Zakonnice opowiedziały o swoich byłych partnerach. „Bardzo przystojny, dobrze grał na gitarze”

Ksiądz Rafał Główczyński, znany w sieci jako „Ksiądz z osiedla”, postanowił porozmawiać z kilkoma zakonnicami, pytając je między innymi o kwestie uczuciowe. Nie zabrakło pytań o byłych partnerów, z którymi siostry zakonne spotykały się przed wstąpieniem do zakonu. „Było ich kilku” – padła odpowiedź. Oto jak zareagowały.

„Ksiądz z osiedla” zapytał zakonnice o ich życie uczuciowe. Oto jak zareagowały (fot.screenshot/YouTube/Ksiądz z osiedla)
„Ksiądz z osiedla” zapytał zakonnice o ich życie uczuciowe. Oto jak zareagowały (fot.screenshot/YouTube/Ksiądz z osiedla)Piotr Molecki/East NewsEast News

"Ksiądz z osiedla" zapytał zakonnice o ich życie uczuciowe. Oto jak zareagowały

Ksiądz Rafał Główczyński znany jest użytkownikom TikToka jako "Ksiądz z osiedla". Duchowny, za pomocą młodzieżowej platformy spełnia swoje powołanie, a jego konto obserwuje prawie 100 tysięcy użytkowników.

Ksiądz prężnie działa również na YouTube, gdzie obserwuje go ponad 56 tysięcy internautów. Niedawno duchowny opublikował w sieci nagranie, na którym zapytał siostry zakonne o ich byłych partnerów. Odpowiedzi mogą zaskoczyć.

"Bardzo przystojny, dobrze grał na gitarze". Zakonnice wspominają byłych partnerów

- Było ich kilku - wspominała siostra Agata, odnosząc się do pytania, czy w przeszłości miała chłopaka. Jak jednak podkreśliła, przed wstąpieniem do zgromadzenia nie była w związku.

- Wiadomość przekazałam moim rodzicom i było to dla nich bardzo trudne. Chyba nie spodziewali się tego, że chcę iść do zakonu. Wiązali jakieś inne nadzieje ze mną więc przez ostatni miesiąc przed wstąpieniem do zakonu to pamiętam, że w domu panowała taka dość trudna atmosfera, bo wszyscy płakali i po prostu troszkę jakby była jakaś żałoba - wyznała, wspominając moment ogłoszenia najbliższym swojej decyzji o wstąpieniu do zakonu.

"Wiadomość przekazałam moim rodzicom i było to dla nich bardzo trudne" - wyznała jedna z zakonnic, wspominając moment ogłoszenia najbliższym swojej decyzji o wstąpieniu do zakonu
"Wiadomość przekazałam moim rodzicom i było to dla nich bardzo trudne" - wyznała jedna z zakonnic, wspominając moment ogłoszenia najbliższym swojej decyzji o wstąpieniu do zakonuKarol Porwich/East NewsEast News

To samo pytanie "Ksiądz z osiedla" skierował do siostry Bożeny. - Bardzo przystojny, inteligentny, dobrze grający na gitarze. Dobry człowiek. Rozstałam się z nim spory czas przed klasztorem - wspominała swój związek zakonnica.

Powiedziała partnerowi o swojej decyzji o wstąpieniu do zakonu. Oto co zrobił

- Przystojny, miły, grzeczny, ułożony - wspominała byłego partnera siostra Margaret. Jak wyznała, mocno zaskoczyła go jednak informacją o wstąpieniu do zakonu. - Zdecydowałam się pojechać do domu prowincjonalnego w Opolu, mając chłopaka. Pojechałam i jak weszłam do tego domu to takiego szczęścia, radości w sercu nigdy nie czułam. Więc się zgłosiłam - opowiadała.

- A co na to chłopak? - dopytywał ks. Główczyński. - Zaskoczony był - zdradziła siostra zakonna. - Trochę mnie znał i powiedział, że poczeka. Poczeka parę lat i zobaczy czy to, co ja wybrałam, jest moją drogą - dodała.

- Zaskoczony był – zdradziła siostra zakonna, wspominając moment poinformowania swojego chłopaka o decyzji o wstąpieniu do zakonu
- Zaskoczony był – zdradziła siostra zakonna, wspominając moment poinformowania swojego chłopaka o decyzji o wstąpieniu do zakonu123RF/PICSEL

Księża o swoich byłych dziewczynach. "To było bardzo trudne"

Niedawno ks. Główczyński skierował podobne, odnoszące się do przeszłości pytanie do innych kapłanów. Wprost zapytał ich o byłe dziewczyny. Wśród odpowiedzi znalazły się między innymi takie, zgodnie z którymi była partnerka "była bardzo piękna, śliczna, szczupła, wysoka, blondynka".

"To było bardzo trudne, ponieważ ona była naprawdę bardzo śliczna i miałem wrażenie, że wygrałem los na loterii, że jest moją dziewczyną. Natomiast powiedziałem jej: słuchaj, nasze drogi muszą się rozejść. To był wielki zawód serca, uczucie niezrozumienia" - mówił ks. Kamil, tłumacząc jak zareagowała na jego decyzję o wstąpieniu do seminarium była dziewczyna.

Justyna Moraczewska w „Fajce pokoju”: Przemoc domowa. Uderzył ją raz i to wystarczyłoPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas