Grzybiarze na celowniku. Nawet 5 tys. zł mandatu za złamanie zasad

Natalia Grygny

Opracowanie Natalia Grygny

Leśnicy apelują: „sporo zachowań nie ma nic wspólnego z leśnym savoir-vivre, a jest łamaniem prawa”. Sezon grzybowy w Polsce powoli się rozkręca. W polskich lasach pojawia się coraz więcej amatorów grzybobrania, którzy eksplorują je w poszukiwaniu rozmaitych okazów. Jednak i tu obowiązują zasady, których lepiej przestrzegać. Za co grozi nam mandat?

Zbierasz grzyby? Pamiętaj o przestrzeganiu kluczowych zasad. W przeciwnym razie możesz zapłacić mandat
Zbierasz grzyby? Pamiętaj o przestrzeganiu kluczowych zasad. W przeciwnym razie możesz zapłacić mandatPiotr KamionkaEast News

- By po powrocie z lasu mieć tylko miłe wspomnienia, stosuj się do przepisów prawa, szanuj przyrodę i innych użytkowników lasu - zaapelowali w mediach społecznościowych leśnicy.

Grzybobranie się rozkręca. Czego nie robić w lesie?

Ze względu na "rozkręcający się" sezon na grzybobranie, Nadleśnictwo Daleszyce postanowiło przypomnieć o podstawowych zasadach odpowiedniego zachowania w lesie. Leśnicy podkreślają, że niektóre z nich "nie mają nic wspólnego z leśnym savoir-vivre, a wręcz są łamaniem prawa". O czym zatem trzeba pamiętać, udając się do lasu w poszukiwaniu grzybów?

Po pierwsze: wjazd do lasu pojazdami silnikowymi jest zabroniony. Wyjątkiem są drogi dopuszczone do ruchu publicznego (są oznaczone tablicami). Jeśli nie chcesz narazić się na mandat, leśnicy sugerują pozostawienie samochodu na leśnym parkingu lub na poboczu drogi publicznej (jeśli nie zabraniają tego przepisy ruchu drogowego). Apelują również, by nie zastawiać wyjazdów z leśnych dróg.- Większość dróg leśnych to także dojazdy pożarowe, które muszą być "drożne" w razie pożaru lasu" - podkreślają.

- Swoje śmieci zabierz ze sobą - piszą leśnicy. Podkreślają, że butelki, puszki i opakowania po jedzeniu mogą być niebezpieczne dla mieszkańców lasu. - Zbieranie śmieci na tysiącach hektarów lasu jest praktycznie niewykonalne. Dlatego jeśli przyniosłeś coś ze sobą to zabierz to wychodząc z lasu! - piszą.

Nadleśnictwo apeluje też, by szanować przyrodę.

  • Nie niszcz grzybów, których nie zbierasz,
  • Nie uszkadzaj roślin,
  • Nie płosz dzikich zwierząt

- przypominają w swoim wpisie.

Grzybiarze na celowniku. Nawet 5 tys. zł mandatu za złamanie zasad

Sezon na grzybobranie w Polsce powoli się rozkręca
Sezon na grzybobranie w Polsce powoli się rozkręca123RF/PICSEL

Brak znajomości przepisów może nas narazić na karę grzywny. Za ich złamanie możemy otrzymać mandat do 500 zł, a czasami i... 5 tys. zł. W Polsce zbieranie grzybów jest legalne, ale i tak nie wszędzie możemy wchodzić z koszykiem. Gdzie nie wolno zbierać grzybów? Chodzi przede wszystkim o części lasu, gdzie jest stały zakaz wstępu. Lasy Państwowe wskazują następujące miejsca:

  • obszary chronione: rezerwaty i parki narodowe,
  • uprawy do 4 m wysokości,
  • drzewostany nasienne i powierzchnie doświadczalne,
  • ostoje zwierzyny,
  • tereny należące do wojska.

Za zbieranie grzybów w tych miejscach możemy otrzymać mandat w wysokości do 500 zł. Warto pamiętać, że właściciel lasu prywatnego może zakazać wstępu, oznaczając obszar tablicą ze stosowną informacją. Mandat mogą również otrzymać osoby, które w lesie niszczą grzyby lub grzybnię, ściółkę leśną, uszkadzają drzewa i krzewy, niszczą miejsca lęgowe ptaków, mrowiska. Do tego dochodzi również wspomniane przez leśników zaśmiecanie lasu. Za nieprzestrzeganie tych reguł możemy zapłacić od 20 do 500 zł.

Zobacz też:

Zbierasz te grzyby? Zapłacisz nawet 5 tys. zł kary

Wysoki mandat można również otrzymać za zbieranie znajdujących się pod ochroną grzybów. W Polsce można zbierać ok. 40 gatunków, a ponad 230 znajduje się pod ochroną. Jesienią 2022 roku "Fakt" opisywał przypadek dotyczący masłoborowika królewskiego (borowika królewskiego). Serwis zwrócił się z prośbą o komentarz do rzecznika Lasów Państwowych, czy za jego zerwanie faktycznie grozi kara wynosząca nawet 5 tys. zł.

Michał Gzowski podkreślił, że grzyb należy do wyjątkowo rzadkich okazów w Polsce, jak i Europie.

- Dlatego pozyskanie choćby jednego owocnika wiązałoby się ze znaczną szkodą dla środowiska i mogłoby mieć wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony tego gatunku. W związku z tym zbierający może zostać ukarany grzywną w wysokości 5000 zł — przekazał wówczas "Faktowi" rzecznik Lasów Państwowych.

Kwestię zbierania grzybów objętych ścisłą ochroną reguluje ustawa o ochronie przyrody. Lista grzybów objętych ochroną znajduje się na stronie Lasów Państwowych.

***

Zwolnij. Fałszywe strony
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas