Reklama

Źródło depresji znajduje się w twoich jelitach, nie w głowie

Powszechnie przyjmuje się, że depresja powstaje w wyniku zmian neurologicznych w mózgu, ale ostatnie badania stawiają sprawę trochę inaczej. Naukowcy uważają, że za depresję odpowiadają bakterie zawarte w jelitach. Od dawna znane jest połączenie pomiędzy mózgiem a jelitami. Uważa się, że jelita posiadają swój własny „mózg”, zwany jelitowym układem nerwowym. Według naukowców dowodem na silne połączenie tych dwóch układów jest fakt, że w stresujących sytuacjach odczuwamy bóle somatyczne a gdy jesteśmy zakochani mamy wrażenie istnienia „motylków w brzuchu”. Ale jak bakterie zawarte w jelitach powodują depresję?

Przyczyny depresji

Naukowcy uważają, że występowanie problemów takich jak depresja, lęki, oraz niektóre zaburzenia zachowania jak autyzm i hiperaktywność, są ściśle powiązane z zaburzeniami jelitowymi. Tak jak inne choroby, między innymi cukrzyca, otyłość, nowotwory i choroby serca, tak i depresja może powstać w wyniku zakażeń bakteryjnych. Precyzując, zakażenia jelitowe są źródłem depresji.

Jest to bardzo ważne odkrycie i może przyczynić się do poprawy jakości wielu ludzi, którzy zmagają się z depresją. Zwalczenie bakterii w jelitach jest znacznie łatwiejszym rozwiązaniem, niż wpływanie na cudzą psychikę i naturalne zachowania.

Reklama

Leczenie bakterii powodujących depresję

Jest co najmniej kilka sposobów, które sprawią, że jelita zostaną w pewnym stopniu oczyszczone z szkodliwych bakterii.

Po pierwsze należy jeść więcej naturalnego jedzenia. Jedzenie przetworzone jest źródłem wielu zakażeń jelitowych. Sposoby stosowane podczas produkcji przetworzonej żywności, sprawiają, że jest ono bogate w wiele chemicznych związków, które wywołują zakażenia, gdy przedostają się do jelit. Istnieją badania, które dowodzą, że jedzenie silnie przetworzonego jedzenia może zwiększyć ryzyko depresji o około 60%.

Unikaj jedzenia, w którym znajdują się przetworzone formy cukru, nabiału i gluten. Naturalne cukry, świeży nabiał i ziarna zbóż są dla ciebie dobre. Naturalne właściwości tych produktów znikają, podczas gdy są sztucznie pakowane i przetwarzane. To z kolei powoduje ogromny spadek wartości odżywczych w naszym organizmie i powoduje rozwijanie się złych bakterii. No i wpływa na twój mózg, który nie otrzymując dostatecznej ilości potrzebnych mu składników zaczyna cierpieć.

Zdrowe jest także jedzenie dużej ilości tłuszczy i białek. Pamiętaj, że nie wszystkie tłuszcze są dla ciebie złe. Naukowcy sądzą, że kurczaki, indyki, jajka, brazylijskie orzechy, awokado i ryby silnie oddziałują w pozytywny sposób na twój mózg. Są źródłem potrzebnych aminokwasów, witamin i minerałów, które przekształcane są w potrzebne mózgowi składniki.

Dostarczaj sobie witaminy D – witamina D jest odpowiedzialna za szereg funkcji mózgu. Depresji często towarzyszy niedobór tego składnika. Słońce, płatki zbożowe, chleby, soki i mleko są pełne tej niezwykle ważnej witaminy.

Staraj się pracować nad sobą, aby dostarczać organizmowi jak najwięcej potrzebnych mu składników. Dostarczaj je głównie w naturalny sposób, a nie przy pomocy suplementów diety. Zróżnicowana dieta też jest dobrym rozwiązaniem, bowiem mikroelementy potrafią ze sobą współpracować. Pamiętaj, że naukowcy dawno już udowodnili, że niski poziom mikroelementów przysporzy ci wiele problemów. No i wiedz o tym, że krótki okres dobrej diety na pewno nie wyleczy cię z depresji, ważne jest systematyczne i ciągłe dobre odżywianie.

Pamiętaj że dieta to nie wszystko. Jeżeli pomimo pozytywnych zmian w niej, dalej cierpisz z powodu depresji, jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem. Słuchaj jego zaleceń, ale nie zapominaj nigdy o tym, jak ważna jest dieta. Zdrowe podejście do swojego ciała z pewnością pozwoli ci po pewnym czasie powrócić na ścieżkę zdrowia i szczęścia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: depresja | jelita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy