Rozwód bez udziału sądu. Rewolucyjne zmiany coraz bliżej
Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad nowymi przepisami, które pozwalałyby na zakończenie małżeństwa bez udziału sądu, lecz w drodze czynności podejmowanych przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Resort opublikował projekt ustawy, w którym wskazano, jakie warunki musieliby spełnić małżonkowie, by do rozwodu doszło na nowych warunkach.

Rozwód bez udziału sądu. Trwają prace nad nowymi przepisami
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało projekt ustawy, który ma na celu wprowadzenie do prawa polskiego możliwości pozasądowego rozwiązania małżeństwa. Następowałoby ono w drodze czynności podejmowanych przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego, który będzie weryfikował spełnienie ustawowych przesłanek rozwodu pozasądowego i dokona odpowiednich wpisów w rejestrze stanu cywilnego - zakłada projekt.
Jak podkreśla Ministerstwo Sprawiedliwości - proponowana konstrukcja rozwodu pozasądowego ma stanowić wyjątek od reguły rozwiązania małżeństwa przez sąd. Wprowadzenie nowych rozwiązań miałoby również na celu odciążenie sądów rejonowych, przed którymi toczą się sprawy rozwodowe.
Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów wyznaczono na II kwartał 2025 r.
Czytaj także:Co naprawdę kryje się za decyzją o zakończeniu małżeństwa - i dlaczego to kobiety częściej mówią "dość"?

Rozwód pozasądowy. Jakie warunki należy spełnić?
Rozwód pozasądowy byłby możliwy wyłącznie przy spełnieniu pewnych warunków. Jedna z najważniejszych przesłanek zakłada nieposiadanie wspólnych małoletnich dzieci oraz co najmniej roczny staż związku małżeńskiego.
Ponadto istotny będzie również zupełny i trwały rozkładu pożycia, który małżonkowie będą potwierdzać, składając odpowiednie oświadczenia. Z rozwodu pozasądowego będą mogli skorzystać tylko małżonkowie będący oboje obywatelami polskimi albo małżonkowie nieposiadający wspólnego obywatelstwa, którzy mają miejsce zamieszkania w Polsce - wskazuje projekt ustawy.
"Ważną cechą konstrukcji rozwodu pozasądowego będzie konieczność występowania w pełni zgodnego stanowiska małżonków odnośnie do istnienia przesłanek rozwodu oraz co do woli rozwiązania związku małżeńskiego. Zgoda małżonków musi obejmować także sam tryb przeprowadzenia procedury rozwodowej." - czytamy w projekcie.
Jeśli małżonkowie spełnialiby warunki pozwalające na dokonanie rozwodu pozasądowego, to nadal zachowaliby możliwość skorzystania z tradycyjnej drogi procesu sądowego. Rozwiązanie małżeństwa następowało będzie w drodze czynności podejmowanych przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego.
Co więcej, nie byłoby podziału na rejonizację, zatem pozasądowy rozwód mógłby mieć miejsce w dowolnym Urzędzie Stanu Cywilnego w Polsce. W przypadku obywateli polskich przebywających za granicą odpowiednie czynności mogłyby zostać podjęte przed polskim konsulem.
Wysokość opłaty skarbowej za całość postępowania została ustalona w tej samej kwocie, co opłata od pozwu o rozwód lub separację, zatem na poziomie 600 zł. Cała procedura pozasądowego rozwodu byłaby dwuetapowa i kończyłaby się dołączeniem do aktu małżeństwa przez kierownika Urzędu Stanu Cywilnego wzmianki dodatkowej o rozwiązaniu związku małżeńskiego.
"Zakłada się, że w wyjątkowych przypadkach możliwe będzie unieważnienie rozwodu pozasądowego na skutek orzeczenia sądu. Do okoliczności tych zaliczono określone wady oświadczeń woli małżonków występujące przy wyrażaniu przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego woli rozwiązania małżeństwa (etap 2), jak również ujawnienie, że w chwili wyrażania tej woli małżonkowie mieli wspólne małoletnie dzieci" - zakłada projekt ustawy. Nowe przepisy miałyby wejść w życie w 2026 r.