Tu podlej, tam podsyp i patrz, jak rośnie. Domowe mieszanki dla roślin ogrodowych
Idzie wiosna, więc czas zacząć pierwsze prace ogrodowe. Choć do momentu umieszczania sadzonek oraz siewu warzyw i owoców jest jeszcze trochę czasu, to powoli trzeba pobudzić rośliny do wzrostu, aby nie tylko się zazieleniły, ale w przyszłości część z nich zakwitła i zaczęła owocować. Jeśli zaczniemy pracę wczesną wiosną, to latem nacieszymy oko przepięknymi kwiatami, a brzuchy zapełnimy bujnymi plonami.
Odgrodź się od sąsiadów. Czym najlepiej nawozić tuje?
Tuje już od jakiegoś czasu plasują się w czołówce roślin, które rosną wzdłuż ogrodzeń i naturalnie oddzielają nasz ogródkowy azyl od wścibskiego wzroku przechodniów lub sąsiadów. Choć nie wydaje się, że akurat te iglaki są trudne w uprawie, to warto zapewnić tujom dogodne warunki: wtedy szybko się zagęszczą i zaczną rosnąć. Od czego najlepiej zacząć? Od ściółkowania tui. Taki zabieg pomoże nie tylko uchronić rośliny przed wyrastaniem chwastów, ale także utrzyma wilgoć, która latem jest na wagę złota. Dlatego warto podsypać nasze tuje korą sosnową, która spowoduje, że podlewanie ograniczymy do minimum, ale także pomogą rosnąć naszym drzewkom bez przeszkód.
Mamy na działce kompostownik lub obornik? Świetnie się składa, bo może go wykorzystać do nawożenia tui. Nie dość, że uzupełnią w glebie cenne substancje mineralne potrzebne do wzrostu, ale także zminimalizują ryzyko wystąpienia chorób, czy ataku szkodników. Co więcej, obornik albo kompost dla tuj jest bezpieczny i nie ma możliwości przedawkowania go.
Jaki nawóz do borówki na wiosnę? Latem krzewy ugną się od owoców
Borówki amerykańskie zdążyły się już nad Wisłą dobrze zadomowić, dlatego owoce na krzewach umilają nam letnie posiłki. Aby plony były obfite, trzeba zadbać o ich nawożenie. Borówka amerykańska do wzrostu potrzebuje potasu i fosforu, które zapewnią odpowiedni cykl wzrostu, a kiedy będzie trzeba, pomogą wytworzyć smaczne owoce. Czym nawozić borówkę? Najlepiej sięgnąć po domowe specyfiki, które mogą wzmocnić nasze krzewy. Najlepiej zacząć od najprostszych rozwiązań, czyli wykorzystanie soku z cytryny albo kwasku cytrynowego. 10 g specyfiku rozpuścić w 10 litrach wody i taką mieszanką podlewać raz na jakiś czas borówki. Chociaż ta mikstura sama w sobie nie dodaje żadnych wartości odżywczych dla krzewu, to lekko zakwasi glebę, co pomoże roślinie czerpać z ziemi pierwiastki, które są niezbędne do jego rozwoju.
Oczywiście, warto również przygotować preparaty w duchu tzw. zero waste, które najczęściej lądują na kompostownikach lub śmietnikach. Wystarczy zebrać resztki organiczne znajdujące się w ogrodzie, np. skoszoną trawę, liście, korzenie oraz gałęzie, a następnie wypełnić nimi np. wiadro. Kiedy będzie ono zapełnione, wystarczy uzupełnić je wodą oraz ugnieść ręką tak, aby zawartość puściła soki. Po około 10 dniach zawartością wiadra można podlewać nasze borówki amerykańskie. Warto wiedzieć, że resztki zebrane nie mogą mieć oznak chorobowych.
Wiadomo również, że w Polsce marnują się ogromne ilości chleba i ten fakt również można wykorzystać. Jeśli mamy czerstwe pieczywo, a szczególnie to ciemne, pełnoziarniste, to warto je zalać wodą. Jakie zastosować proporcje? Na każde pół kolograma pokruszonego pieczywa, trzeba użyć pięć litrów wody.
Co lubi porzeczka czerwona, a co czarna? Oto czym nawozić
Porzeczki czarna, czerwona lub biała to klasyki na naszych działkach i chyba nikogo to nie może dziwić. Nieważne, który gatunek jest naszym ulubionym, bo wszystkie jeść warto, bo ze względu na swoje właściwości, zaliczane są do superfoods. Przyjęło się, że uprawa krzaczków nie jest skomplikowana, co jest po części prawdą. Nie dość, że są bardzo tolerancyjne i nie wymagają bardzo żyznej gleby, ale rosną prawie w każdym podłożu. Oczywiście, jeśli pozostawimy je w takiej formie, to nie dziwmy się, że z czasem plony będą marne.
Zobacz również:
Jak zadbać o porzeczki? Nieważne, jakie mamy w naszej działce, można zrobić co najmniej dwie rzeczy, aby plony były bardziej obfite. Pierwsza z nich, to ściółkowanie. Wystarczy do tego sosnowa kora, aby ograniczyć parowanie wody z gruntu, ale także, by wzbogacić ziemię w substancje, które spowodują, że uzyska się lekko kwaśny odczyn pH, który dla porzeczek sprawdza się doskonale. Ponadto można przygotować domowy nawóz, którym można podlewać porzeczki, by rosły bujniej i owoce były większe i smaczniejsze. Do tego celu świetnie nadają się obierki ziemniaków. Pół kilo odpadków zalewamy wodą (pięć litrów) i gotujemy. Po ostudzeniu i przecedzeniu nasz nawóz jest gotowy.
Co zrobić, żeby lawenda ładnie kwitła? Oto najlepsze rozwiązanie
Lawenda już od dawna przestała być krzewem, który można spotkać w Prowansji, bo i w Polsce kwitnące krzaczki nie są już niczym nowym. A warto je mieć nie tylko po to, aby cieszyły wyłącznie nasze oko, ale dlatego, że ich zapach jest kojący dla człowieka, lecz odstraszający dla wszędobylskich insektów zakłócających odpoczynek na świeżym powietrzu. Lawenda jest mrozoodporna, nie zawsze wymaga podlewania oraz innych zabiegów, aby rosła należycie.
Oczywiście, czasami jest tak, że nasze lawendowe krzaczki nie są bujne albo przestają nagle kwitnąć. W takim przypadku można zafundować naszej roślinie odżywkę, która zapewni jej życiodajny wapń: jego źródłem są skorupki jajek. Jak je wykorzystać? Są na to dwa sposoby: można je zemleć albo drobno pokruszyć i rozsypać pod krzaczkami, albo przygotować z nich odżywczy nawóz. Skorupki zalewamy wodą i gotujemy, studzimy i to wszystko. Nie pozostaje na koniec nic innego, jak podlać lawendę.
Wszechstronne mieszanki dla roślin
Każdy, kto ma działkę, wie, że to czasami pasmo porażek ogrodniczych, kiedy nasze plony plądrują szkodniki albo choroby. Jak się przed nimi ustrzec? Zadanie jest trudne, ale kiedy widzimy, że nasze rośliny nie są w formie, warto przygotować domowe mieszanki, które pomogą pozbyć się chorób i owadów. Co warto mieć na uwadze?
- Ocet - octem można spryskiwać rośliny, które zostały zaatakowane przez mszyce. Zanim jednak skorzystamy ze specyfiku, to trzeba wiedzieć jedno: mszyce lubią szybko się przenosić na inne rośliny, dlatego lepiej od razu spryskać nim większość roślin znajdujących się w ogrodzie. Jak przygotować oprysk z octu? Wystarczy wymieszać 100 ml produktu z litrem wody.
- Czosnek - nie trzeba przekonywać nikogo, że warzywo to znane jest jako naturalny antybiotyk. Warto również zastosować go w ogrodzie. 200 gramów ząbków czosnku trzeba rozgnieść lub zetrzeć i zalać 10 l wody. Następnie całość odstawić na dobę i gotowe. Warto odwarem z czosnku spryskiwać pomidory porażone chorobami grzybicznymi, ale tak naprawdę to produkt wybitnie uniwersalny.
- Drożdże - wzmacniają rośliny, a także ochronią je przed chorobami, czyli np. zarazą ziemniaczaną. Jak przygotować taki oprysk? 100 g drożdży kruszymy i zalewamy 10 l ciepłej wody. Odstawiamy na godzinę i gotowe. Można już podlewać albo pryskać nasze ogrodowe okazy.