Polacy w europejskiej czołówce jeżeli chodzi o spożycie mięsa. Nie jest dobrze
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Według najnowszego raportu Compassion in World Farming - Polska znajduje się w europejskiej czołówce pod względem ilości spożywanego mięsa. To niechlubne, wysokie miejsce w rankingu skłania do refleksji na temat diety Polaków i wad spożywania tak dużej ilości mięsnych potraw. Do czego może doprowadzić taka dieta?
Spis treści:
Zasmucające wyniki raportu w zakresie spożywania mięsa
Raport Compassion in World Farming powstał, by pokazać, które z europejskich krajów mają najwyższy wskaźnik spożywania mięsa. W dokumencie wskazano, że poprzez spożywanie mięsa i wspieranie tym przetwórstwa mięsnego, rośnie globalne ocieplenie, a co za tym idzie, zbliżamy się do nieuniknionych zmian w klimacie.
Zobacz również:
- Chorujesz, a kot się do ciebie łasi? Wielu wierzy, że "wyczuwa chore miejsce"
- Wystarczy 5 minut, aby obniżyć ciśnienie! Najnowsze odkrycie naukowców
- Prosty przepis na zakwas z buraków. Trzy składniki, smak jak w rodzinnym domu
- Imbir, melisa i rumianek. Te przyprawy powinny znaleźć się w diecie seniorów
"Polska zajmuje 3 miejsce wśród krajów UE i 4 w Europie pod względem spożycia mięsa, a 48 miejsce na liście krajów, gdzie niezbędna jest redukcja spożycia wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego" - czytamy w raporcie.
Taki wysoki wskaźnik jest nie tylko przyczyną zmian klimatycznych, ale także... zmian zdrowotnych u ludzi. W jaki sposób zbyt duże spożycie mięsa wpływa ludzki organizm?
Zobacz również: Co zamiast mięsa na obiad?
Jesz za dużo mięsa? Lepiej zwróć na to uwagę
Polacy uwielbiają kotlety, szynki, czy kiełbasy. Na stołach często goszczą mięsa i to niekoniecznie te najchudsze, jak kurczak, czy indyk. Codzienne spożywanie tłustych mięs może prowadzić do szeregu komplikacji zdrowotnych i warto mieć to na uwadze, dokonując codziennych wyborów żywieniowych.
Co takiego możemy zauważyć w swoich organizmach, gdy przesadzimy z ilością wędlin, czy kiełbas, a czego możemy spodziewać się w dłuższej perspektywie prowadzenia takiej diety?
W 2015 roku eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przedstawili badania, które pokazywały, że spożywanie mięs wysoko przetworzonych, jak chociażby parówki, może przyczynić się do rozwoju nowotworu jelita grubego.
Natomiast Międzynarodowa Agencja Badań nad Nowotworami (IARC) umieściła przetworzone mięso na liście czynników zwiększających ryzyko zachorowania na raka. Na tej liście mięso znalazło się obok... azbestu.
Codzienne skutki jedzenia mięsa
Nowotwory powodowane niezdrowym trybem życia to skrajny przykład, ale każdego dnia możemy zaobserwować w swoim organizmie dolegliwości, które mogą ustąpić, jeżeli ograniczymy spożycie mięsa.
Okazuje się, że dieta niezwykle bogata w mięso może prowadzić do odwodnienia organizmu, a także paradoksalnie (wcześniej sądzono, że mięso dodaje sił), do przewlekłego zmęczenia i senności.
Jeżeli decydujemy się na częste spożywanie przetworzonej, konserwowanej wędliny, możemy cierpieć na bóle głowy. Wszystko przez azotyny i azotany, czyli substancje konserwujące, wpływające na rozszerzanie naczyń krwionośnych, co często prowadzi do bólów głowy.
Zbyt wiele tłustego mięsa niekorzystnie wpływa także na funkcjonowanie układu krwionośnego, pracy serca i tętnic. Kardiolodzy od lat apelują o zwiększenie ilości warzyw w diecie osób z chorobami sercowo-naczyniowymi. Choć dla wielu mięso jest przysmakiem, warto je ograniczyć dla zdrowia i większego komfortu życia.
Zobacz również: 5 objawów chorób serca, które widać na ciele