Najgorsze imiona dla psa lub kota. Nigdy nie nazywaj tak zwierzaka
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Ugryź, nie gryź! — takie imię w połączeniu z komendą skierowaną do psa z pewnością śmieszy, ale tylko w komedii — w życiu byłoby źródłem kłopotów. To niejedyny przykład nietrafnego wyboru imienia dla zwierzaka, jest ich znacznie więcej. Jak nie nazywać naszego pupila, by uniknąć problemów? Oto czarna lista psich i kocich imion.
Wybór imienia dla psa, czy kota to ważna decyzja, która wpłynie na naszą komunikację ze zwierzakiem przez wiele lat. Ale nie tylko. Źle dobrane imię może również zakłócić relacje międzyludzkie i stać się źródłem konfliktów.
Ludzkie imię
Obecnie panuje moda na nadawanie psom imion typowo ludzkich. Możemy spotkać więc pieski wdzięcznie zwane Zdzisiek, Lucjan, Józek, Edzio, czy Wiesiek. Nierzadko też zdarzają się suczki wabiące się Dorotka, Marysia, Frania, Gabrysia, a nawet Mariola.
Nic w tym złego — naszych pupili traktujemy przecież jak członków rodziny, przypisujemy im cechy typowe dla człowieka, a ludzkie imię to tylko kolejny krok w antropomorfizacji zwierzaka. Jednak "uczłowieczony" w ten sposób czworonóg może w przyszłości postawić nas w niezręcznej sytuacji. Jest bowiem spora szansa na to, że imiennikiem kundelka Lucjana, czy jamniczki Dorotki okaże się nasz przyszły teść lub teściowa, córka szefa, weterynarz, czy kolega lub koleżanka z pracy męża. Jeśli czujemy się gotowi na takie wyzwanie — to czemu nie?
Imię jak komenda
Lepiej unikać imion, które brzmią jak komenda. Wspomniany już wyżej Ugryź, mógłby przysporzyć opiekunom nie lada kłopotów, na przykład w czasie przywoływania w parku, czy na osiedlu. Osoby postronne zapewne opacznie zrozumiałyby intencje właściciela, niech więc lepiej Ugryź pozostanie komediowym gagiem twórców "Czterdziestolatka". Równie nietrafionym pomysłem będzie nazwanie psa "Siad" — to wprowadzanie zwierzaka w błąd.
Imiona obraźliwe
Nie szkodzi, że nasz piesek, czy kotek nie rozumie znaczenia słów i nie obrazi się, że nazwaliśmy go Dupkiem. Zwierzę zasługuje na szacunek, a odbieranie mu godności świadczy źle jedynie o właścicielu, nawet gdy w jego opinii pupil "zasłużył" sobie na obraźliwy przydomek. Ponadto, gdy dowcipny właściciel podczas spaceru spróbuje przywołać do siebie czworonoga, może się zdarzyć, że osoby postronne obraźliwe słowa odniosą do siebie — w takie sytuacji niewykluczone są kłopoty, a nawet fizyczna konfrontacja z urażonym przechodniem.
Czytaj także: Twój kot kocha wchodzić do pudełek? Znamy powody
Jakie imie dla psa i kota?
Pierwszym kryterium, jakie trzeba wziąć pod uwagę przy wyborze zwierzęcego imienia, jest jego praktyczność. Oznacza to, że imię, czyli "hasło" jakim będziemy przywoływać zwierzaka musi być dźwięczne. Powinno więc zawierać samogłoski i składać się maksymalnie z dwóch sylab. Aza, czy Bella będą więc lepszym wyborem niż Afrodyta. Tak samo jak Aleks, Elmo, czy Gumiś — są bardziej praktyczne niż Figaro.
Właściciele zwierząt rasowych mają ułatwione zadanie. Szczenię, czy kocię przybywa do nowego domu z imieniem nadanym w hodowli. Choć w rodowodach zwierząt rasowych znajdziemy długie i często pompatyczne lub zabawne imiona, jak Gamara Husaiba al Vashba, Babette vom Haflingershof, czy Skrzat Bulgotek od Ropuchy, nic nie stoi na przeszkodzie by je skrócić lub zmodyfikować.
Można też zdać się na intuicję — poobserwować zwierzę przez kilka dni; jego cechy, sposób zachowania, charakter. Często pies, czy kot sam nam "podpowie" właściwe imię, które najlepiej do niego pasuje. Gapcio, Parówka, Łasuch — to imiona wybrane na podstawie obserwacji indywidualnych przymiotów zwierzaka. Naszym faworytem w tej kategorii pozostanie jednak na długo Głośnik Niskotonowy.
Gdy jednak pomysłów brak — z pomocą przychodzą internetowe listy imion dla psów i kotów. Znajdziemy tu imiona z greckiej i rzymskiej mitologii, jak Ares, Hera, Apollo, czy Hektor, a także te pochodzące z popularnych bajek, seriali i filmów, jak Scooby, Frodo, albo Fiona. Na jednej z takich list znaleźliśmy zaskakującą propozycję psiego imienia — "Gestapo" — trudno powiedzieć, co zainspirowało autorów do umieszczenia tego słowa na liście psich imion, lepiej jednak nie korzystać z tego typu inspiracji. W końcu kochamy naszych podopiecznych, czyż nie?