Tego nigdy nie dodawaj do zupy. Zepsujesz jej smak i swoje zdrowie
Oprac.: Agnieszka Kasprzyk
Nie od dziś wiadomo, że domowe zupy są zdrowe i sycące. Szczególnie w okresie jesienno-zimowym doceniamy ich rozgrzewające działanie. Dzięki sporej ilości warzyw zapewniają nam odpowiednią dawkę witamin i błonnika, a zawarty w nich kolagen świetnie wpływa na kondycję stawów, włosów i paznokci. Jednak niektóre dodatki mogą sprawić, że zupy stracą swoje cenne właściwości. Czego nie dodawać do rosołu, a czego do pomidorowej, żeby zachowały smak i dobrze wpływały na nasze zdrowie? Wyjaśniamy.
Czego nie dodawać do rosołu? Mięso ma znaczenie
Rosół ląduje na naszych stołach z okazji niedzieli, świąt oraz... choroby. Zupa nie tylko jest łagodna i sycąca, ale także oczyszcza zatoki i łagodzi stany zapalne. Jeśli jednak rosół ma być zdrowy, ugotuj go na odpowiednim mięsie. Magda Gessler, znana restauratorka prowadząca program “Kuchenne Rewolucje" zdecydowanie odradza dodawanie do rosołu kurczaka. Jego mięso jest nafaszerowane antybiotykami. Radzi sięgnąć po mięso z kaczki, indyka i wołowinę. Z takim dodatkiem rosół będzie zdrowszy.
Jeśli chodzi o warzywa do rosołu, to chętnie sięgamy po gotową włoszczyznę w pęczkach bądź na tackach. To również błąd. Zazwyczaj w tych skompletowanych zestawach jest zbyt mało pietruszki i selera w stosunku do marchwi. Lepiej samodzielnie skomponować dodatki warzywne do rosołu. Będzie wtedy bardziej aromatyczny i esencjonalny.
Czego nigdy nie dodawać do zupy pomidorowej? Unikaj puszek
To zdanie często słyszymy po zjedzeniu rosołu "Jutro na obiad pomidorówka". I słusznie, dobrze ugotowany bulion jest świetną bazą do wszelkich zup i sosów. Problem zaczyna się przy pomidorach. Często sięgamy po koncentraty w puszkach. Nie jest to zbyt dobry dodatek do zupy pomidorowej, puszki bowiem często zawierają bisfenol A (BPA). Jeśli ten związek przeniknie do organizmu człowieka, może stać się przyczyną chorób.
Dlatego lepiej sięgnąć po surowe pomidory lub wybrać produkty ze słoika. Jeśli kupujesz puszki, zawsze sprawdzaj, czy nie zawierają w swoim składzie BPA.
Niezdrowe dodatki do zup
Zdrową zupę domową możemy łatwo zepsuć niezdrowymi dodatkami. Wśród nich są takie, których nie podejrzewalibyśmy o szkodliwość dla naszego organizmu. Czego nie dodawać do zup, by nie odjąć im zdrowotnych właściwości?
- Ogranicz sól. Jej nadmiar prowadzi do nadciśnienia i miażdżycy;
- Kostki rosołowe, które z domowym rosołem mają niewiele wspólnego. Zawierają za to konserwanty i wzmacniacze smaku, które wpływają na wzrost apetytu;
- Maggi, która zawiera dużo wzmacniaczy smaku i soli;
- Wędliny. Choć dodają zupom aromatu, zawierają dużo chemii. Są też źródłem tłuszczu;
- Śmietana. Nasze babcie dodawały ją do zup “dla zdrowia", dziś wiemy, że to wiele niepotrzebnych kalorii;
- Posypka serowa lub ser topiony. Zawierają dużo soli i tłuszczów nasyconych, przez co podnosi poziom cholesterolu;
- Mąka pszenna ma wiele niepotrzebnych kalorii, powoduje rzuty insulinowe;
- Kupne masło orzechowe, które zawiera tłuszcze trans, wzmacniacze smaku i sporo cukru;
- Makarony z mąki pszennej
Wiele z tych składników możemy zastąpić innymi. Zamiast śmietany można do zupy dodać jogurt, a makaron z mąki pszennej zastąpić makaronem pełnoziarnistym lub warzywnym. Wędzonego smaku nada zupom wędzona papryka, a nie wędliny czy ser. Zamiast maggi możesz użyć lubczyku.
Dodatki do zup, które psują smak
Większość podanych wyżej niezdrowych dodatków do zup zepsuje również ich smak. Zwłaszcza jeśli będą dodane w nadmiarze. Zbyt duża ilość maggi sprawi, że każda zupa będzie smakowała tak samo. Podobnie rzecz się ma z solą i kostką rosołową.
Dużo smaczniejsza zupa wyjdzie, jeśli dodasz do niej świeże warzywa. Mrożonki są mniej smaczne i aromatyczne. Wiadomo jednak, że zimą nie mamy wyjścia i lepiej sięgnąć po nie niż po warzywa konserwowe.
Innym dodatkiem, który zepsuje smak każdej zupy są zwietrzałe zioła. Smak niektórych podtraw opiera się na kompozycjach ziołowych. Jeśli ich zabraknie, zupa nie nabierze charakterystycznego aromatu i smaku.
Źródła: interia.zdrowie.pl, smaker.pl
Czytaj też: