Kupujesz pączki z sieciowego supermarketu? Które lepiej wybrać?
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Tłusty czwartek to okazja do tego, by spróbować więcej niż jednego pączka. Ale nawet w ten słodki dzień należy wziąć pod uwagę skład produktów, które spożywamy i ich kaloryczność. Sięgając po pączki z sieciówek, takich jak Lidl czy Biedronka, warto wziąć pod uwagę także i te wskaźniki. Którego pączka więc warto wybrać, będąc w tych sklepach, by nie żałować później swojej decyzji?
Spis treści:
Kupujesz pączki w tych dyskontach? Zwróć uwagę na skład
Pączki domowe, te z małych cukierni, ale też te dostępne w dużych sklepach spożywczych, jak Lidl czy Biedronka. Każdy z nich będzie smakować inaczej, ale jedno jest pewne - będzie przyjemnością w tłusty czwartek.
Święto, w którym delektujemy się słodyczą i delikatnością pączków, to jedna z ulubionych tradycji Polaków. Jednak gdy dbamy o zdrową dietę i kaloryczność, to nawet w tak wyjątkowy dzień, warto wziąć pewne czynniki pod uwagę, wybierając pączka.
Tradycyjne domowe pączki przygotowywane są z mąki, mleka, jaj, drożdży, cukru, masła, soli oraz nadzienia, np. konfitury. W przypadku pączków z dyskontów lista składników jest zazwyczaj dłuższa i zawiera dodatki mające na celu poprawę smaku, konsystencji oraz przedłużenie trwałości produktu.
Zobacz również:
To właśnie w takich pączkach znajdziemy dodatkowo aromaty, spulchniacze, olej palmowy, emulgatory, czy substancje zagęszczające, glazurujące i konserwujące. Jeżeli widnieje taka informacja, zwrócić uwagę, na jakim tłuszczu pączki były smażone. Warto zauważyć, że producentem pączków marki własnej "Słodka Kraina" dla Biedronki jest polska firma Stokson.
Według dostępnych informacji, pączki te nie zawierają sztucznych aromatów, barwników ani oleju palmowego, co jest dobrą wiadomością dla wszystkich tych, którzy dbają o swoje zdrowie, nawet przy okazji spożywania słodkości raz na jakiś czas. Do ich smażenia używany jest smalec, podobnie jak w tradycyjnych recepturach.
Tłusty czwartek a kaloryczność. Którego pączka wybrać?
Prócz składu, interesująca dla tych, którzy są na diecie, może być kaloryczność pączków. Rankingi pokazujące kalorie zarówno pączków w Lidlu, jak i w Biedronce, mogą pomóc w podjęciu decyzji.
W mediach pojawiają się regularnie, najczęściej w okolicach tłustego czwartku zestawienia kaloryczności tych słodkości i okazuje się, że jeżeli mamy ochotę na tradycyjnego pączka z nadzieniem różanym, to w Biedronce znajdziemy takiego, który zawiera 258-282 kcal w zależności, czy wybierzemy tego z cukrem pudrem, czy z lukrem.
W Lidlu zaś pączek z nadzieniem różanym z lukrem i posypką z pomarańczowej skórki to przyjemność kosztująca nas ok. 274 kcal. W tym sklepie znajdziemy też bardziej wyrafinowane warianty pączków, jak pączek ciasteczkowy z ciemną kruszonką, który ma ok. 338 kcal, czy pączek z nadzieniem korzennym, zawierający 348 kcal.
W Biedronce zaś, jeżeli mamy ochotę na nieco amerykański twist, możemy skusić się na donuty, czyli pączki z dziurką. Donut OREO to ok. 357 kcal, a donut z nadzieniem orzechowym to ok. 329 kcal.
Jak widać, lepiej skusić się na tradycyjną opcję w przypadku, jeśli zależy nam na mniejszej kaloryczności.
Nie samymi pączkami człowiek żyje. Polskie faworki i hiszpańskie churrosy
Jeżeli jednak nie przepadamy za słodyczą pączków, możemy skusić się na inne rodzaje słodyczy. W tłusty czwartek na wielu stołach w Polsce nie może zabraknąć faworków.
Faworki, znane także jako chrust lub chruściki, to kruche, smażone na głębokim tłuszczu ciastka, najczęściej posypane cukrem pudrem. Charakteryzują się lekką, delikatną strukturą i złocistym kolorem. Mają charakterystyczny, skręcony kształt, przypominający wstążki.
Ciasto na faworki przygotowuje się z mąki pszennej, jajek, żółtek, śmietany, cukru i odrobiny alkoholu, który zapobiega nadmiernemu wchłanianiu tłuszczu podczas smażenia. Smaży się je na smalcu lub oleju, a po ostudzeniu posypuje cukrem pudrem.
W dawnych czasach wierzono, że faworki i inne tłuste wypieki miały zapewnić obfitość i dobrobyt w nadchodzącym roku, więc nic dziwnego w tym, że Polacy tak bardzo je sobie upodobali.
Jeżeli mamy ochotę właśnie na nie, to w opakowaniu faworków, a raczej w ich 100 gramach znajdziemy słodycz kosztującą nas ok. 560 kcal. Zarówno w Lidlu, jak i w Biedronce.
W Lidlu możemy także wybrać hiszpańską słodycz, która zyskała popularność na całym świecie - churros. To hiszpańskie i latynoamerykańskie wypieki z ciasta parzonego, smażone na głębokim tłuszczu i najczęściej posypane cukrem lub cukrem z cynamonem.
Mają podłużny, prążkowany kształt, uzyskiwany dzięki użyciu rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie gwiazdki. Często podawane są z sosem czekoladowym, dulce de leche lub kawą. Całe opakowanie churrosów w Lidlu to 705 kcal.
