Smak tradycji zamknięty w słoiku. Kapuściana bomba witaminowa

Martyna Bednarczyk

Opracowanie Martyna Bednarczyk

Doświadczone panie domu, korzystające z przepisów krążących w rodzinie od pokoleń, uważają, że doskonałym naczyniem do przygotowania kapusty kiszonej jest dębowa beczka. Współcześnie raczej niewiele osób ma miejsce, by trzymać je w domowych kuchniach. Dobrą alternatywą okazują się szklane słoiki, które pozwalają szybciej rozprawić się z zapasem smakołyku.

Jak kisić kapustę w słoiku?
Jak kisić kapustę w słoiku?123RF/PICSEL

Kapusta kiszona w słoiku - niezbędne produkty

Domowe przetwory na głowę biją sklepowe zamienniki. Od pokoleń prym wśród nich wiedzie kapusta kiszona, którą przygotujemy nie tylko z odmiany białej, ale także czerwonej. Kiszenie kapusty w słoikach to doskonała alternatywa dla osób, które nie mają w domach lub mieszkaniach chłodnych piwnic. Taki rarytas możemy przechowywać w lodówce i zajadać się nim na bieżąco.

Składniki:

  • 5 kg białej kapusty
  • 1 kg marchwi
  • 10 dag soli kamiennej
  • opcjonalne dodatki: kminek, gorczyca, liście laurowe

Smakowity przepis - krok po kroku

Kisić możemy nie tylko białą, ale także czerwoną kapustę
Kisić możemy nie tylko białą, ale także czerwoną kapustę123RF/PICSEL
  1. Z główek kapusty usuwamy wszystkie brzydkie, uszkodzone i odstające liście, a następnie dokładnie ją myjemy. Tak przygotowane warzywo kroimy na cztery części i wycinamy głąb.
  2. Kapustę drobno szatkujemy, wrzucamy do miski i przechodzimy do tarcia marchewki na tarce o grubych oczkach. Dorzucamy ją do kapusty, całość solidnie solimy i dokładnie mieszamy.
  3. Składniki pozostawiamy w misce na kilka godzin, by mogły zmięknąć. W tym czasie kapusta zmniejszy swoją pierwotną objętość. Na tym etapie możemy także dodać przyprawy, np. kminek, gorczycę czy liść laurowy.
  4. Słoiki dokładnie myjemy, wyparzamy i wycieramy do sucha. Do tak przygotowanych naczyń wkładamy porcję kapusty z marchewką, dość ciasno ubijając je w środku. Nie zaleca się wyciskania soku z kapusty, gdyż wyjdzie zbyt sucha.
  5. Wkładając kolejne warstwy do słoika, pamiętajmy o ich dociskaniu - w ten sposób zapobiegniemy gromadzeniu się powietrza i pozytywnie wpłyniemy na rozwój bakterii fermentacji mlekowej.
  6. Podczas ugniatania kapusty w słoiku na jej powierzchni powinien zebrać się sok. Zdarza się, że pojawia się także piana, jednak jest to zupełnie normalne i z czasem zniknie.
  7. Słoiki wypełniamy maksymalnie w 80%, gdyż podczas fermentacji kapusta zwiększy swoją objętość. W kolejnym kroku przechodzimy do ich zakręcania. Najlepiej jedynie lekko przykręcić zakrętki, gdyż szczelne zamknięcie uniemożliwi wydostawanie się gazowych produktów fermentacji.
  8. Tak przygotowane słoiki umieszczamy w ciemnym miejscu, gdzie temperatura oscyluje wokół 19 st. C. Cały proces kiszenia zajmuje od 7 do 14 dni.
  9. Po tym czasie przenosimy słoiki do spiżarni lub lodówki. W niskiej temperaturze mogą być przechowywane do 3 miesięcy, jednak po otwarciu czas ich spożycia wynosi maksymalnie tydzień.

Przechowywanie kapusty kiszonej w warunkach domowych

Najlepsze warunki do przechowywania kapusty kiszonej panują w lodówce. To właśnie ten sprzęt umożliwia utrzymanie stałej temperatury. Alternatywnie możemy zanieść przetwór do piwnicy. Ważne, by pomieszczenie było chłodne, a termometr wskazywał maksymalnie 5 st. C. Słoiki z kapustą ustawiamy na półkach, a następnie owijamy je papierem lub folią. W ten sposób ochronimy je przed światłem oraz rdzewieniem nakrętek.

Czy można przechowywać kapustę kiszoną na balkonie? Okazuje się, że tak, ale jedynie mroźną zimą. Odpowiednia temperatura oraz możliwość ochrony przed światłem słonecznym sprawią, że balkon będzie dobrym miejscem do magazynowania pyszności. Chcąc maksymalnie przedłużyć trwałość kapusty kiszonej, można ją zamrozić. Pamiętajmy jednak, że proces ten zniszczy całą witaminę C obecną w warzywie. Kapustę mrozimy bez solanki w specjalnych plastikowych pojemnikach i przechowujemy do 12 miesięcy.

„Ewa gotuje”: Kapusta kiszonaPolsat

Sprawdź również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas