Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki całowali się w Wenecji

Julii Wieniawa i Nikodem Rozbicki zatrzymali się w swojej wakacyjnej podróży w Wenecji. To ich ostatni przystanek w trasie. Doszło tam do bardzo romantycznej sceny, którą Julia Wieniawa podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie.

Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki są zachwyceni Wenecją
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki są zachwyceni WenecjąInstagram/Julia WieniawaInstagram

Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki przebyli długą drogę, zanim oficjalnie stali się parą. Aktorka spotykała się wcześniej z Antkiem Królikowskim, który niedawno znalazł szczęście u boku Joanny Opozdy, Baronem z zespołu Afromental, Maćkiem Musiałowskim i Maciejem Musiałem. Jednak ostatecznie to Nikodem Rozbicki skradł jej serce - plotki głoszą, że był zauroczony Wieniawą już 3 lata temu!

Wieniawa i Rozbicki we Włoszech

Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki zdecydowali wyruszyć na wspólne wakacje. Młodzi zakochani podjęli się ambitnej misji - dość spontanicznej podróży po Europie. Taki urlop nie jest najprostszy, wymaga koordynowania wielu kwestii i kompromisów, a jednak para wydaje się bardzo szczęśliwa.

Wieniawa i Rozbicki byli już w Amsterdamie i Paryżu, stamtąd pojechali do Włoch. Oczywiście to oznacza wakacyjną atmosferę, klimatyczne knajpki, które chętnie odwiedzają, racząc się lokalnymi przysmakami oraz... mnóstwo okazji do romantycznych fotografii i okazywania sobie uczuć!

Podróż do Włoch musiała oznaczać wizyty w klimatycznych knajpkach i dużo lokalnego jedzenia
Podróż do Włoch musiała oznaczać wizyty w klimatycznych knajpkach i dużo lokalnego jedzeniaInstagram/Julia WieniawaInstagram

Szczególnie urocze było zdjęcie z Werony, gdzie Julia Wieniawa pozowała na legendarnym balkonie, na którym Julia Capuleti wypatrywała Romea.

Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki. To miłość?

Najnowsze zdjęcie z Instagrama gwiazdy rozwiewa wątpliwości.

Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki przeżyli naprawdę wspaniałą przygodę i wyglądają na bardzo zakochanych. Co za namiętny całus!

Wieniawa podkreśliła też w opisie, jak ogromne wrażenie zrobiła na niej Wenecja - ostatni przystanek na trasie.

I tak oto powoli kończymy naszą podróż. Ostatnim przystankiem jest Wenecja, którą naprawdę od zawsze chciałam zobaczyć i się nie zawiodłam. To miasto jest bardziej romantyczne niż Paryż (co zresztą widać na załączonych obrazku). Urzekające są te małe uliczki i kanały, którymi przemieszczają się ludzie. Moje kolejne pozytywne zaskoczenie? Wcale tak nie śmierdzi jak straszyli. Pyszne jedzenie, życzliwi mieszkańcy, pogoda jak ze snu - serio polecamy każdemu spędzić noc w tym wodnym mieście
Jesienna ramówka Polsatu. Zobacz najnowszy spotPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas