Zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce. "Prezent" Kai Godek na Dzień Kobiet

Dwa lata więzienia za informowanie o aborcji. To tylko jeden z przepisów, który można odnaleźć w nowym projekcie Kai Godek. Jego pierwsze czytanie odbędzie się 8 marca, w Dzień Kobiet. Co przewiduje projekt ustawy?

Nowa inicjatywa ustawodawcza fundacji Kai Godek chce kary więzienia za informowanie o aborcji
Nowa inicjatywa ustawodawcza fundacji Kai Godek chce kary więzienia za informowanie o aborcjiKrzysztof Radzki/East NewsEast News

Obywatelski projekt ustawy "Aborcja to zabójstwo" to inicjatywa Kai Godek, aktywistki antyaborcyjnej, która przewodniczy Fundacji Życie i Rodzina. Do wcześniejszej działalności tej fundacji zalicza się projekt ustawy "Stop LGBT", którego celem było zakazanie organizowania Parad Równości i zabronienie propagowania związków jednopłciowych, a także tworzenie billboardów przedstawiających rozerwane płody. Z inicjatywy fundacji Kai Godek powstały również ulotki wręczane Ukrainkom przyjeżdżającym do Polski, które miały "przestrzegać" przed aborcją i tym samym informowały, że "największym zagrożeniem dla pokoju jest aborcja".

Co zakłada nowy projekt Godek?

Projekt "Aborcja to zabójstwo" trafił do Sejmu pod koniec grudnia 2022 roku. W tamtym momencie zawierał 150 tys. podpisów. Według nowej inicjatywy Kai Godek, karze do 2 lat więzienia ma podlegać każda osoba informująca o możliwości przerwania ciąży w kraju lub za granicą. 

Projekt zakłada wprowadzenie nowego przepisu w Kodeksie karnym, zgodnie z którym osoba "nakłaniająca" kobietę do przerwania ciąży podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat". Natomiast osoba nakłaniająca do aborcji, gdy "dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej" podlega karze więzienia od 6 miesięcy do 8 lat. Jeśli kobieta umrze w wyniku aborcji, osoba "sprawca" podlega karze od 2 do 12 lat więzienia.

Kaja Godek chce całkowitego zakazania publicznego propagowania możliwości przerwania ciąży. Karze pozbawienia wolności do 2 lat ma podlegać osoba, która w celu rozpowszechniania "produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, lub nośnik danych" zawierających treści propagujące lub informujące o aborcji. W takiej sytuacji, wszelkie organizacje pomocowe, musiałyby zakończyć swoją działalność.

Kaja Godek wraz z innymi inicjatorami w drodze do Sejmu z popisami pod inicjatywą "Aborcja to zabójstwo", 28 grudnia 2022 roku
Kaja Godek wraz z innymi inicjatorami w drodze do Sejmu z popisami pod inicjatywą "Aborcja to zabójstwo", 28 grudnia 2022 rokuJacek DomińskiEast News

PiS odwraca się od Godek

Rzecznik Prasowy partii PiS poinformował, że nowy projekt Kai Godek będzie odrzucony w pierwszym czytaniu. "Projekt dotyczący aborcji, który został złożony w Sejmie, jest projektem obywatelskim i projektem, z którym my jako Prawo i Sprawiedliwość nie mamy nic wspólnego, a to, że Sejm będzie musiał się nad nim pochylić, wynika tylko z zasad, które dotyczą rozpatrywania obywatelskich inicjatyw ustawodawczych. Tak bywało już wielokrotnie" — zacytował rzecznika PiS-u Rafała Bochenka portal Noizz.pl.

Ustawa Godek łamie prawa człowieka

Swoją opinią prawną w sprawie projektu podzieliła się Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny (FEDERA). W opublikowanej na stronie internetowej organizacji opinii możemy przeczytać:

"Gdyby zgodnie z celem projektu organizacje pomocowe zakończyły swoją działalność (co, jak już dziś deklaruje FEDERA, nie wydarzy się niezależnie od losów projektu), kobieta, której płód byłby nieuleczalnie chory i chciałaby przerwać ciążę, pozostałaby ze swoim problemem zupełnie sama".

Organizacja podkreśla, że ustawa byłaby niezgodna z Europejską Konwencją Praw Człowieka i uderzyłaby art. 10, który "gwarantuje wolność wyrażania opinii, obejmującą swobodę posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe" - pisze FEDERA.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas