Taką mieszanką przenigdy nie myj fug. To bardzo niebezpieczne!
Mycie zanieczyszczonych tłuszczem czy pleśnią zakamarków bywa uciążliwe - szczególnie jeśli mowa o fugach. Niektóre osoby próbują wszelkich sposobów, aby ułatwić sobie tę czynność. Okazuje się, że niektóre powszechnie stosowane praktyki są bardzo niebezpieczne dla zdrowia, przed czym ostrzegają eksperci. Nigdy tego nie róbcie!
Środki chemiczne są powszechnie używane podczas domowych porządków - każdego roku zużywa się ich naprawdę sporo. Mimo że od dawna już produkowane są ich ekologiczne zamienniki na bazie naturalnych składników, to wiele osób ciągle pozostaje przy silnie żrących preparatach, które potrafią poradzić sobie z nawet najcięższymi zabrudzeniami. Okazuje się, że niektórzy też mieszają je ze sobą lub dodają do nich inne specyfiki, aby spotęgować efekt i tym samym ułatwić sobie sprzątanie. Mało kto wie, że takie praktyki mogą skończyć się fatalnie.
Dlaczego nie wolno mieszać ze sobą środków chemicznych do sprzątania?
Naukowcy od lat alarmują, że częste używanie chemicznych środków gospodarczych, a tym bardziej ich mieszanie jest bardzo szkodliwe. Podczas kontaktu z tymi preparatami mogą wystąpić:
- podrażnienia skóry, oczu oraz dróg oddechowych
- astma oskrzelowa
- poparzenia skóry
- zwiększone ryzyko rozwoju nowotworów złośliwych oraz zaburzeń hormonalnych
W ostatnich latach z uwagi na większą świadomość w tym temacie, produkuje się coraz więcej preparatów ekologicznych, które skutecznie usuwają kamień, zabrudzenia i różnego rodzaju osady, a także chętniej sięga się po naturalne środki jak chociażby soda oczyszczona, ocet czy kwasek cytrynowy. Mimo że są zupełnie bezpieczne, ich również nie powinno się łączyć z chemią. O tych niebezpiecznych pomysłach wspomniała ostatnio w mediach społecznościowych chemiczka - Sylwia Panek, propagująca ekologiczne rozwiązania podczas domowych porządków. Zwróciła się ona do swoich obserwatorów, aby nigdy nie łączyli ze sobą octu i popularnego środka do czyszczenia toalet.
Ostatnio przeczytałam wiadomość od jednej z moich czytelniczek, która usuwała pleśń na fugach za pomocą Domestosa, a następnie zmywała z nich to wszystko za pomocą wody z płynem do mycia naczyń i octem. Źle się po wszystkim czuła i pytała czy mogło jej to zaszkodzić. Mogło. Mimo, że nie mieszała ze sobą bezpośrednio octu i Domestosa. Dlatego należy zwracać uwagę nawet czy nie używacie tej samej ściereczki do czyszczenia dwoma różnymi produktami, bo pozostałości tych pierwszych substancji wciąż mogą tam być!
Czym grozi połącznie octu i płynu do WC?
Ekspertka wyjaśniła, że zetknięcie nawet samych pozostałości żelu do mycia toalet z octem powoduje uwalnianie się chloru, który może poparzyć drogi oddechowe. Sylwia Panek przytoczyła również ostrzeżenie na ten temat ze strony Centralnego Instytutu Ochrony Pracy.
Krótkotrwałe narażenie inhalacyjne na chlor o dużym stężeniu powoduje podrażnienie błon śluzowych nosa, oczu, gardła oraz kaszel, początkowo suchy, a potem krwioplucie. Może ponadto wystąpić chrypka, bezgłos, trudności w mówieniu, a także nudności i wymioty. W następstwie podrażnienia układu oddechowego występuje ból i ucisk w klatce piersiowej oraz duszność. Szczególnie niebezpieczny dla osób zatrutych chlorem jest obrzęk płuc, który występuje względnie szybko po narażeniu.
Czym więc najlepiej czyścić fugi? Bezpiecznym rozwiązaniem będą ekologiczne preparaty specjalnie do tego przeznaczone lub też soda oczyszczona, kwasek cytrynowy czy nawet pasta do zębów. Do ciężkich zabrudzeń warto też użyć pary wodnej.