Dzieci w przedszkolu zjadły robaki. W sieci wybuchła burza

Maluchy z jednego z niepublicznych przedszkoli miały okazję wziąć udział w nietypowej „uczcie”. W ramach ciekawostki dzieciom pokazano jadalne robaki, które wszyscy chętni mogli kolejno zjeść. Wideo z tego zdarzenia pojawiło się w sieci, wywołując prawdziwą burzę. Głos w sprawie zabrało samo przedszkole.

Maluchy z jednego z niepublicznych przedszkoli miały okazję wziąć udział w nietypowej „uczcie”
Maluchy z jednego z niepublicznych przedszkoli miały okazję wziąć udział w nietypowej „uczcie”123RF/PICSEL

W styczniu tego roku Komisja Europejska wyraziła zgodę na wprowadzenie na rynek mąki ze świerszczy oraz innych, przygotowanych na jej bazie produktów - bułek, chlebów czy ciast. Zdaniem ekspertów jadalne owady są cennym źródłem białka oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych, a, jak wynika z badań, wkrótce ma wzrosnąć ich wykorzystanie w przemyśle spożywczym.

Ten temat mocno rozpalił internautów, a dyskusja na temat dodawania proszku ze świerszczy do żywności budzi w sieci ogromne kontrowersje. Kiedy więc internet obiegło nagranie z jednego z przedszkoli, gdzie dzieci mogły spróbować jadalnych robaków, wybuchła prawdziwa burza.

Nietypowa uczta w jednym z przedszkoli. Dzieci zjadły jadalne robaki

Władze placówki postanowiły zareagować. Wydano oficjalne oświadczenie, w którym podkreślono, że "personel przedszkola nie podawał ani nie podaje dzieciom żadnych owadów, ani produktów nieznanego pochodzenia". Podkreślono, że maluchy dobrowolnie częstowały się przysmakiem. Lokalne media, w tym portal września.info.pl podkreślają, że "wszystko odbywało się bez najmniejszego przymusu i za zgodą rodziców oraz dyrekcji placówki".

W oświadczeniu oznajmiono, że robaki zostały przyniesione przez jedno z dzieci. "Produkt ten pochodził z zamkniętego opakowania z polskiego sklepu i był na tamten moment dopuszczony do spożycia przez powołane do tego instytucje, co zostało sprawdzone przez personel Przedszkola" - czytamy.

Internauci są w szoku. "Obrzydliwe i niemoralne"

Pomimo obszernych wyjaśnień ze strony dyrekcji placówki internauci wciąż czują niesmak. W sieci nie brakuje pełnych emocji komentarzy. "Jeść owady - obrzydliwe i niemoralne... Jak posłać dziecko do takiego przedszkola?", "Gdyby ktoś dał mojemu dziecku jakieś robactwo do jedzenia, to bym go chyba rozszarpał gołymi rękoma" - piszą internauci.

Opowiadania, które tworzą całość. "Kobieta z książkami". Aga Szynal - odcinek 7INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas