Reklama

Jej nadmiar w diecie zauważysz od razu. Wzdęcia i opuchlizna twarzy to dopiero początek

Sól należy do artykułów spożywczych, które okryte są wyjątkowo złą sławą. Jej nadmiar w diecie może wywołać nieprzyjemne dolegliwości, a nawet zwiększyć ryzyko wystąpienia groźnych chorób. Natomiast nie należy z niej całkowicie rezygnować. Jest ona bowiem cennym źródłem sodu, pierwiastka niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zatem, jak rozpoznać, że nasza dieta zawiera za dużo soli lub przeciwnie, jest zbyt uboga w ten składnik?

W branży dietetycznej sól zdecydowanie nie cieszy się dobrą reputacją. Nadużywanie soli kuchennej jest wszak jednym z czynników wpływających na występowanie tzw. chorób cywilizacyjnych. Jak wskazują rezultaty licznych badań naukowych, zbyt duża ilość tego składnika w codziennym menu prowadzi do nadciśnienia krwi, zwiększając ryzyko udarów mózgu i demencji, a także do rozwoju chorób sercowo-naczyniowych, kamicy nerek, osteoporozy i niektórych nowotworów.

Dlaczego sól jest potrzebna w naszej diecie?

Z soli nie wolno jednak całkowicie rezygnować. Jest ona bowiem cennym źródłem sodu, pierwiastka niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Sód odpowiada m.in. za regulację gospodarki wodnej oraz utrzymanie odpowiedniej pobudliwości komórek nerwowych i mięśniowych. Nie należy więc popadać ze skrajności w skrajność. 

Reklama

"W przeciwieństwie do cukru, którego nie da się jeść zbyt mało, spożycie soli może być szkodliwe zarówno, kiedy jest za wysokie, jak i wówczas, gdy jest zbyt niskie. Chodzi o zachowanie równowagi" - przekonuje w rozmowie z magazynem "Vogue" dr Lela Ahlemann, specjalistka z zakresu flebologii, proktologii i dietetyki.

Przeczytaj także: Kozie czy krowie? Ostateczne starcie dwóch mlek. Które jest lepsze?

Ekspertka zaznacza, że niedobór soli w diecie pomoże wywołać nieprzyjemne i potencjalnie groźne dla zdrowia dolegliwości. "Zbyt mała ilość soli często prowadzi do chronicznego zmęczenia i problemów z krążeniem. Sprzyja też insulinooporności, a także zwiększa poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Osoby zmagające się z chorobami serca i cukrzycą są na to szczególnie podatne, dlatego powinny one zwrócić uwagę na właściwą podaż tego składnika" - tłumaczy Ahlemann. Minimalna dzienna dawka soli wynosi 3,75 g, zaś maksymalna - 6 g, czyli mniej więcej tyle, ile mieści się w jednej łyżeczce.

Jak objawia się nadmiar soli w diecie?

Zdecydowanie częstszym zjawiskiem jest jednak nadmierne spożycie soli. Po czym poznać, że w naszym jadłospisie jest jej za dużo? Sygnałem ostrzegawczym będą m.in. wzdęcia i pojawiająca się w okolicy twarzy opuchlizna. "To typowy efekt zatrzymania wody w organizmie, którego główna przyczyna tkwi w nadmiarze soli" - wskazuje ekspertka. Innym skutkiem spożywania zbyt obficie solonych potraw i bogatych w sól przetworzonych produktów jest silne pragnienie. "Organizm próbuje zrekompensować zwiększone stężenie sodu, domagając się wody, która go rozcieńczy. Wypijanie większych niż zazwyczaj ilości wody pomaga odsalać organizm, gdyż sól jest wydalana wraz z moczem" - wyjaśnia Ahlemann.

Nadmiar soli wiąże się też z niechcianym przybieraniem na wadze. "Jeśli z dnia na dzień przytyłeś 2 kilogramy, możesz założyć, że wynika to ze wspomnianego zatrzymywania wody. Organizm próbuje wówczas rozrzedzić krew, ale żeby to zrobić, musi najpierw wchłonąć wodę i ją zatrzymać, co skutkuje tymczasowym wzrostem masy ciała. Powrót do normalnego stanu może zająć kilka dni" - tłumaczy specjalistka.

I dodaje, że w trosce o optymalny poziom spożycia soli warto zmodyfikować nieco swój jadłospis, unikając przetworzonej żywności oraz gotując w domu. "Gdy jedzenie przygotowujemy sami, istnieje znacznie mniejsze ryzyko, że przesadzimy z solą. Możemy też zastępować ją przyprawami i ziołami, które skutecznie wzmocnią smak potraw" - instruuje Ahlemann.

Przeczytaj także: Jedz na surowo albo dodawaj do sałatek. Działa jak eliksir młodości

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: sól
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy