Liza Pieskowa buntuje się przeciw sankcjom. Kim jest córka rosyjskiego polityka?
Jelizawieta Pieskowa, czyli Liza Pieskowa, to córka rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa. Żyjąca do tej pory w niesłychanym luksusie 24-latka, zabrała głos w sprawie sankcji nakładanych przez zachodnie kraje Europy na Rosję za jej agresję na Ukrainę. Słowa rosyjskiej celebrytki wprawiają w zdumienie.
Kim jest Jelizawieta Pieskow? To córka jednej z najważniejszych osobowości w Rosji
Jelizawieta Pieskowa, nazywana po prostu Lizą Pieskową, do tej pory wiodła życie, o którym wiele osób na całym świecie mogło tylko pomarzyć.
Atak Rosji na Ukrainę spotkał się ze zdecydowaną odpowiedzią Zachodu. Kraje Europy Zachodniej nakładają coraz to dotkliwsze sankcje na Rosję , które dotyczą sektora bankowego i energetycznego. Ograniczają także one dostęp Rosji do niektórych technologii.
Pakiet sankcji utrudniających prowadzenie handlu międzynarodowego rozliczanego w dolarach i funtach wprowadziły Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania. Dotkliwymi dla Rosji sankcjami były także decyzja odłączenia rosyjskich banków od systemu SWIFT, utrudnienie działalności rosyjskiego banku centralnego czy też zamknięcie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów.
Duże emocje budzą także sankcje, które dotykają bezpośrednio rosyjskich oligarchów i ich rodziny. Sankcje nałożone przez USA uderzyły m.in. właśnie w rodzinę Dmitrija Pieskowa. Córka rzecznika, Jelizawieta Pieskowa jest tym dosłownie wstrząśnięta.
Do tej pory Jelizawieta Pieskowa wiodła życie, o jakim wielu się nie śniło. Pod koniec lutego została stażystką w Parlamencie Europejskim. Wcześniej pracowała w biurze francuskiego europosła Aymerica Chauprade'a.
To zaczęło także budzić podejrzenia - prasa zastanawiała się, czy córka rzecznika Kremla nie ma dostępu do tajnych dokumentów, które mogłaby przekazywać ojcu.
Z dala od Rosji, pławiąc się w europejskich luksusach, Liza Pieskowa pracowała także nad rozwijaniem swojej instagramowej popularności.
Stać ją na luksusowy apartament w Paryżu, a ostatnie wakacje spędzała na ekskluzywnym jachcie. Majątek rodziny Dmitrija Pieskowa od lat budził zainteresowanie opinii społecznej. Prześwietlał go chociażby Aleksiej Nawalny.
Jego uwadze nie uszła wówczas Liza Pieskowa i jej wystawne życie, którym tak chwaliła się w mediach społecznościowych.
Zobacz również: "Rosnąca wściekłość Putina". Szefowie FSB w areszcie domowym
Jelizawieta Pieskowa wściekła na zachodnie sankcje. Padły ostre słowa
To właśnie w mediach społecznościowych, które tak pieczołowicie rozwijała, pojawiło się jej oświadczenie, pokazujące stanowisko Lizy Pieskowej odnośnie nakładanych przez Zachód sankcji:
"Moim zdaniem obejmowanie sankcjami dorosłych dzieci, które od dawna prowadzą własne życie osobiste i zawodowe, jest niedorzeczne.
Obwiniając krewnych za wywołaną wojnę, można by obwiniać potomków amerykańskich i europejskich rodzin za zło, jakie zgotowały poprzednie pokolenia" - zaczęła swoje przemówienie córka rzecznika Putina.
Dodatkowo nazwała nakładanie sankcji "polowaniem na czarownice" i wyraziła obawy o swoje bezpieczeństwo. Jednocześnie w jej oburzeniu sankcjami, nie znajduje się choćby ślad potępienia dla działań ojca lub samego Władimira Putina.
Przeszłość Lizy Pieskowej budzi kontrowersje. Jest tak oddana ojcu?
Jelizawieta Pieskowa nie poświęciła także miejsca w swojej wypowiedzi sytuacji w Ukrainie i los Ukraińców także jest daleki od jej zainteresowań.
W przeszłości nie była też tak daleka od sytuacji politycznych, jak mogłyby na to wskazywać jej pełne oburzenia słowa. W 2014 roku, kiedy to Rosja zajęła ukraiński Krym, Jelizawieta Pieskowa miała wówczas pojawić się właśnie na Krymie w Sewastopolu, by... wzmocnić morale pracujących stoczniowców.
Głośno było też o jej publikacji odezwy do narodu, o "pozytywne traktowanie zawodu stoczniowca". Liza Pieskowa pozowała wówczas na tle statków w sukniach zaprojektowanych przez córkę Czeczena Ramzana Kadyrowa.
***
Przeczytaj także: