Przeżuwanie pokarmu może decydować o otyłości. Naukowcy przeprowadzili badania
Zbyt szybkie jedzenie może zwiększać ryzyko otyłości – alarmują naukowcy, którzy prowadzą badania nad tym, jak tempo spożywania posiłków wpływa na przyrost masy ciała. Ponadto powolne przyjmowanie pokarmu wpływa również na większe uczucie sytości, dzięki czemu możemy ograniczyć podjadanie w ciągu dnia.

Szybkie spożywanie posiłków prowadzi do otyłości
Odpowiednio zbilansowana, zdrowa dieta i regularny wysiłek fizyczny to podstawa do zachowania witalności, dobrej kondycji i prawidłowej masy ciała. Niestety wiele osób, będąc w ciągłym pośpiechu, spożywa posiłki w ekspresowym tempie, przez co nie tylko obciąża układ pokarmowy, ale i zwiększa ryzyko wystąpienia nadwagi i otyłości.
Nie tylko to, co jemy, ale również, jak jemy, ma duży wpływ na masę ciała. W 2011 r. japońscy naukowcy opublikowali wyniki badania, w którym wzięło udział 529 mężczyzn. Na przestrzeni ośmiu lat porównano ich masę ciała, kategoryzując uczestników badania na osoby jedzące wolno, średnio i szybko.
"Grupa jedząca szybko miała wyższy średni przyrost masy ciała (1,9 kg) niż grupa jedząca średnio i wolno (0,7 kg)"- czytamy w opracowaniu zamieszczonym w serwisie PubMed. Analizując jeszcze inne czynniki, takie jak m.in. wiek badanych mężczyzn, specjaliści doszli do wniosku, że szybkość jedzenia jest związana z tempem przyrostu masy ciała.
Identyczne wnioski wyciągnięto z badania z 2006 r. W tym przypadku przyglądano się 3737 mężczyznom i 1005 kobietom, stanowiących grupę japońskich urzędników. Osoby poddane badaniu różniły się wiekiem, masą ciała i ogólnym stylem życia, ale naukowcy zgodnie zauważyli, że fakt szybkiego spożywania pokarmów może prowadzić do otyłości.
Czytaj także: Jak jeść ziemniaki i nie tyć? Dietetyczne triki, które dają efekty. Zacznij od tego z lodówką

Wolniejsze jedzenie to większe uczucie sytości
W badaniu z lipca 2014 r. naukowcy próbowali znaleźć odpowiedź, czy powolne jedzenie w odstępach czasu może przekładać się uczucie sytości, jak wpływa to na poziom insuliny, glukozy i hormony jelitowe.
W badaniu wzięło udział 20 osób z nadwagą, otyłością i cukrzycą typu drugiego, a każdy uczestnik spożywał posiłek testowy składający się z 300 ml lodów w losowej kolejności w dwóch różnych sesjach, natomiast czas spożywania posiłku wynosił 5 lub 30 minut.
W opracowaniu naukowym na PubMed czytamy, że "Powolne jedzenie w odstępach zwiększyło uczucie sytości i zmniejszyło poziom głodu u uczestników z nadwagą i otyłością z cukrzycą typu 2, bez poprawy odpowiedzi hormonów jelitowych u uczestników o prawidłowej masie ciała". W związku z tym powolne spożywanie posiłków może pomóc w ograniczaniu jedzenia, w tym tzw. podjadania, zwłaszcza u osób brykających się z otyłością i cukrzycą.

Dłuższe przeżuwanie pokarmu pomaga schudnąć?
Kolejne, bardzo ciekawe badanie dotyczyło osób w przedziale wiekowym 18-45 lat, u których sprawdzano, czy przeżuwanie pokarmu przed jego połknięciem może wpływać na liczbę przyjętych kalorii, co ma związek z nabraniem lub utratą masy ciała.
Badani zwiększali swoją standardową liczbę żuć o 150 proc. i 200 proc. w trzech różnych sesjach. Osoby jedzące z dwukrotnie większą liczbą żuć przyjmowały o 14,8 proc. mniej kalorii, a wzrost żuć o 150 proc. spowodował mniejsze spożycie kalorii o 9,5 proc. w porównaniu do standardowej liczby żuć. Ponadto zwiększenie liczby żuć również wydłużyło czas trwania posiłku i zmniejszyło tempo jedzenia.
"Dane te wskazują, że zwiększenie liczby żuć przed połknięciem może być behawioralną strategią mającą na celu zmniejszenie spożycia pokarmu i potencjalnie pomóc w zarządzaniu masą ciała" - uważają naukowcy.