W Wigilię smażę karpia wyłącznie na jednym oleju. Skórka chrupie, mięso zostaje soczyste

Martyna Bednarczyk

Opracowanie Martyna Bednarczyk

Początek grudnia wprowadza prawdziwie zimową aurę za oknami oraz nieco rozgardiaszu do domów. Część pań domu już od pierwszych dni miesiąca intensywnie rozmyśla nad rozłożeniem przedświątecznych prac. Na liście priorytetów znajduje się także zamówienie karpia ze sprawdzonej hodowli, który stanie się królem świątecznego stołu. Tu jednak pojawia się jedno pytanie. Na czym smażyć karpia? Podpowiadamy, który tłuszcz podbije smak ryby, a jakiego lepiej unikać.

Jak usmażyć smakowitego karpia?
Jak usmażyć smakowitego karpia?123RF/PICSEL

Tłuszcz, którego lepiej nie łączyć z karpiem

Wydawać by się mogło, że nie ma znaczenia, na jakim tłuszczu usmażymy karpia. Finalnie ryba ma wyjść chrupiąca, a to przecież zapewni nam każdy olej. Okazuje się, że nic bardziej mylnego. Odpowiedni dobór produktu ma ogromne znaczenie zwłaszcza dla smaku karpia. Źle zastosowany rodzaj tłuszczu może doprowadzić do spalenia skórki, podczas gdy wnętrze pozostanie surowe.

Osoby o wieloletnim doświadczeniu w gotowaniu zwracają uwagę, by absolutnie nie łączyć oleju słonecznikowego z karpiem. Smażenie tego gatunku ryby wymaga bardzo wysokiej temperatury, która negatywnie wpływa na tłuszcz. Już w krótkim czasie zaczyna wydzielać substancje rakotwórcze. Złym wyborem będzie także masło oraz oliwa.

Oba tłuszcze źle reagują na dużą moc palnika, w konsekwencji odbierając wyjątkowy smak rybie.  Czy można smażyć karpia na smalcu? Zasadniczo nie ma przeciwwskazań. Tłuszcz doskonale znosi nawet duży ogień pod patelnią. Jego minusem jest dość charakterystyczny zapach, który może skutecznie pozbawić rybę naturalnego aromatu.

Na jakim oleju smażyć karpia?

Wybór odpowiedniego tłuszczu do usmażenia chrupiącego z wierzchu i miękkiego w środku karpia może przyprawić nas o zawrót głowy. Półki sklepowe uginają się od różnorakich produktów, utrudniając nam wybór. Na czym smażyć karpia wigilijnego? Odpowiedź specjalistów jest jednoznaczna. Najlepszym wyborem będzie zwykły olej rzepakowy.

Olej rzepakowy jest najchętniej kupowany przez Polaków
Olej rzepakowy jest najchętniej kupowany przez Polaków123RF/PICSEL

Tłuszcz jest odporny na wysoką temperaturę, ma neutralny aromat, a dodatkowo obfituje w cenne kwasy tłuszczowe. Zanim włożymy karpia na rozgrzany olej rzepakowy, upewnijmy się, że osiągnął temperaturę ok. 180 st. C. Dopiero wtedy możemy ostrożnie umieścić kawałki ryby w skwierczącym tłuszczu. Do smażenia potrzebujemy na tyle oleju, by pokrył całe dno. Niewielka ilość uniemożliwi równomierne rozkładanie się temperatury, co odbije się na niedosmażonej rybie.

Karp - zasady obróbki termicznej

Jeśli chcemy rozsmakować się w karpiu, ale do tej pory nie mieliśmy okazji poćwiczyć filetowania ryby, zdecydujmy się na zakup poporcjowanego karpia. Kucharze doradzają, by amatorzy zaczęli od smażenia karpia podzielonego na dzwonka. Są to równomiernie grube kawałki z ością środkową, które równomiernie smażą się na patelni. Rybę poddajemy obróbce termicznej do momentu uzyskania złocistego koloru, zazwyczaj zajmuje to po ok. 5-7 minut z każdej strony.

Warto pamiętać, że docelowy czas smażenia zależy przede wszystkim od grubości włożonego do tłuszczu kawałka. Nie należy jednak przetrzymywać karpia na oleju, gdyż zrobi się suchy i nieapetyczny. Niewskazane jest także zbyt częste przewracanie ryby na patelni, gdyż prowadzi do utraty soczystości. Jak sprawdzić, czy karp jest już gotowy do wyłożenia na talerz? Specjaliści polecają przeprowadzenie prostego testu z widelcem. Wystarczy, że  delikatnie naciśniemy nim mięso od góry i zobaczymy, czy ości łatwo się oddzielają.

Sprawdź również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas