Dlaczego kot udaje, że zakopuje jedzenie? Chce powiedzieć coś ważnego

Joanna Leśniak

Opracowanie Joanna Leśniak

Każdy opiekun domowego kota pewnie nieraz zastanawiał się, co siedzi w futrzastej głowie pupila. Co zwierzaki chciałaby nam przekazać, gdyby potrafiły mówić? Na pogawędkę raczej nie mamy co liczyć, przez co tak ważne jest obserwowanie zachowania mruczka. Dlaczego kot udaje, że zakopuje jedzenie i drapie łapą obok miski? Tej wiadomości nie możesz zignorować.

Jak interpretować zachowanie kota podczas jedzenia?
Jak interpretować zachowanie kota podczas jedzenia?123RF/PICSEL

Czy kot zakopuje jedzenie, bo robi zapasy?

Zauważasz, że kot drapie podłogę obok miski w taki sposób, jakby chciał ją zakopać? Mimo że nie ma tam ani grama ziemi czy piasku, uznajesz, że może być to chęć zrobienia przez pupila zapasów? Takie skojarzenie często nasuwa się jako pierwsze, ale niekoniecznie znajduje logiczne wytłumaczenie.

Po pierwsze — kot w domu jest przyzwyczajony do stałych dostaw jedzenia, więc doskonale zdaje sobie sprawę, że nie musi niczego magazynować. Czy do głosu dochodzą więc jego instynkty? W tym wypadku to także fałszywy trop. Koty unikają zepsutego jedzenia. Nawet zwierzęta żyjące w naturze decydują się na jedzenie padliny wyłącznie w sytuacji podbramkowej i przy dużych trudnościach ze zdobyciem pożywienia.

Analiza zachowania kota pozwoli lepiej go zrozumieć
Analiza zachowania kota pozwoli lepiej go zrozumieć123RF/PICSEL

Poznaj instynkty mruczka

Nawet w przypadku najbardziej potulnego zwierzaka, uwielbiającego wygrzewać się na kanapie w domowym zaciszu, czasem do głosu dochodzą instynkty dzikiego zwierza. Można w nich znaleźć wytłumaczenie, dlaczego kot udaje, że zakopuje jedzenie. Jak już zostało wspomniane, nie chodzi jednak o robienie zapasów.

Zakopywanie jedzenia, nawet pozorne, może być oznaką, że kot chce ukryć zapach pożywienia przed innymi mięsożercami i drapieżnikami. W środowisku naturalnym mogliby być dla niego zagrożeniem albo konkurencją w zdobywaniu pokarmu. Woń pozostawionych resztek mogłaby też ostrzegać inne potencjalne ofiary o żerującym na tym terenie kocie. Ich wzmożona czujność utrudniłaby polowanie i zdobycie kolejnej porcji pożywienia. Mimo że nasi domowi pupile nie muszą mierzyć się z takimi wyzwaniami, pierwotne instynkty nadal są w nich silne.

Kot tęskni za polowaniem?

Kolejne wytłumaczenie powodów, przez które kot drapie obok miski, również wiąże się ze zjawiskiem polowań, jakie wypełniały dni jego przodków. Namierzenie ofiary i jej schwytanie wymagały sporego wysiłku. Nawet koci kanapowiec ma w sobie całkiem sporo energii, więc symulowanie zakopywania jedzenia może być sposobem na jej spożytkowanie. Ważne jest zadbanie o to, by pupilowi nie brakowało w mieszkaniu rozrywek, zabawek i drapaków. Staraj się poświęcić chwilę na zabawę przed porą posiłku.

Kot udaje, że zakopuje jedzenie, bo chce mi coś powiedzieć?

Zwierzęta wysyłają nam komunikaty na różne sposoby. Często skupiamy się na ich odruchach albo pozycji ogona. Każdy szczegół jest ważny, aby zrozumieć zachowanie kota i móc odpowiednio zareagować.

Kot udaje, że zakopuje jedzenie również po to, by przykuć twoją uwagę
Kot udaje, że zakopuje jedzenie również po to, by przykuć twoją uwagę123RF/PICSEL

Koty nie lubią monotonii w żywieniu. Jeśli przez dłuższy czas podajesz mu tę samą karmę, drapanie obok miski okaże się być sygnałem, że zwierzak potrzebuje zmiany zarówno smaku, jak i tekstury. Reaguj rozważnie i nie wyrzucaj karmy natychmiast. Odczekaj 20-30 minut. Mruczek prawdopodobnie i tak skusi się na zaproponowane menu. Zmiany wprowadzaj dopiero w kolejnych posiłkach. Nie proponuj od razu smakołyków jako zamiennika. W ten sposób pupil błyskawicznie nauczy się, że marudzenie przy misce skutkuje lepszymi kąskami i będzie to wykorzystywać bez skrupułów.

Weź udział w badaniu
Weź udział w badaniuINTERIA.PL

Kiedy niezbędna jest wizyta u weterynarza?

Samo udawanie zakopywania jedzenia obok miski nie jest dużym powodem do zmartwień. Jeśli jednak towarzyszą mu wyraźny brak apetytu, apatia i zmiana dotychczasowego zachowania kociego podopiecznego, udaj się na wizytę do lekarza weterynarii. Podłoże tych problemów może być poważniejsze i sygnalizować choroby, których rozpoznanie i leczenie jest zadaniem dla specjalisty.

Polecamy:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas