Katarzyna Bosacka znów ostrzega. Oto, co robią producenci!

Katarzyna Bosacka ostrzega przed kolejnym, groźnym zjawiskiem
Katarzyna Bosacka ostrzega przed kolejnym, groźnym zjawiskiemMWMedia

Zobacz również:

Katarzyna Bosacka pokazała, co robią producenci żywności! Będzie jeszcze gorzej?

- Już od jakiegoś czasu głośno mówi się o tym, że z powodu sytuacji na Ukrainie brakuje niektórych surowców potrzebnych do produkcji żywności. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wskazała, że spore braki widać w przypadku oleju słonecznikowego i innych olejów roślinnych. Moja obserwatorka przesłała mi zdjęcie etykiety ciasteczek na którym pojawiła się informacja, że olej słonecznikowy (wymieniony w składzie) został zamieniony na olej palmowy. Pani Ewelina była oburzona tym faktem - „Staram się unikać oleju palmowego. W składzie go nie ma. Ciastka dopiero co trafiły do czasowej sprzedaży, więc nie bałam się o datę przydatności. W domu czekała na mnie niemiła niespodzianka z dopiskiem przy oznaczeniu partii” - napisała.
IJHARS wraz z Państwową Inspekcją Sanitarną ustalił, że istnieje możliwość warunkowego stosowania przez przedsiębiorców branży spożywczej tymczasowych sposobów informowania konsumenta w zakresie zaistniałych zmian składu produktów. - "Dotyczy to wyłącznie sytuacji spowodowanych brakiem lub niedoborem surowców bezpośrednio związanych z obecną sytuacją w Ukrainie" – czytamy na stronie Wiadomości Handlowe.
Czy informacja o zamianie danego składnika na inny, która jest napisana drobnym drukiem, wystarczy aby konsument miał tego świadomość IJHARS zasugerował, aby w sklepach pojawiły się banery informujące klientów, że w niektórych produktach zostały dokonane zmiany, np. olej słonecznikowy zastąpiono innych tłuszczem. Co o tym myślicie?
„Zdrowie na widelcu”: Największe błędy żywieniowe. Zbyt mało węglowodanów złożonychPolsat CafePolsat Cafe