Przed Wielkanocą rzucam kapustę kiszoną na dywan. W tym szaleństwie jest metoda
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Odpowiednio dobrane dywany potrafią nadać charakteru nawet najprostszemu wnętrzu. Wykonane z miękkich tkanin sprawiają, że z przyjemnością chodzimy po nich bosymi stopami. Z czasem zaczynają jednak tracić wspaniały wygląd, a na ich powierzchniach wykwitają coraz to nowe plamy. Jeśli w ferworze przedświątecznych porządków zamierzamy także im dać nowe życie, polecamy nieco kontrowersyjny sposób. Zapewniamy, że działa cuda. Skąd to wiemy? Przetestowały go nasze babcie.
Spis treści:
Usuwanie plam z dywanu domowym sposobem
Na widok nowych lub starych plam wykwitających na dywanie niemal odruchowo ruszamy do łazienki po namoczoną gąbkę. Producenci tego elementu dekoracyjnego uprzedzają, że czyszczenie dywanu lepiej zacząć od porządnego odkurzania. Jeśli najpierw pozbędziemy się resztek jedzenia, piasku, kurzu czy innych nagromadzonych zabrudzeń, o wiele łatwiej będzie nam dotrzeć do sedna problemu.
Pierwszy etap renowacji dywanu za nami. Teraz pojawia się jedno nurtujące pytanie. Czym czyścić dywan? Lepiej wybrać środek sklepowy, a może sięgnąć po domowy preparat? Okazuje się, że to właśnie własnoręcznie przygotowane mikstury mogą zapewnić bardziej zadowalający efekt. Najprościej będzie sięgnąć po mieszankę na bazie połowy szklanki octu i połowy szklanki wody. W roztworze namaczamy miękką szmatkę i solidnie nacieramy widoczną plamę. W tej sytuacji ocet poradzi sobie doskonale.
Jak wyczyścić bardzo brudny dywan kapustą kiszoną?
Nasze babcie to chodzące skarbnice przeróżnych metod i patentów, na które nawet po długim namyśle nie udałoby nam się wpaść. Jedną z bardziej zaskakujących metod, które odświeżają tuż przed Wielkanocą, jest czyszczenie dywanu za pomocą kapusty kiszonej. To staropolski trik, który jest w stanie poradzić sobie nawet z najbardziej trudnymi i opornymi plamami. Ważne, by w sklepie szerokim łukiem omijać kapustę zakwaszaną. Jedynie dobrze ukiszona rozprawi się z problemem.
Czyszczenie brudnego dywanu kapustą kiszoną nie wymaga od nas większej filozofii. Zaczynamy od dokładnego zwilżenia widocznych plam za pomocą wody. W kolejnym kroku wyciągamy porcję kapusty kiszonej z woreczka, odciskamy wodę i wcieramy warzyw bezpośrednio w plamy. Tak przygotowany okład pozostawiamy na 20-25 minut, a następnie ściągamy resztki i całą powierzchnię porządnie odkurzamy.
Kapusta kiszona na brudnym dywanie - dlaczego ten patent działa?
Wystarczy niecałe 30 minut, by odmienić wygląd wybrudzonego i wyglądającego nieestetycznie dywanu. Jeśli w tej chwili zachodzicie w głowę, dlaczego ta metoda zadziałała, mamy prostą odpowiedź. Cały sekret tkwi w kwasie zawartym w soku z kapusty. To właśnie ta substancja odpowiada za rozpuszczanie nawet najstarszych plam, dzięki czemu znowu możemy cieszyć oczy czystą powierzchnią dywanu.
Prezentowana metoda działa cuda, jednak ma jedną podstawową wadę. Chodzi o charakterystyczny i dość mocny zapach kiszonej kapusty. Niezawodne babcie również i tutaj przychodzą z pomocą. Kiedy usuniemy resztki warzywa z dywanu, przetrzyjmy go sodą oczyszczoną wymieszaną z kilkoma kroplami ulubionego olejku eterycznego. Soda zneutralizuje unoszący się w powietrzu kwaśny zapach, a olejek sprawi, że w pokoju ponownie zagości przyjemna dla nosa woń. Sprawdzone i przekazywane z pokolenia na pokolenie metody to dowód na to, że z powodzeniem można obejść się bez chemicznych środków sklepowych.
Sprawdź również: