Ten jeden składnik niszczy twoje jelita. Oto, w czym się znajduje
Biała kapusta, szczególnie ta kiszona uznawana jest powszechnie za prawdziwą pogromczynię bakterii, toksyn i pasożytów, witaminową bombę i naturalny lek przeciwwirusowy. Nie ma w tym krzty przesady, bo kapusta to mocny przeciwnik w walce z wieloma schorzeniami, ale ma jedną wadę - w skrajnych wypadkach może zaszkodzić!
Kapusta to jedno ze zdrowszych warzyw, mające w swoim składzie mnóstwo wartości odżywczych i witamin takich jak:
- witamina A
- witaminy z grupy B
- witamina C
- witamina E
- witamina K
- kwas foliowy
- rutyna
- wapń
- potas
- magnez
- żelazo
- siarka.
Ten imponujący skład sprawia, że kapusta buduje układ odpornościowy, oczyszcza organizm z toksyn, a za sprawą siarki dobroczynnie wpływa na wygląd skóry, włosów oraz paznokci. To jednak zaledwie czubek góry lodowej!
Kapusta znana jest głównie ze swoich antybakteryjnych i antywirusowych właściwości. To dlatego lekarze i dietetycy zalecają, by spożywać jej więcej w okresie zwiększonej zachorowalności na przeziębienia i grypę. Co ciekawe, już w XVII wieku stosowano ją jako... lek na gorączkę. Do rozpalonego temperaturą ciała przykładano liście świeżej kapusty, która działała kojąco i ściągająco. Kiszona kapusta zabierana była też w długie rejsy przez marynarzy - nie tylko chroniła ich ona przed szkorbutem, ale także zapobiegała odmrożeniom i mocno wzmacniała odporność.
Liście kapusty od wieków wykorzystywane były także jako "plaster" na trudno gojące się rany i wszelkiego rodzaju zakażenia. Współcześnie niektórzy stosują je natomiast na bóle stawów, artretyzm i zwichnięcia. Okłady z liści kapusty sprawdzają się także w przypadku kataru i kaszlu - wtedy przykłada się je do klatki piersiowej oraz problemów trawiennych i kolki nerwowej - kładzie się je wtedy na podbrzuszu.
Za szczególnie zdrową uważa się kapustę kiszoną, która jest doskonałym wsparciem dla mikrobiomu, wzmacnia odporność i reguluje pracę jelit. Niestety, w niektórych przypadkach nawet ona może nam zaszkodzić!
Biała kapusta ma mnóstwo zalet i trudno przecenić jej pozytywny wpływ na organizm, ale warto pamiętać, że może powodować zaburzenia trawienia i dolegliwości w postaci np. wzdęć i gazów. Wszystko to przez jeden składnik, a konkretnie cukier zwany rafinozą, który powoduje tego typu skutki uboczne. Rafinoza znajduje się oczywiście nie tylko w kapuście, ale także w fasoli, nasionach roślin strączkowych, grzybach, algach czy cebuli.
Nadmiar kapusty w jadłospisie może zaszkodzić także cierpiącym na schorzenia tarczycy i zapalenie trzustki oraz oczywiście uczulonym na to warzywo.
Osoby, które źle czują się po spożyciu kapusty, powinny więc ją ograniczać i jeść tylko "od święta", by nie obciążać organizmu.
Zobacz również: Czy można jeść codziennie jajka? Oto, jak wpływają na organizm