Zwróć uwagę na zapach swojego ciała. Możesz wykryć groźną chorobę
Bardziej intensywne pocenie się jest normalne w czasie wysiłku fizycznego czy latem. Warto jednak zwracać uwagę na zapach potu i ciała, bo w ten sposób nasz organizm może dawać znać o problemach z niektórymi narządami, zaburzeniach hormonalnych czy metabolicznych. Specyficzny zapach to często jedyny objaw rozwijających się chorób wątroby, trzustki czy nerek. Sprawdź, kiedy woń potu powinna skłonić cię do wizyty u specjalisty.

Spis treści:
Zapach gnijących owoców lub acetonu
Nieprzyjemna woń acetonu, zmywacza do paznokci czy gnijących owoców to charakterystyczny objaw kwasicy ketonowej. Przyczyną jest zaburzony metabolizm węglowodanów, np. przy niezdiagnozowanej cukrzycy. Cukry nie są wtedy wchłaniane do organizmu (co łączy się ze zbyt wysokim poziomem glukozy i insuliny), więc musi on korzystać z zapasu tłuszczów. W efekcie powstają tzw. ciała ketonowe i to one odpowiadają za nieprzyjemną woń potu. I chociaż organizm zaczyna spalać tkankę tłuszczową i chudniemy, to zarówno kwasica ketonowa, jak i zbyt wysoki poziom glukozy we krwi są wyniszczające dla organizmu.
Zapach amoniaku
O problemach ze zdrowiem może także świadczyć zapach amoniaku. Często jest to efekt złej pracy nerek, które nie nadążają z metabolizowaniem białek. Amoniak to produkt rozpadu aminokwasów, które nerki przetwarzają w mocznik. Kiedy nie radzą sobie z tym procesem, jego nadmiar wydalają razem z potem. Jeśli zaobserwujesz u siebie taki zapach, skonsultuj się z lekarzem, ponieważ przewlekłe choroby nerek mogą długo nie dawać objawów. Inne symptomy to osłabienie, suchość skóry i jej ziemisty kolor.
Zapach zgniłego jajka
Jeśli skóra wydziela nieprzyjemny zapach przypominający woń zgniłego jajka, może to być nietypowy objaw pogarszającego się stanu wątroby. Narząd nie radzi sobie z metabolizowaniem toksyn, więc przenikają one do potu, można je też poczuć w oddechu. Przyczyną bywa bliznowacenie wątroby lub nadciśnienie wrotne. Brak leczenia może doprowadzić do poważnych komplikacji, a nawet niewydolności wątroby. Inne niepokojące objawy to częste bóle brzucha, wzdęcia, odbijanie po posiłku.
Zapach miodu
Słodki zapach miodu kojarzący się czasem z wonią jaśminu może sygnalizować zakażenie groźną bakterią - pałeczką ropy błękitnej. Wywołuje ona ciężkie zapalenia płuc, ucha środkowego, zatok, a nawet mózgu. Zarazić można się nią poprzez kontakt z zanieczyszczoną wodą, a także w szpitalu, zwłaszcza jeśli hospitalizacja trwa dłużej niż tydzień, a pacjent zmaga się z obniżoną odpornością. Warto jak najszybciej wdrożyć leczenie, bo niektóre szczepy bakterii są oporne na najczęściej stosowane antybiotyki.
Jaka woń potu może świadczyć o chorobach?
Zmiana zapachu potu powinna skłonić do obserwacji swojego organizmu. Jeśli nagle woń skóry, potu czy oddechu stała się nieprzyjemna, możemy mieć do czynienia z kandydozą, grzybicą, niestrawnością lub chorobą wrzodową.

Bywa, że kwaśny zapach potu jest oznaką choroby Hashimoto, a "starczy" zapach skóry wiąże się z problemami z tarczycą i przysadką mózgową. Z kolei zapach nieświeżego piwa może oznaczać rozwijającą się w organizmie gruźlicę. Inne objawy tego schorzenia to uporczywy kaszel i utrata masy ciała. Charakterystyczny mysi zapach potu wiąże się z fenyloketonurią - genetyczną chorobą metaboliczną, która objawia się już w dzieciństwie poprzez wysypkę skórną i zaburzenia neurologiczne. Szybka diagnoza i leczenie chronią przed rozwojem choroby i poważnym upośledzeniem umysłowym.