​Blake Lively ujawniła, dlaczego nie pije alkoholu, a jednocześnie lubi upijać innych

Gwiazda "Plotkary" i "Śmietanki towarzyskiej" wypuściła niedawno na rynek autorską linię bezalkoholowych drinków. Lively, choć sama nie spożywa alkoholu, uwielbia chodzić ze znajomymi na suto zakrapiane imprezy. Czy nie przeszkadza jej nietrzeźwość towarzyszy? Wprost przeciwnie - aktorka w gronie przyjaciół uważana jest za mistrzynię w przyrządzaniu koktajli na bazie mocnych trunków.

Blake Lively nie pije, bo nie lubi skutków alkoholu i tego jak się po nim czuje
Blake Lively nie pije, bo nie lubi skutków alkoholu i tego jak się po nim czuje BACKGRIDEast News

Najnowszym biznesowym projektem Blake Lively jest Betty Buzz - linia bezalkoholowych drinków, nad którymi aktorka pracowała przez ostatnie trzy lata. Jak możemy przeczytać na stronie internetowej firmy, oferowane przez Lively napoje przygotowywane są na bazie naturalnych, organicznych składników - są "wegańskie, koszerne, bezglutenowe i niskokaloryczne".

Gwiazda "Plotkary" i "Śmietanki towarzyskiej" jest abstynentką i to właśnie osobiste doświadczenia skłoniły ją do stworzenia tego projektu. "Nie piję, bo nie lubię skutków alkoholu, nie podoba mi się to, co się ze mną dzieje po wypiciu. Ale lubię być częścią tego doświadczenia. Jestem towarzyską osobą, lubię imprezować, spotykać się z ludźmi. W pewnym momencie odkryłam, że bycie osobą niepijącą prowadzi niekiedy do alienacji. Te przemyślenia zainspirowały mnie do uruchomienia Betty Buzz" - wyjaśniła aktorka w rozmowie z "People".

Blake Lively jest abstynentką, ale to nie przeszkadza jej świetnie się bawić na imprezach
Blake Lively jest abstynentką, ale to nie przeszkadza jej świetnie się bawić na imprezach PHOTOlink/Everett Collection/East NewsEast News

Lively ujawniła przy okazji, że na przyjęciach chętnie przyrządza znajomym koktajle na bazie napojów wyskokowych, a nawet uchodzi wśród przyjaciół za ekspertkę w tej dziedzinie. Dla niej samej dużo większym wyzwaniem jest przygotowanie dla siebie bezalkoholowego drinka. Zależy jej bowiem na tym, by pod względem smaku przypominał on koktajl z procentami. "Lubię mieć wrażenie, że piję to samo, co moi znajomi. Musiałam więc trochę pokombinować. Często dodaję do drinka kilka kropli alkoholu, który delikatnie zmienia smak. Jest to dobre rozwiązanie, ale tylko dla tych, którzy, tak jak ja, nie piją, bo nie mają na to ochoty - na pewno nie powinny go stosować osoby leczące się z nadużywania alkoholu. Innym sposobem jest użycie odrobiny likieru do zwilżenia brzegu szklanki przed podaniem drinka" - poinstruowała gwiazda.

Alesandra Kurzak z córką w ,,Demakijażu" o relacjach rodzinnychPolsat Cafe
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas