Julia Sara z "Projekt Lady" zawalczy z Izabelą Kisio

Julia Sara Jaroszewska to jedna z najbardziej znanych uczestniczek programu "Projekt Lady". Po wyjściu z programu postawiła na karierę muzyczną, regularnie wypuszczała nowe teledyski, występowała na festiwalach disco polo i pojawiała się w popularnych paradokumentach. Teraz jednak jej największą pasją jest sport.

Julia Jaroszewska nie może już doczekać się walki z Izabelą Kisio
Julia Jaroszewska nie może już doczekać się walki z Izabelą Kisio Justyna RojekEast News

Julia Sara wystąpiła w drugiej edycji programu "Projekt Lady" i momentalnie zdobyła sporą popularność i sympatię widzów. Fani pokochali ją za poczucie humoru, naturalność i dystans do samej siebie. Jak się później okazało, Julia nie do końca jednak czuła się w swojej skórze - dziś ma na koncie sporo zabiegów medycyny estetycznej i spektakularną utratę wagi. Jednym ze sposobów na zgubienie zbędnych kilogramów okazał się właśnie sport. 

Od jakiegoś czasu Julia Sara trenuje, coraz popularniejsze wśród celebrytów, sztuki walki. Niedawno pojawiła się również na gali Punchdownfight, gdzie kilkukrotnie spoliczkowała znaną z programu "Love Island" Adę Śledź i wygrała swój pojedynek. Teraz Julia idzie jednak o krok dalej i zawalczy na gali Openfightsnight. Co ciekawe, włodarze federacji pozwolili Julii i jej fanom... wybrać przeciwniczkę, z którą zmierzy się już 30 lipca.

Gdy Julia Sara przygotowywała się do walki i czekała na wiadomość, z kim zmierzy się w klatce, w sieci zrobiło się głośno o jej konflikcie z Izabelą Kisio. Mama aktorki Aleksandry Kisio zaczęła publikować na Instagramie obrażające Julię posty i nagrania oraz kierować w jej stronę niewybredne epitety. Według Izabeli Kisio panie miały na koncie sporo nieporozumień i kłótni podczas kręcenia teledysków, celebrytka zarzuciła również Jaroszewskiej, że ta wybiła się na jej popularności.

Julia Sara nie przeszła obok tych oskarżeń obojętnie i poprosiła fanów, by pisali do włodarzy federacji z prośbą o walkę Jaroszewska kontra Kisio. Federacja wysłuchała tych próśb i już 30 lipca panie spotkają się w klatce.

- Zacznijmy od tego, że miałam walczyć z inną przeciwniczką, ale swoim zachowaniem doprowadziłaś Iza do tego, że to z tobą stanę w oktagonie. To również decyzja Wasza, ponieważ ilość waszych wiadomości kierowana do mnie i federacji była rekordowa. Długo się zastanawiałam, czy powinnam była, ale skoro tak bardzo tego wszyscy pragniecie to stanę z nią oko w oko już 30 lipca na openfightsnight.

Skończyła się taryfa ulgowa ze względu na wiek, rasę, płeć i przekonania. Twój immunitet właśnie wygasł od teraz jesteśmy równi, bo nie dam dalej sobie pluć na łeb i udawać, że deszcz pada - napisała na Instagramie Julia Jaroszewska.

Izabela Kisio nie pozostała dłużna i również wrzuciła na Instagram post okraszony niewybrednymi epitetami, skierowany z stronę uczestniczki "Projekt Lady". 

Fani nie mogą doczekać się już walki, licząc na to, że "zła krew" między uczestniczkami podkręci emocje w klatce. Co myślicie o tym starciu?

Czy bycie eko jest trudne?
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas