Równy wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn? Oto, co mówi rząd
W ostatnich tygodniach znów głośno zrobiło się o potencjalnych planach zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Zapytani o to przedstawiciele Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zdradzili czy rząd pracuje już nad takim projektem. Co powiedzieli?
Już od kilku lat trwa w Polsce dyskusja o potrzebie zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Obecnie wynosi on kolejno 60 i 65 lat, z tym, że wiek emerytalny kobiet w Polsce jest dziś najniższy w Unii Europejskiej. Specjaliści zwracają uwagę na fakt, że jeśli ta sytuacja się utrzyma, może w przyszłości doprowadzić wręcz do bankructwa systemu emerytalnego. Mowa jest nawet o 2060 roku! Według wstępnych ustaleń, za kilkadziesiąt lat polski system emerytalny może być znacznie bardziej dotknięty kryzysem niż w innych krajach UE!
Jednym ze sposobów zatrzymania tego kryzysu miałoby być zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Czy rząd pracuje już nad takim projektem?
Równy wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn?
Jak poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w tym momencie brak jest przyzwolenia społecznego w zakresie realizacji postulatu zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Obecnie nie są również prowadzone żadne prace w tym zakresie.
MRPiPS zwróciło także uwagę na fakt, że kobiety wciąż ponoszą większość trudu opieki nad dziećmi, seniorami i osobami z niepełnosprawnościami, co negatywnie wpływa na ich perspektywy zawodowe, stan zdrowia i sumę odprowadzonych składek.
Kobiety gorzej radzą sobie także na rynku pracy, a stoi za tym m.in. brak inwestycji w sektor usług publicznych, co pogłębia różnice w zgromadzonym przez nie kapitale. Niższy wiek emerytalny kobiet miał być przejawem uznania dla nieodpłatnej pracy świadczonej przez kobiety i umożliwić im samodzielne uzyskanie prawa do świadczenia, pomimo wymuszonych macierzyństwem przerw w zatrudnieniu i feminizacji zawodów wymagających dłuższego kształcenia, ale zapewniających przeciętnie niższe zarobki.
Miał on więc niejako uniezależnić kobiety od mężczyzn i póki co, nic nie wskazuje na to, by wiek emerytalny kobiet miał być podwyższany.
Zobacz również: