Makaron: Rodzaje, wartości odżywcze i kaloryczność

Największymi miłośnikami makaronów są bez wątpienia Włosi, ale polska kuchnia też coraz chętniej z nich korzysta. Nasze babki wykorzystywały makaron głównie jako dodatek do niedzielnego rosołu. Oczywiście - tylko domowy. Dziś w niejednej alejce z makaronami można dostać oczopląsu. Jak odnaleźć się w ich bogatej ofercie? Jak je gotować i czy konieczne jest usuwanie makaronu z diety odchudzającej? Wyjaśniamy!

Makaron nie jest już tylko dodatkiem do zupy, a coraz częściej składnikiem głównego dania
Makaron nie jest już tylko dodatkiem do zupy, a coraz częściej składnikiem głównego dania123RF/PICSEL

Czym jest makaron?

Makaron powstaje na bazie mąki i wody, czasem z dodatkiem jaj lub innych składników. Jajeczny jest twardszy i ma intensywną żółtą barwę. Makaron z dodatkiem szpinaku lub pomidorów zyskuje zielonkawe lub czerwone odcienie.

Ma szeroką gamę kształtów i coraz więcej zastosowań. Nie jest już tylko dodatkiem do zupy, a coraz częściej składnikiem głównego dania. W zależności od kształtu, średnicy i długości, makarony wykorzystuje się do przyrządzania zapiekanek, lazanii, sałatek, dań z dodatkiem mięs oraz wegetariańskich.

Rodzaje makaronu

Podstawowym surowcem wykorzystywanym do produkcji makaronu jest kaszka makaronowa (semolina) lub mąka.

Podziału makaronów można dokonać w oparciu o szereg kryteriów. Zacznijmy od najważniejszego dla zdrowia, czyli rodzaju użytej mąki. W sprzedaży dostępne są makarony z mąki pszennej, gryczanej, kukurydzianej, orkiszowej, ryżowej, sojowej. Coraz większą popularnością cieszą się makarony z mąki pełnoziarnistej.

Makaron jajeczny i bezjajeczny

Z uwagi na zawartość jaj, makarony dzieli się na jajeczne i bezjajeczne. Włoskie są najczęściej bezjajeczne, zaś makarony produkowane w innych krajach europejskich i Ameryce, niemal zawsze z dodatkiem jaj.

Jak rozumieć informację na opakowaniu: "makaron dwujajeczny"? Oznacza to, że do produkcji makaronu użyto dwóch jaj na kilogram mąki.

Ze względu na miejsce produkcji, makarony dzieli się na domowe, rzemieślnicze i przemysłowe.

Choć makaron wielu z nas kojarzy się z Włochami, to w Polsce też bije rekordy popularności
Choć makaron wielu z nas kojarzy się z Włochami, to w Polsce też bije rekordy popularności123RF/PICSEL

Makaron: 20 najpopularniejszych kształtów

Kokardki, muszelki i rurki rozpoznamy bez kłopotu, chyba że ktoś użyje oryginalnej, włoskiej nazwy. Spaghetti tak mocno zadomowiło się w polskiej kuchni, że nikomu nie trzeba objaśniać, jak wygląda. Jednak paccheri czy capelii d’angelo dla niejednego ucha brzmią tajemniczo. Dobrze wiedzieć, czego możemy się spodziewać na talerzu.

Poniżej krótka ściąga, która przybliży kształt 20 włoskich makaronów, które coraz częściej goszczą na polskich stołach:

- tagliatelle - długie, wąskie wstążki;

- tagliolini - cienkie wstążki, wykorzystywane do zup, sałatek i dań dla dzieci;

- fettuccine - zwinięte w gniazda wstążki, podawane z sosami lub w zapiekankach;

- papardelle - szerokie, masywne wstążki;

- penne rigate - karbowane rurki;

- pennoni - rurki o dużej średnicy;

- penne - pióra, skośnie cięte rurki;

- paccheri - bardzo grube, krótkie rurki, doskonałe do nadziewania;

- anelli di calamari - do złudzenia przypominają kalmary i najczęściej są serwowane z owocami morza;

- conchiglioni - krótki makaron o dużych wymiarach i rowkowej powierzchni, ma kształt muszli ślimaka porcelanki;

- orrecchiette - muszelki;

- farfalle - kokardki;

- capelii d’angelo - czyli "włosy anioła", cienki makaron zwinięty w gniazdka;

- ravioli - pierożki;

- lasagne - płaty ciasta do przekładania farszem;

- eliche - świderki;

- gnocchi - rodzaj włoskich klusek podobnych do naszych kopytek;

- strozzapreti - makaron o mocnych skrętach;

- maltagliati - w postaci kwadracików;

- cavatelli - krótki, karbowany makaron, który kształtem do złudzenia przypomina małe robaczki.

Makaron dodany do zupy sprawia, że ta staje się bardziej sycąca
Makaron dodany do zupy sprawia, że ta staje się bardziej sycąca123RF/PICSEL

Makaron: Kaloryczność

Makaron, podobnie jak ziemniaki, owiany jest legendą wysokiej kaloryczności. W przypadku obu produktów przyczyna tkwi nie w nich samych, ale w tłustych dodatkach, z którymi są podawane. Winowajcą wysokiej wartości energetycznej posiłku jest zazwyczaj tłuste mięso lub sos, a nade wszystko wielkość zjadanych porcji.

Makaron jest produktem o umiarkowanej kaloryczności. Spożywany w rozsądnych porcjach nie musi być eliminowany z jadłospisu osób z nadwagą, ani z diety odchudzającej. Mogą z niego  korzystać również diabetycy. Kluczem, jak zawsze, jest umiar. Ważne, by makaron nie pojawiał się w menu częściej niż 2-3 razy w tygodniu i był właściwie gotowany.

Jaki makaron wybrać?

Makarony pełnoziarniste są źródłem białka, błonnika, witamin z grupy B, a także żelaza, magnezu i cynku. W makaronach z mąki oczyszczonej zawartość składników odżywczych jest znacznie niższa. Białe makarony mają wyższy indeks glikemiczny - nie są dobrym wyborem dla diabetyków. Zależy ci na lepszym metabolizmie, masz nadwagę lub otyłość, a może planujesz dietę odchudzającą? Sięgnij po makarony pełnoziarniste i pilnuj, by ich nie rozgotować.

Dla diabetyków i wszystkich, którym zależy na pozyskaniu składników odżywczych, najlepszym wyborem będzie makaron pełnoziarnisty lub gryczany.

Przy celiakii i nietolerancji glutenu polecane są makarony sojowe, ryżowe i gryczane.

Zbyt długie gotowanie to najgorsze, co można zrobić z makaronem - traci wtedy cenne właściwości
Zbyt długie gotowanie to najgorsze, co można zrobić z makaronem - traci wtedy cenne właściwości123RF/PICSEL

Jak gotować makaron?

Najważniejsze, by go nie rozgotować. Najlepiej, za każdym razem, sprawdzić informację na opakowaniu, bo czas gotowania jest uzależniony od rodzaju mąki, a także wielkości i kształtu makaronu. Sama czynność jest banalnie prosta - wystarczy wrzucić makaron do posolonego wrzątku i gotować do momentu, aż będzie półmiękki, czyli al dente. Największym błędem, zarówno dla zdrowia, jak i smaku, jest rozgotowywanie makaronu.

Ewa Koza

„Ewa gotuje”: Sałatka makaronowa z kurczakiemPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas