"Mężczyzna nie prosi o pomoc". Internauci oburzeni kampanią sieciówki
W sklepach jednej z popularnych sieci odzieżowych pojawiły się plakaty powstałe w ramach nowej kampanii. Obecne na nich hasło "Mężczyzna nie prosi o pomoc" wywołało jednak duże kontrowersje. Marka wydała oficjalny komunikat, w którym zapowiedziała, że usunie materiały ze sklepów.
H&M, bardzo popularna marka odzieżowa, wypuściła nową kampanię marketingową, reklamującą sklepową aplikację. Jedną z jej funkcjonalności jest dobieranie garderoby do stylu klienta - i właśnie tę opcję zdecydowała się promować.
W związku z tym pojawiły się plakaty z hasłem, w którym mocno rzuca się w oczy zdanie: "Mężczyzna nie prosi o pomoc. Nie musi, bo...". Dalej dopisane jest drobnymi literami dopowiedzenie: "... może skorzystać z funkcji Style Corner w aplikacji H&M, która samodzielnie dobierze ubrania do indywidualnego stylu każdego mężczyzny".
Hasło reklamowe na plakatach znanej sieciówki wywołało jednak duże kontrowersje.
"Wyjątkowo szkodliwa i zła kampania"
Opisał to jeden z internautów, który opublikował na Facebooku zdjęcie plakatu z krótkim opisem, w którym zwraca uwagę na poważny problem związany z hasłem reklamowym, na które zdecydowała się marka.
"W zeszłym roku w Polsce niemal 6 tysięcy osób popełniło samobójstwo, z czego 4,6 tysiąca to mężczyźni. W tym samym roku 205 tys. kobiet leczyło się na depresję w ramach publicznej służby zdrowia, a tylko 68 tys. mężczyzn" - pisze Krzysztof Rzepkowski na Facebooku.
Mężczyzna podkreśla, że powodem takich danych jest właśnie to, że mężczyźni nie proszą o pomoc.
Bo mężczyzna nie prosi o pomoc. Bo chłopaki nie płaczą. Bo w życiu trzeba być twardym, a nie miętkim. To takie nasze "cnoty męskie", którymi od dzieciństwa nas karmią
- komentuje.
Przywołuje także tragiczną historię swojego przyjaciela, który kilkanaście lat temu popełnił samobójstwo. "Miał depresję, nikt nie zauważył, a on nie poprosił o pomoc. Przecież prawdziwi mężczyźni tego nie robią" - pisze.
Internauta podkreśla, że kampania H&M utrwala krzywdzące stereotypy. Pisze także, że moment, w którym się pojawiła jest bardzo zły. Jak mówi:
w czasach pandemii, widma kolejnych lockdownów, gwałtownego wzrostu zachorować na depresję i rosnącej fali samobójstw to wyjątkowo zła i szkodliwa kampania.
WHO: Polscy mężczyźni w czołówce samobójstw w Unii Europejskiej
Uwagi internauty wobec kampanii nie są bezzasadne. Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia z 2019 roku, polscy mężczyźni są w czołówce samobójstw w Unii Europejskiej - wskaźnik wynosi aż 23,9 samobójstw na 100 tysięcy. To czwarte miejsce od końca w UE.
Policyjne statystyki pokazują, że w 2020 roku w Polsce odebrało sobie życie 5165 osób - w tym 4386 mężczyzn. Łącznie aż 8796 mężczyzn targnęło się na swoje życie.
Skąd tak dramatyczne statystyki? Psychologowie i specjaliści z zakresu suicydologii nieustannie podkreślają, że mężczyźni nie przyznają się do problemów i rzadko szukają pomocy, jednocześnie wciąż żyjąc pod ogromną presją. Nadal są socjalizowani w ten sposób, by za wszelką cenę tłumić emocje, nie płakać - bo mężczyźnie "nie wypada płakać", a "chłopaki nie płaczą" - i radzić sobie samemu w każdej sytuacji. To powoduje, że poważne problemy w pracy czy w rodzinie, mogą mocno i negatywnie wpłynąć na jego poczucie własnej wartości.
Problemem jest także wciąż istniejące tabu, którym obwarowane są problemy psychiczne oraz ich stygmatyzacja.
Internauci apelują do H&M o reakcję
Facebookowy wpis szybko zyskał dużą popularność w sieci. Komentatorzy i komentatorki przyznają rację internaucie, pytają o reakcję sieci H&M i dzielą się swoimi historiami i przemyśleniami. Głosy oburzenia pojawiają się także na oficjalnym profilu marki:
Bardzo sprawnie odpowiadacie na pytania o to, co możecie sprzedać. Może równie sprawnie wytłumaczycie swoim marketingowcom, że powielanie szkodliwych i krzywdzących stereotypów na temat mężczyzn jest niedopuszczalne.
Mam wśród bliskich mi osób sporą ilość mężczyzn chorujących na depresję. Po próbach samobójczych. Po marzeniach o śmierci. Po latach cierpienia. Usilnie zachęcam ich zawsze do proszenia o pomoc, o udanie się do specjalisty. Część idzie, ale inni nie. Bo przecież mężczyzna nie może prosić o pomoc. I taka osoba którą bliscy nakłaniają do udania się po wsparcie widzi Wasze hasło "mężczyzna nie prosi o pomoc". Myślicie, że jak się czuje? Podpowiem - jakby był gorszy. Aby spełnić toksyczne kryteria "męskości" rezygnuje z pomocy. I często umiera, bo pęka, bo nie daje rady.
Gratuluję dołożenia cegiełki do tego. Sukces - promowanie toksycznych haseł mogących skutkować zwiększoną liczbą samobójstw i zmniejszoną liczbą mężczyzn proszących o pomoc. Gratuluję. Powinniście przeprosić i wesprzeć organizacje pomocowe - wtedy chociaż może częściowo nadrobicie to co zrobiliście...
Kasia Koczułap: Stereotypy seksualne dotyczą i mężczyzn
Kampania H&M została także skomentowana przez influencerów. Katarzyna Koczułap, znana seksuolożka prowadząca konto na Instagramie (kasia_coztymseksem), podjęła ten temat. Na instastories zapytała swoich męskich odbiorców, z jakimi lękami i stereotypami się zmagają i udostępniła odpowiedzi.
Mężczyźni pisali o tłumieniu emocji, o odpowiedzialności za finanse, społecznych wymaganiach posiadania umiejętności "typowo męskich" (jak naprawdę samochodu czy elektroniki), braku ruchu body positive oraz o ogromnej presji w kwestiach seksu, obawach o zadowolenie partnerki, a także stygmatyzowaniu niektórych fantazji jako "niemęskich".
"Mężczyzna prosi o pomoc. Musi czasem, bo..."
Kampanię skomentowały też obecne na Instagramie psycholożki.
Zdrowie psychiczne nie ma płci. Istnieją pewne różnice płciowe w rozpoznawalności pewnych zaburzeń, a część z nich wynika z norm kulturowych. Ile razy słyszeliście "chłopaki nie płaczą"? To przekłada się na fakt, że panowie rzadziej sięgają po pomoc specjalisty. To niebezpieczne
- piszą na Instagramie autorki profilu Zdrowa Głowa, psycholożki Joanna Gutral i Arletta Szulwic.
Jak zaznaczają, wierzą, że H&M nie miał złych intencji, jednak należy zwracać uwagę na używany język oraz odpowiedzialny marketing, który "może zmieniać podejście konsumenta". Zaproponowały też swoją wersję plakatu.
Opisała to także autorka profilu Intymistka, psycholożka i seksuolożka Marlena Jaszczak.
Podkreśliła, że problemy psychiczne i seksuologiczne wciąż są w Polsce objęte tabu, tymczasem każda osoba czasem potrzebuje pomocy.
Naszym zadaniem jest wspierać Was w momentach, w których potrzebujecie pomocy, wsparcia
- zaznaczyła.
H&M odpowiada. Marka opublikowała komunikat
H&M odniosła się do krytyki w oficjalnym komunikacie. Marka przeprosiła odbiorców i zapowiedziała, że usunie materiały ze sklepów.
"W kampanii promującej to narzędzie posłużyliśmy się hasłem, które w naszej intencji miało odnosić się wyłącznie do decyzji zakupowych. Teraz dostrzegamy jednak, że hasło i sposób, w jaki je zaprezentowaliśmy, może być odczytywane w rozmaity, dla wielu krzywdzący sposób. Dlatego pragniemy podkreślić, że każdy może i powinien prosić o pomoc, jeśli tego potrzebuje. (...) Kierujemy się takimi wartościami jak otwartość, empatia i zrozumienie, i jesteśmy wdzięczni za pokazywanie nam momentów, w których powinniśmy bardziej się starać. Raz jeszcze przepraszamy i informujemy, że usuwamy materiały ze sklepów" - napisano.
Przeczytaj też:
Agata Młynarska przeżyła dramat na lotnisku. Ostre słowa dziennikarki
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Nie czekaj, sięgnij po pomoc
Motel Polska znika z anteny TVP! Koniec skandalicznego programu
* * *
Zobacz więcej: