"Kupię mieszkanie i pomogę schudnąć". Ogłoszenie wywołało w sieci burzę

W ostatnim czasie internet obiegło zdjęcie pewnego nietypowego ogłoszenia znalezionego w skrzynce na listy. Jego autor chce kupić mieszkanie za gotówkę, a przy okazji może pomóc w utracie wagi. Kto tak naprawdę stoi za tego typu ogłoszeniami?

Tego typu ogłoszenia możemy coraz częściej znaleźć w naszych skrzynkach na listy. Kto tak naprawdę za nimi stoi?
Tego typu ogłoszenia możemy coraz częściej znaleźć w naszych skrzynkach na listy. Kto tak naprawdę za nimi stoi?ARKADIUSZ ZIOLEK/East NewsEast News

Odręczne ogłoszenia w skrzynkach na listy. Kto tak naprawdę za nimi stoi?

Niemal każdy z nas natknął się kiedyś w swojej skrzynce pocztowej lub na klatce schodowej na odręcznie napisane ogłoszenie o chęci zakupu mieszkania. Jej autorzy najczęściej podają się za pary po ślubie, które pragną stabilizacji i ogłaszają, że kupią mieszkanie, niezależnie od jego stanu technicznego, czy też zadłużenia. Co ciekawe, zawsze proponują kupno za gotówkę. 

Odręczne karteczki, ozdabiane infantylnymi rysunkami, sprawiają wrażenie, że za ofertą stoi prawdziwa rodzina. Jednakże w rzeczywistości za takimi propozycjami zwykle czają się tzw. flipperzy.

Polują na mieszkania, by kupić je po zaniżonej cenie. Kim są flipperzy?

Flipperzy to osoby, które zarabiają na życie, kupując mieszkania po zaniżonej cenie i odsprzedając je z dużym zyskiem. Ich działania nie są jednak uczciwe — często grają na emocjach właścicieli mieszkań i żerują na osobach starszych, które niezupełnie wiedzą, jakie ceny obecnie panują na rynku mieszkaniowym.

Gdy dochodzi już do negocjacji, flipperzy niekiedy chcą zaniżyć cenę posiadłości, wmawiając właścicielowi, że jest mniej warta niż w rzeczywistości. Zazwyczaj chcą oni sfinalizować transakcję jeszcze tego samego dnia, tuż po negocjacjach. Działają szybko, tak aby właściciel mieszkania podjął decyzję pod wpływem emocji, bez głębszego zastanowienia nad ofertą lub konsultacji z kimkolwiek.

Następnym etapem jest remont zakupionego mieszkania. Zazwyczaj wykorzystują do tego najtańsze materiały, tak aby mieszkanie z pozoru wyglądało na nowoczesne i zadbane. Są to jednak tylko powierzchowne poprawki. Na gruntowny remont nie ma czasu — zależy im na tym, aby jak najszybciej sprzedać mieszkanie. Zazwyczaj między jedną a drugą transakcją mija około 20 tygodni. 

Flipper kupuje nieruchomość, szybko i tanio remontuje ją, a następnie sprzedaje po zawyżonej cenie
Flipper kupuje nieruchomość, szybko i tanio remontuje ją, a następnie sprzedaje po zawyżonej cenie 123RF/PICSEL

Nietypowe ogłoszenie flippera. "Kto da więcej?"

Jak się okazuje, flipperzy potrafią zaskoczyć. Magdalena Milert, architektka i urbanistka, autorka bloga o architekturze i urbanistyce o nazwie Pieing w jednym z najnowszych postów podzieliła się kuriozalnym zdjęciem pewnego ogłoszenia.  

Na karteczce czytamy, że Albert i Patrycja chcą kupić mieszkanie za gotówkę. Albert, określany jako trener, zobowiązuje się nie tylko do zakupu mieszkania, ale również do pomocy w procesie utraty wagi — obiecuje schudnięcie 10-20 kg w ciągu 3-4 miesięcy. Dodatkowo para zaoferowała pomoc w przeprowadzce, dbanie o zdrową dietę oraz porządki w mieszkaniu.

Kochani, żarty się skończyły, FLIPER JUŻ NIE TYLKO SKUPI MIESZKANIE, ALE I POPROWADZI TRENING. SKY IS THE LIMIT, KTO DA WIECEJ
napisała w poście.

Architektka przestrzega. "Społecznie tracimy wszyscy"

Magdalena Milert w ostatnim czasie intensywnie przestrzega swoich odbiorców przed flipperami. Kilka tygodni temu, na swoim facebookowym fanpage’u udostępniła zdjęcie banera z ogłoszeniem. Jak napisała w poście:

A tego jeszcze nie grali. Ktoś walnął na balkonie banner o tym, że SZUKA MIESZKANIA W OKOLICY. W niczyjej głowie nie siedzę, ale mam pewną myśl, że jest to jednak poszukiwanie pod typowego FLIPA.

Magdalena Milert uważa, że bardzo potrzebne są działania edukacyjne, które wyczuliłyby społeczeństwo na ten temat, a w szczególności osoby starsze. Autorka posta wyjaśniła również, dlaczego działania flipperów są szkodliwe dla nas wszystkich:  

Na koniec dodam jeszcze, że społecznie tracimy wszyscy, bo mieszkanie od flippera jest wykończone najtańszymi materiałami, które zaraz się rozpadną, często podzielone niezbyt zgodnie z prawem budowlanym i trafić na takie M to jak wyrzucić kupę kasy na remont.
,,Demakijaż": Kawalerskie mieszkanie Radka MajdanaPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas