Odwiedziłam ksar znany z "Gry o tron" i "Gladiatora". Taka wycieczka jest tańsza, niż myślisz

Położony malowniczo na zboczu wzgórza ksar Ait Ben Haddou (Ajt Bin Haddu) to jedno z najbardziej imponujących miejsc w Maroku, które stało się ikoną wielkiego ekranu. Kojarzyć je możemy z produkcji takich jak "Gra o Tron", "Gladiator" czy film "Babel" z Bradem Pittem oraz Cate Blanchett w rolach głównych. Co ciekawe, podróż do tego niezwykłego miejsca jest znacznie tańsza i prostsza, niż mogłoby się wydawać, a wrażenia, jakie dostarczy, będą niezapomniane.

Ait Ben Haddou to jedno z najbardziej imponujących miejsc w Maroku
Ait Ben Haddou to jedno z najbardziej imponujących miejsc w Maroku Engelke\ullstein bild via Getty Images)Getty Images

Ait Ben Haddou - imponująca osada na zboczu wzgórza. Pokochali ją filmowcy

Ait Ben Haddou to jedno z wyjątkowych miejsc Maroka, które możemy kojarzyć z licznych hollywoodzkich produkcji filmowych. Popularność tego miejsca jako filmowej scenerii niestety przyćmiewa jego historyczne znaczenie - ta niezwykła osada przypomina o dawnych czasach i kulturze regionu.

Ait Ben Haddou, wzniesione na stromym zboczu wzdłuż okresowej rzeki Asif Ounila, powstało jako punkt strategiczny na drodze karawanowej między Saharą a Marrakeszem. Osada, której początki sięgają co najmniej XI wieku, była miejscem wymiany handlowej oraz schronieniem dla podróżników i kupców, przewożących sól, złoto, tkaniny i egzotyczne przyprawy przez pustynne szlaki. Ksar (ufortyfikowana wioska oazowa), którego mury wzniesiono z cegieł glinianych i słomy, jest żywym świadectwem marokańskiego stylu obronnego i dawnych obyczajów Berberów, czyli rdzennej ludności Afryki Północnej.

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów Ait Ben Haddou są gliniane wieże zwieńczone misternymi zdobieniami oraz wewnętrzne dziedzińce, gdzie bogate rodziny żyły w otoczeniu wież i murów obronnych. Na przestrzeni wieków ksar był domem dla różnorodnych społeczności, w tym przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Oprócz tradycyjnej społeczności muzułmańskiej ksar zamieszkiwała ludność żydowska.

Obecnie jednak większość dawnych mieszkańców Ait Ben Haddou mieszka po drugiej stronie rzeki, w nowoczesnych budynkach, a sam ksar stał się nie tylko często wykorzystywanym planem filmowym, ale również jedną z najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych w kraju.

Od 1987 roku Ait Ben Haddou figuruje na liście UNESCO.

Nazywają je stolicą marokańskiego filmu. Niesamowity krajobraz w kolorze ochry

Kolejnym ważnym punktem na mapie regionu jest Warzazat (Ouarzazate), położony zaledwie 30 km od Ait Ben Haddou. On również oferuje niesamowite górskie i pustynne krajobrazy w kolorze ochry, które chętnie wykorzystywane są w hollywoodzkich produkcjach. Z uwagi na wyjątkową scenerię i duże zainteresowanie filmowców, miasto zyskało miano stolicy marokańskiego filmu.

Warzazat jest siedzibą studia filmowego Atlas, które ma bogatą historię związaną z produkcją kinowych hitów. Utworzono je oficjalnie w 1983 roku i do dziś stanowi jedno z największych (pod względem powierzchni) na świecie.

Jakie filmy i serialne nakręcono w Ait Ben Haddou? Wszyscy znamy te tytuły

Filmowcy z całego świata odkryli potencjał Ait Ben Haddou i jego okolic już w połowie XX wieku. Dzięki rozbudowanemu zapleczu technicznemu oraz różnorodności krajobrazów, Maroko, a zwłaszcza okolice Warzazatu stały się ulubionym miejscem reżyserów, pragnących oddać atmosferę starożytnych lub pustynnych scen.

W tej malowniczej scenerii kręcono kultowe filmy takie jak:

  • Jezus z Nazaretu (1977),
  • Klejnot Nilu (1985),
  • Kundun - życie dalajlamy (1997),
  • Mumia (1999),
  • Gladiator (2000),
  • Aleksander (2004),
  • Babel (2006),
  • Książę Persji: Piaski czasu (2010).

Jednakże najpopularniejszą produkcją, częściowo realizowaną w tym miejscu, jest serial "Gra o tron". To właśnie w Ait Ben Haddou, tuż pod bramą dobudowaną do zabytku UNESCO, nagrano finałową scenę trzeciego sezonu, w której Deanerys zostaje uwielbiona przez wyzwolonych niewolników i okrzyknięta matką.

Ait Ben Haddou i jego okolice doskonale oddają klimat starożytnych, czy też bliskowschodnich miast
Ait Ben Haddou i jego okolice doskonale oddają klimat starożytnych, czy też bliskowschodnich miast Antonio Prisco archiwum prywatne

Dlaczego filmowcy upodobali sobie Maroko? Jedno z najbardziej opłacalnych miejsc

Maroko, a zwłaszcza okolice Warzazatu i Ait Ben Haddou, od lat przyciągają filmowców z całego świata z kilku istotnych powodów. Położenie geograficzne, rozbudowana infrastruktura filmowa, elastyczna polityka względem zagranicznych produkcji, a także niskie koszty sprawiają, że kręcenie filmów w tym miejscu jest szczególnie korzystne dla twórców.

Przede wszystkim pustynne krajobrazy oraz zabytkowa architektura doskonale odwzorowują klimat Bliskiego Wschodu. W mieście Warzazat i Ait Ben Haddou, powstały liczne sceny filmów, których akcja osadzona jest w Iraku, czy Afganistanie, ale bez narażania ekip na niebezpieczeństwa związane z niestabilną sytuacją polityczną.

Sceneria i architektura Ait Ben Haddou oraz Warzazatu, przypominająca tradycyjne arabskie i berberyjskie fortyfikacje, idealnie odwzorowuje historyczne, pustynne miasta, nie wymagając dużej ingerencji komputerowej w scenografię.

Technicznym aspektom filmowania sprzyja lokalna sceneria. Intensywnie niebieskie niebo działa niczym greenscreen - tworzy idealne tło, które można z łatwością uzupełnić efektami specjalnymi, takimi jak np. animowane smoki. Dodatkowo lokalizacje, takie jak Ait Ben Haddou, położone z dala od miast i lotnisk, są wolne od hałasu komunikacyjnego, dzięki czemu ekipy filmowe nie muszą martwić się zakłóceniami dźwiękowymi.

Rozbudowana infrastruktura filmowa oferuje licznych wykwalifikowanych pracowników branży, co z kolei przekłada się na ograniczenia kosztów ekip zagranicznych poprzez outsourcing (korzystanie z zasobów zewnętrznych). Dotyczy to również lokalnych statystów, z których pomocą można odtworzyć realistyczne tłumy czy sceny batalistyczne za nieduże pieniądze.

Co jest również istotne, wspierający producentów Marokański Instytut Filmowy (CMI) ułatwia formalności, negocjując z rządem w sprawie wykorzystania lokalnych zasobów, w tym transportu, logistyki, a nawet dostępu do sił zbrojnych, jeśli wymaga tego fabuła filmu. Takie możliwości, połączone z ulgami podatkowymi i korzystnymi warunkami finansowymi dla zagranicznych ekip filmowych, czynią Maroko jednym z najbardziej opłacalnych miejsc do realizacji wielkich projektów.

Ait Ben Haddou to imponujące miejsce, w którym poczujemy się jak w filmie
Ait Ben Haddou to imponujące miejsce, w którym poczujemy się jak w filmie123RF/PICSEL

Ait Ben Haddou z Marrakeszu. Cena i program wycieczki

Dzięki filmowym produkcjom Ait Ben Haddou przeżywa swoiste odrodzenie, przyciągając corocznie tysiące turystów. Lokalni przewodnicy chętnie oprowadzają zwiedzających, opowiadając o bogatej historii ksaru, jak i o jego karierze filmowej.

Aby odwiedzić to miejsce, najlepiej wybrać się na całodniową wycieczkę z Marrakeszu, którą możemy zarezerwować zarówno na miejscu, jak i z wyprzedzeniem, przez internet. Istnieje wiele stron, z których możemy korzystać np. Viator czy Get Your Guide. Tam warto kierować się opiniami innych podróżników, którzy i chętnie dzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat przewodników oraz kwestii organizacyjnych.

Ceny wycieczek do Ait Ben Haddou zaczynają się od 140 zł i obejmują przejazd malowniczą trasą w górach Atlas, zwiedzanie Ait Ben Haddou z lokalnym przewodnikiem oraz wizytę w Studio Atlas, gdzie również jesteśmy oprowadzani przez przewodnika, który pokazując plany filmowe, puszcza nam na tablecie fragmenty filmów, które zostały tam nagrane. Do ceny wycieczki należy też doliczyć około 30-40 zł na obiad. Dodam też, że loty z Polski do Marrakeszu znajdziemy już od 350 zł i jest to cena za przelot w grudniu (w dwie strony) na trasie Kraków-Marrakesz.

Jako że Ait Ben Haddou oddalone jest od Marrakeszu o co najmniej 3 godziny drogi, musimy spodziewać się, że taka wycieczka zajmie nam dosłownie cały dzień - około 12 godzin.

Pojawia się więc pytanie - czy warto? Według mnie absolutnie tak!

Ait Ben Haddou oraz surowy, pustynny krajobraz regionu zrobiły na mnie ogromne wrażenie, a zwiedzając to miejsce, czułam się jak w filmie. Zachwycająca jest również sama podróż - oczywiście 3 godziny w minibusie nie należą do najprzyjemniejszych, ale wycieczkę urozmaicają nam niesamowite krajobrazy i widoki na kolorowe pasma gór Atlas.

W planie wycieczki przewidziane są postoje na podziwianie panoramy Atlasu Wysokiego
W planie wycieczki przewidziane są postoje na podziwianie panoramy Atlasu WysokiegoAntonio Prisco archiwum prywatne
Aplikacja Pogoda Interia - sprawdza się!materiały promocyjne
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas