Wartości odżywcze suszonych owoców

Jesienią, gdy aura dostarcza mniej niż latem powodów do radości, częściej szukamy ich w menu. Tym bardziej skoncentrujmy uwagę na doborze smacznych i jednocześnie wartościowych odżywczo produktów. Doskonałym wyborem mogą być suszone owoce, które m.in. pobudzą jelita, ukoją żołądek i wspomogą przy obfitych miesiączkach. W polskiej kuchni najpopularniejsze są rodzynki, śliwki i morele. Po jakie jeszcze warto sięgnąć i co, poza słodkim smakiem, zyskamy z suszonych owoców? Wyjaśniamy!

Morele to skrabnica potasu
Morele to skrabnica potasu123RF/PICSEL

Bakalie: rodzynki przysmakiem dojrzałego wieku

Polska kuchnia lubi rodzynki. Dodajemy je chętnie do sernika, ciasta drożdżowego i wielu innych wypieków, a także deserów. Możemy kupić rodzynki w czekoladzie i sprzedawane w mieszkankach. Warto ich posmakować również solo. Aby wydobyć ich smak, można zalać je na noc odrobiną wrzątku. Rano wypić słodką wodę, a miękkie rodzynki dodać do owsianki.

Powinny się w nich rozsmakować osoby w dojrzałym wieku, szczególnie kobiety. Rodzynki obfitują w cenne dla kości pierwiastki: wapń i fosfor, które hamują osteoporozę (charakterystyczne, szczególnie na etapie menopauzy, ubytki wapnia w kościach). Mają też wysoką zawartość błonnika, który pomoże uporać się z rozleniwionym metabolizmem. Warto je jeść, pilnując zasady umiaru. 100 gramów rodzynek to blisko 280 kcal.

Kompot z suszu warto przygotowywać nie tylko od święta
Kompot z suszu warto przygotowywać nie tylko od święta123RF/PICSEL

Bakalie: suszone śliwki dla metabolizmu

Ich najmocniejszą zaletą jest skuteczność w uruchamianiu sennego metabolizmu. Wie o tym każdy, kto choć raz miał kłopot z zaparciami. Suszone śliwki są w tym względzie bezkonkurencyjne. Zdecydowanie lepsze niż świeże. Skuteczny jest również kompot z suszonych śliwek. Nie bez powodu nasze babki robiły dla niego specjalne miejsce na suto zastawionym smakołykami bożonarodzeniowym stole. Suszone śliwki są źródłem dwóch witamin o właściwościach przeciwutleniających: A i C oraz witamin z grupy B. Są jednak równie kaloryczne, co rodzynki. 100 gramów suszonych śliwek to około 270 kcal. Warto poprzestać na kilku sztukach.

Bakalie: suszone morele dla zdrowej krwi

Choć pomarańczowe kuszą oczy, warto sięgnąć po brzydsze, brązowawe. Tak wyglądają morele niekonserwowane dwutlenkiem siarki, czyli zdecydowanie zdrowsze. Morele są skarbnicą żelaza, dlatego powinny się nimi zajadać osoby zagrożone anemią i kobiety, które obficie miesiączkują. Zawierają ważny dla serca potas i cenny dla wielu procesów życiowych beta-karoten. Kalorycznością przebijają nieznacznie i rodzynki, i suszone śliwki. 100 gramów suszonych moreli to 285 kcal.

Suszone figi pomogą na dolegliwości żołądkowe
Suszone figi pomogą na dolegliwości żołądkowe123RF/PICSEL

Bakalie: bogactwo suszonych owoców

Dziś bez kłopotu kupimy w polskich sklepach suszone daktyle, figi, jabłka czy banany. Każdym z nich, o ile zjemy rozsądną porcję, możemy wzmocnić organizm. Figi mają pozytywny wpływ na śluzówki żołądka. Ich drobne pestki przyspieszają perystaltykę jelit. Daktyle sycą i chronią przed osteoporozą. Suszone banany działają jak balsam na śluzówki żołądka. Suszone jabłka bez kłopotu przygotujemy w warunkach domowych. Będziemy mieć pewność, że nie dodano do nich żadnych substancji konserwujących. Pomogą zapanować nad jesiennymi napadami głodu i rozbudzić leniwy metabolizm. Wszystkie suszone owoce mają swoje unikatowe zalety dla zdrowia. Warto włączyć je do menu, ale z zachowaniem reguły małych porcji.

Ewa Koza, mamsmak.com

Zobacz również:

Kiwi można jeść ze skórką. Ten owoc należy do superfoodInteria.tv