Tykająca bomba nad głowami ludzi. Azbest: Rakotwórcza pamiątka po PRL-u
W miastach powoli znika z dachów, na wsiach jest go jeszcze sporo. Azbest – rakotwórcza pamiątka po czasach PRL - do końca 2032 roku musi zostać usunięty z budynków. Nie bez powodu - stanowi prawdziwe niebezpieczeństwo dla naszego zdrowia. Ogromną popularnością cieszył się zwłaszcza w latach 60. Powód: niska cena, duża wytrzymałość i nieprzepuszczanie wody.
Spis treści:
Azbest w Polsce to nadal spory problem. Według szacunków, w skali kraju ok. 96 proc. ogólnej ilości wyrobów, które zawierają azbest, stanowią płyty azbestowo-cementowe. Ich produkcja zaczęła się w Polsce w 1907 roku, a boom na ich zastosowanie nastąpił w latach 60. XX wieku. Ich głównym surowcem był azbest chryzotylowy. Do połowy lat 80. w produkcji rur ciśnieniowych stosowano również krokidolit i amozyt w niewielkich ilościach.
Problem z azbestem w Polsce
Wydawałoby się: pieśń przeszłości. Nic bardziej mylnego - za przykład weźmy województwo mazowieckie. Jak podaje TVP3 Warszawa, w niektórych miejscowościach domy pokryte eternitem nadal stanowią nawet połowę wszystkich budynków. Program i środki finansowe na jego usuwanie są rozpisane na kilka lat.
Zobacz również:
- Święta z Magdą Gessler nadwyrężą portfel. Barszcz z uszkami w cenie dwudaniowego obiadu
- Polacy zajadają się nimi na potęgę. Bosacka radzi: omijaj szerokim łukiem
- Odprawa emerytalna bez tajemnic. Jak obliczyć i maksymalnie wykorzystać w 2024 roku?
- Twoje nazwisko ma jedną z tych końcówek? Może mieć szlacheckie korzenie
- Musimy sukcesywnie dążyć do tego, żeby ten demontowany azbest nie był wyrzucany, nie był składowany w miejscach do tego nieprzeznaczonych - mówi w rozmowie z TVP3 Warszawa Marek Ryszka, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarski Wodnej w Warszawie.
Azbest wciąż daje o sobie znać przede wszystkim na wsiach - znajduje się najczęściej na budynkach gospodarczych. Początkiem lipca "Kurier Mazowiecki" informował, że gminy z powiatu pułtuskiego i makowskiego otrzymały dofinansowanie w wysokości 700 tys. zł na odbiór i utylizację azbestu od mieszkańców.
- Sama utylizacja nie jest tania, bo w granicach 500 czy 600 zł za tonę. Większość [mieszkańców - przyp. red.] na pewno nie utylizowałaby eternitu, tylko leżałby gdzieś schowany za budynkami - mówił Cezary Wojciechowski, wójt gminy Gzy w rozmowie z Kurierem Mazowieckiem.
Zgodnie z długofalowym programem wycofywania azbestu, musi on zniknąć z dachów do 31 grudnia 2032 roku. Nie bez powodu - azbest ma bardzo szkodliwy wpływ na nasze zdrowie.
Zobacz również: Kryształy z PRL-u biją rekordy. Sprawdź, czy masz w domu skarb
Azbest - czym jest
Azbest to rakotwórcza, tykająca bomba nad naszymi głowami. To naturalnie występujące, włókniste minerały krzemianowe, które powstają na drodze metamorficznych procesów. Cechą charakterystyczną jest równoległa budowa włókien. Azbest znalazł szerokie zastosowanie w przemyśle dzięki następującym właściwościom:
- niepalność,
- odporność na czynniki chemiczne,
- dobre właściwości sorpcyjne,
- duża wytrzymałość mechaniczna,
- niskie przewodnictwo elektryczne i cieplne,
- łatwość łączenia z materiałami takimi jak tworzywa sztuczne czy cement.
To sprawiło, że był chętnie wykorzystywany nie tylko w budownictwie, ale również w energetyce, transporcie i przemyśle chemicznym.
Zobacz również: Nie tylko 13. i 14. emerytura. Oto wszystkie ulgi dla seniorów
Pokrycie dachowe z azbestu - dlaczego jest szkodliwe
Azbest znajduje się obecnie w niechlubnym gronie dziesięciu najgroźniejszych zanieczyszczeń na Ziemi. Jeżeli człowiek będzie oddychał zanieczyszczonym przez niego powietrzem, szkodliwe działanie może się ujawnić dopiero po wielu latach. Nowotwory mogą się rozwijać przez 20-30 lat od momentu narażenia na wdychanie niebezpiecznych włókien.
Im więcej włókien azbestu w powietrzu, tym większe ryzyko choroby. Włókna azbestu do powietrza przedostają się poprzez korozję płyt azbestowo-cementowych i uszkodzenia mechaniczne związane z rozbiórką obiektów i demontowaniem materiałów zawierających azbest.
Azbest - wpływ na zdrowie
Pierwsze doniesienia o tym, że azbest jest szkodliwy, pojawiły się w 1910 roku. Badania potwierdziły, że może on powodować choroby płuc, pylicę płucną, raka krtani, jajników, nerek i oskrzeli. Włókna azbestu nie są widoczne gołym okiem, a jego szkodliwość zależy przede wszystkim od jego długości i średnicy. Azbest może dostać się do dróg oddechowych z wdychanym powietrzem - osiada w oskrzelikach i pęcherzykach płucnych. Prowadzi to do stanu zapalnego, a po latach - do włóknienia tkanki płucnej i trudności z oddychaniem.
Włókna w mniejszych rozmiarach szkodzą mniej, bo w większości zatrzymują je rzęski w górnych drogach oddechowych. Te o mniejszych rozmiarach usuwa z organizmu układ odpornościowy. Najbardziej niebezpieczne dla zdrowia są długie i cienkie włókna respiralne. Wdychanie włókien azbestu prowadzi do raka płuc, pylicy azbestowej, zmian opłucnowych czy międzybłoniaka opłucnej. Największym zagrożeniem są włókna azbestowe ulatniające się podczas usuwania płyt - te podczas kruszenia i łamania rozpylają szkodliwe włókna w powietrze.
Zobacz również: Te zioła oczyszczą twoje płuca
Azbest musi zniknąć
Niska cena, duża wytrzymałość i nieprzepuszczanie wody - to sprawiło, że eternit z dodatkiem azbestu zyskał ogromną popularność w czasach PRL.
W 1996 roku jego wszystkie rodzaje, czyli krokidolit, amosyt i chryzotyl, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, zostały wpisane na listę czynników rakotwórczych. Dokument dotyczył czynników, na jakie mogą być narażeni pracownicy w miejscu pracy. W 1997 roku w Polsce wszedł w życie zakaz produkcji wyrobów, które zawierają azbest.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 23 października 2003 roku, wszelkie wyroby zawierające azbest muszą zniknąć do 31 grudnia 2032 roku. Zbieraniem, demontażem, transportem i utylizacją mogą zajmować się wyłącznie specjalizujące się w tym firmy. Ich pracownicy są w tej kwestii odpowiednio przeszkoleni i wyposażeni w odpowiedni ubiór, sprzęt i środki. Wiele samorządów miast i gmin podjęło uchwały, dzięki którym mieszkańcy mają szansę uzyskać dofinansowanie na usunięcie azbestu z posesji.
Kary za azbest
Popularny w czasach PRL azbest nadal można spotkać na wielu posesjach. Chociaż ten szkodliwy materiał powinien z nich zniknąć do 2032 roku, warto wiedzieć, że za niewłaściwe jego usunięcie grożą prawne konsekwencje.
Za samowolne usunięcie azbestu i wyrzucenie w nielegalnym miejscu grozi kara grzywny w wysokości od 20 zł do 5 tys. zł. Jeśli dana osoba nie zapłaci grzywny, kara może zostać zmieniona na prace społeczne. Osoby, które nielegalnie przechowują azbestowe odpady, mogą zapłacić podwyższoną opłatę za ich składowanie. Od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności grozi z kolei osobom, które mimo zakazu, zajmują się produkcją, obrotem i stosowaniem azbestu i wyrobów, które go zawierają.
***
Zobacz również: