po kuracji antybiotykowej, samo ich jedzenie w tych produktach nie wystarczy. Aby odtworzyć zniszczoną przez leki przyjazną florę bakteryjną, trzeba się wspomóc gotowymi preparatami probiotycznymi.
O tym pamiętaj:
● Większość probiotyków, aby były skuteczne, trzeba przechowywać w lodówce. Jednak pojawiły się też nowe, które już tego nie wymagają, np. Enterol.
Zadbaj, by maluszek jak najwięcej pił. Nawodniony organizm lepiej się broni przed infekcjami. Gdy błony śluzowe są wysuszone i nieelastyczne, bakterie i wirusy znacznie łatwiej przez nie przenikają.
O tym pamiętaj:
● Najlepiej podawać maluchowi do picia niegazowaną letnią wodę.
Jeśli chcesz, by smyk był zdrowy, nie przegrzewaj go. Ubieraj podobnie jak siebie, odpowiednio do temperatury, która panuje w domu lub warunków pogodowych na zewnątrz. Dobrym sposobem jest ubieranie maluszka "na cebulkę". Zawsze można zdjąć jedną warstwę, np. sweterek, gdy dziecku jest za ciepło.
O tym pamiętaj:
● Aby sprawdzić, czy smyk nie zmarzł, wystarczy dotknąć jego karku. Chłodny oznacza, że jest mu za zimno, zaś spocony i gorący - że dziecko jest przegrzane.
● Wyciąg z jeżówki poprawia odporność
Jeżówka (Echinacea) wzmacnia układ odpornościowy, działa odkażająco i przeciwzapalnie (dla dzieci od 7. miesiąca życia).
● Tran chroni przed zarazkami
Tran to olej z wątroby dorsza lub rekina. Zawiera kwasy omega-3 oraz witaminy A i E chroniące śluzówkę dróg oddechowych przed drobnoustrojami (dla malców od 3. roku życia).
● Miód wzmacnia organizm
Ma działanie bakteriobójcze, poprawia kondycję, pobudza apetyt, zwiększa odporność na choroby (po 1. roku życia).
Konsultacja: lek. med. Barbara Gierowska -Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Tekst: Anna Żarska
